Power of Metal

Gość

- aczkolwiek wymieniłeś Vader - co za niania ci śpiewała ich utwory do snu?

dziaki

poza tym - tylko oni Smile

Raf

Ktoś mi może przetłumaczyć na polski dwa ostatnie posty ?

Last Axeman

IVIariusz chłopie weź no pisz jak człowiek. Nie dość, że nie wiadomo o kim/czym piszesz to jeszcze w dodatku nie wiadomo do kogo się zwracasz

sarcofag

Hehe i jeszcze zmienia te posty Laughing

, widac pierwotne wersje zbyt zrozumiale Laughing

Ogolnie posty IVIariusza mam za pozytywna tworczosc, nigdy nie moge powstrzymac parskniecia smiechem , wydaja mi sie smieszne, choc ich nie rozumem. Gdy to czytam, przypomina mi sie 5 letni siostrzeniec, nie umie mowic ale bardzo chce

Oenologist

A może on operuje na wyższym stopniu abstrakcji. Niezrozumiałym dla nas?

sarcofag

Hehe no tez mozliwe, albo na zasadzie ukrytego przekazu, kto ma przycztac ten prezczyta tak jak w Legend Of The Seeker, przekaz podprogowy, patrzysz i sam z siebie czytasz co 3 litere, slowo.

SwordMaster

Władca Much

Z tych trzech - Lux Occulta

sarcofag

Hoho coz za emocje, ida niemal leb w leb!!

Olej

c.o.c.

wielka Trójca:

1. Obsessed Mord
2. Malleus Maleficarum
3. Dead Infection

Nihilist

Raczej:

1.Infernal War
2.Kriegsmaschine/Mgla
3.Witchmaster

K0stek

Stranger

Last Axeman

"The Satanist" bardzo pobieżnie tylko. Nieszczególnie zainteresował.

"The Empire" - szeroko rozpisywałem się w konkretnym temacie - mimo pewnych wad, na pewno na plus.

"Anticult" - jak wyżej - uproszczenie wyszło na korzyść i zamiast zajebistego technicznego mielenia, mamy zajebiste nowoczesne mielenie oparte na porywających riffach.

W sumie ostatni album Behemoth, którego sporo słuchałem, to "Demigod". W przypadku Vader i Decapitated wszystkie przemieliłem dużo razy i trudno mi wskazać jakieś odstępstwa in minus, choć Peter i spółka coraz mocniej się powtarzają, a Decapy coraz bardziej odchodzą od death metalu na rzecz groove (lub czegoś co ciężko jednoznacznie zaszufladkować).