Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Rządzi: |
Lost Horizon |
|
50% |
[ 9 ] |
Stratovarius |
|
27% |
[ 5 ] |
Nie umiem wybrać, jedni i drudzy są wspaniali! |
|
0% |
[ 0 ] |
Oba do worka i do jeziorka |
|
22% |
[ 4 ] |
|
Wszystkich Głosów : 18 |
|
Autor |
Wiadomość |
Meltorm
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 23:06, 01 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
I tak ma być nowy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pon 23:11, 01 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Greebo napisał: |
Meltorm napisał: |
Ale co? To że Gillanowi może skoczyć to nie herezja |
+100
Nowy się zgadza. |
Czyżby? Nie sądzę żeby pod względem umiejętności musiał się przed Ian'em wstydzić. Sposób i zakres ich wykorzystania to już odrębna sprawa, a ich odbiór to kwestia subiektywna Zresztą to wokaliści trochę z innej bajki więc sens w porównywaniu niewielki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 23:11, 01 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
to co zacytowałem, jest herezją Mocą głosu w wysokich rejestrach może równać się z każdym znanym mi wokalistą. A Giliana akurat skądś kojarzę Przewagę nad Heimanem to on na pewno ma, ale w niskich rejestrach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meltorm
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 23:15, 01 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Chciałbym sie z wami zgodzić koledzy forumowicze ale nie mogę
Myślę, że Heiman tak mocnych górek w Child in Time by nie zaliczył. Prędzej by się zesrał
|
|
Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 23:19, 01 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Zapomniałem wczesniej o jeszcze jednym killerze - Johnie K. Ten skubaniec to nie wiem, czy nawet Heimana nie zawstydzi agresją w głosie w wysokich partiach, nie mówiąc już o Gillianie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pon 23:25, 01 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Meltorm napisał: |
Chciałbym sie z wami zgodzić koledzy forumowicze ale nie mogę
Myślę, że Heiman tak mocnych górek w Child in Time by nie zaliczył. Prędzej by się zesrał |
Tego nie wiemy. Zorganizuj jakieś studio, zaproś Heimana, puść podkład muzyczny z "Dziecka" i podstaw mu pod dupę nocnik. Zobaczymy czy zdąży wyciągnąć czy prędzej się zesra
A tak bardziej poważnie - możemy sobie gdybać. Również dobrze można mieć wątpliwości czy Gillan byłby w stanie zaśpiewać niektóre kawałki LH tak wysoko i przy tym równie przekonująco co Heiman.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meltorm
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 23:29, 01 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Jak maszyne czasu skończe robić to można ustawke zrobić. Wy tylko nocnik zabierzcie
|
|
Powrót do góry |
|
|
red
Dołączył: 27 Sty 2010
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 1:27, 02 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
co to w ogole za śmieszna dyskusja: pionierzy poweru vs jakiś tam zespolik. Bez jaj....
Ostatnio zmieniony przez red dnia Wto 1:27, 02 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7681
Przeczytał: 31 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Wto 8:47, 02 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Last Axeman napisał: |
Meltorm napisał: |
Chciałbym sie z wami zgodzić koledzy forumowicze ale nie mogę
Myślę, że Heiman tak mocnych górek w Child in Time by nie zaliczył. Prędzej by się zesrał |
Tego nie wiemy. Zorganizuj jakieś studio, zaproś Heimana, puść podkład muzyczny z "Dziecka" i podstaw mu pod dupę nocnik. Zobaczymy czy zdąży wyciągnąć czy prędzej się zesra
A tak bardziej poważnie - możemy sobie gdybać. Również dobrze można mieć wątpliwości czy Gillan byłby w stanie zaśpiewać niektóre kawałki LH tak wysoko i przy tym równie przekonująco co Heiman. |
Wokalistów śmiało można porównywać niezależnie od stylistyki zespołów w których występują, co nie zmienia faktu że mieszanie akurat w ten temat Gillana jest mocno niestosowne. Zachowałeś się Mel jak jakiś nowy, naprawdę...
|
|
Powrót do góry |
|
|
DaNail
Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Watykan, kurwa!
|
Wysłany: Wto 10:29, 02 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Widzę, że od niemal trzech stron jest niezły offtop. Porównywanie Lost Horizon do Stratovariusa to jakaś śmiechawa. Tolkii i Kotipelto niby są lepsi od Lisickiego i Heimana? Chyba tylko pod względem ilości wydanych płyt
Nie mówię że Stratovarius jest jakiś tam dziadowski, bo też go czasem lubię posłuchać, ale dejta spokój pany!
Lepiej już wypada zestawienie Stratovarius vs. Freedom Call. Barwy wokalistów są dość zbliżone, piękne, słodkie melodie i chwytliwe refreny są w jednym i drugim zespole...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meltorm
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 11:41, 02 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
firesoul napisał: |
Wokalistów śmiało można porównywać niezależnie od stylistyki zespołów w których występują, co nie zmienia faktu że mieszanie akurat w ten temat Gillana jest mocno niestosowne. Zachowałeś się Mel jak jakiś nowy, naprawdę... |
Wiesz, myślałem, że taka konfrontacja raz na zawsze zakończy tą ciekawą ale jakże niepoważną dysputę. No ale masz rację, może i faktycznie przesadziłem. Na przyszłość będę bardziej proporcjoanalnie dobierał
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7681
Przeczytał: 31 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Wto 11:44, 02 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Meltorm napisał: |
firesoul napisał: |
Wokalistów śmiało można porównywać niezależnie od stylistyki zespołów w których występują, co nie zmienia faktu że mieszanie akurat w ten temat Gillana jest mocno niestosowne. Zachowałeś się Mel jak jakiś nowy, naprawdę... |
Wiesz, myślałem, że taka konfrontacja raz na zawsze zakończy tą ciekawą ale jakże niepoważną dysputę. |
Patrząc na jej przebieg mogłaby się smutno skończyć dla Gillana. Lepiej oszczędźmy mu tego na starość
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek/Nevermore
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2520
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 12:23, 02 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
co to w ogole za śmieszna dyskusja: pionierzy poweru vs jakiś tam zespolik. |
ktoś sobie jaja z tymi pionierami poweru robi???
a w dyspucie odnośnie Gillana... jak już chcecie ustawkę zrobić, to postarajcie się o jakiś wehikuł czasu:)))) i przenieście Gillana do 1973/4 roku, dając mu równe szanse z młodzianami
|
|
Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 12:48, 02 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Meltorm napisał: |
myślałem, że taka konfrontacja raz na zawsze zakończy tą ciekawą ale jakże niepoważną dysputę. |
ona się wlasnie w tym momencie stala niepowazna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meltorm
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 14:23, 02 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
no zgadzam sie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|