Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
wygrywa : |
Savatage |
|
71% |
[ 20 ] |
Helloween |
|
25% |
[ 7 ] |
remis |
|
3% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 28 |
|
Autor |
Wiadomość |
Ivanhoe
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sprzed monitora
|
Wysłany: Pią 14:26, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Bardzo podoba mi się jeszcze ballada "Windmill". Kiske to ma jednak głos...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Greebo
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 5193
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Harrrr!
|
Wysłany: Pią 14:30, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Windmill to wciąż jedyna rzecz z Chameleona, której słuchać nie mogę. Revolution najlepszy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DaNail
Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Watykan, kurwa!
|
Wysłany: Pią 14:32, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Aż sobie odświeżyłem Chameleona. Oprócz numerów które wymieniliście, bardzo podoba mi się jeszcze When The Sinner i Longing.
Swoją drogą Crazy Cat to też świetny numer z bardzo przemyślaną i zajebistą sekcją. Może i kiepski tekst, ale jak się tego słucha
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ivanhoe
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sprzed monitora
|
Wysłany: Pią 14:33, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Fajne są jeszcze ilustracje w książeczce. Do każdego kawałka inna dyńka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7681
Przeczytał: 32 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Pią 14:35, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Fakt, mnie Crazy Cat na początku okrutnie drażnił ale potem jego akcje wyraźnie podskoczyły. Czadowy numer
|
|
Powrót do góry |
|
|
Greebo
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 5193
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Harrrr!
|
Wysłany: Pią 14:39, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
U mnie odwrotnie - Crazy Cat to jedyny numer, który od razu mnie pozamiatał z tego albumu . Ależ moc! I te trąbki!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pią 15:03, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Wymieniliście już prawie całą setlistę
Zajebiście irytuje mnie w zasadzie tylko "In the night" (nienawidzę ). Niespecjalnie lubię również "I Don't Wanna Cry No More" (choć jest do zniesienia) i "When the Sinner" (refren mnie drażni, zwrotki ok)
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7681
Przeczytał: 32 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Pią 15:34, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Last Axeman napisał: |
Wymieniliście już prawie całą setlistę
Zajebiście irytuje mnie w zasadzie tylko "In the night" (nienawidzę ). Niespecjalnie lubię również "I Don't Wanna Cry No More" (choć jest do zniesienia) i "When the Sinner" (refren mnie drażni, zwrotki ok) |
In The Night tez mnie wkurza ogniskowo-oazowym kilmatem, natomiast When The Sinner uwielbiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 13:08, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Savatage za albumy ze Stevensem i ewentualnie Hall Of The Mountain King. "Streets" i "Gutter Ballet" nie trawie podobnie jak wczesnego Helloween
|
|
Powrót do góry |
|
|
Greebo
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 5193
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Harrrr!
|
Wysłany: Wto 13:12, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Jak można Gutter Ballet nie lubić? Szczególnie lubiąc jednocześnie płyty ze Stevensem i Hall of The Mountain King?
Ostatnio zmieniony przez Greebo dnia Wto 13:12, 29 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 13:15, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Gutter Ballet ma zupełnie inny klimat niż Edge Of Thorns, nie mówiąc już o późniejszych, przynajmniej ja tak to odbieram. Rockowe opery lubię, rockowe musicale nie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Greebo
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 5193
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Harrrr!
|
Wysłany: Wto 13:18, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
No inny ma ale to taki trochę pomost pomiędzy starym a nowym Sava. Streets też poniekąd ale ta płyta akurat może się nie podobać, bo to już melancholia po całości Na Gutter Ballet jest kilka najlepszych numerów tego zespołu, chociażby Hounds, które mnie niszczy niezmiennie odkąd poznałem.
Ostatnio zmieniony przez Greebo dnia Wto 13:18, 29 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 13:21, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Mam Gutter Ballet na półce i zapuszczam co pół roku czekając na cud. W przypadku Edge Of Thorns mnie tak olśniło po 2 latach jej posiadania Streets nie zdzierżyłem i sprzedałem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meltorm
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 15:27, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
A jaka to tam rockowa opera czy musical z tego Gutter Bullet. Normalny heavy metal z jednym instrumentalem może w takim stylu.
No nie wierzę, że takie numery jak Of Rage And War czy tytułowy Ci nie wchodzą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 15:36, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
No opera to żadna, ale ten nieznosny rzewny musicalowy klimat jest obecny przez całą płytę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|