Forum Power of Metal
+ mocna strona metalu +
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Najlepszy wokalista w ogóle! pt 2
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15, 16  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Pojedynki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Który wokalista miażdży, niszczy i wypruwa flaki ?!!
Rob Halford
9%
 9%  [ 6 ]
Ian Gillan
3%
 3%  [ 2 ]
Michael Kiske
1%
 1%  [ 1 ]
Bruce Dickinson
12%
 12%  [ 8 ]
Eric Adams
4%
 4%  [ 3 ]
Ronnie James Dio
12%
 12%  [ 8 ]
Mike Patton
0%
 0%  [ 0 ]
David Coverdale
0%
 0%  [ 0 ]
Geoff Tate
9%
 9%  [ 6 ]
John Arch
3%
 3%  [ 2 ]
Daniel Heiman
3%
 3%  [ 2 ]
Urban Breed
0%
 0%  [ 0 ]
Matt Barlow
3%
 3%  [ 2 ]
Hansi Kursch
3%
 3%  [ 2 ]
Tim Owens
0%
 0%  [ 0 ]
Jorn Lande
7%
 7%  [ 5 ]
Robert Plant
6%
 6%  [ 4 ]
Warrel Dane
4%
 4%  [ 3 ]
Ray Alder
3%
 3%  [ 2 ]
Sebastian Bach
0%
 0%  [ 0 ]
Klaus Meine
7%
 7%  [ 5 ]
Chris Cornell
3%
 3%  [ 2 ]
Wszystkich Głosów : 63

Autor Wiadomość
pan_Heathen



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 19:02, 04 Lut 2010    Temat postu:

firesoul napisał:

Kiedy myślę o wokalistach posiadających umiejętność perfekcyjnego oddania charakteru utworu i nadania im dodatkowego wyrazu przez niepowtarzalną interpretację w pierwszej kolejności przychodzą mi do głowy dwa nazwiska- własnie Dickinsona i Barlowa.


No Ci dwaj na pewno, ale również na pewno wyżej od nich stawiam Geoffa Tate. Pod każdym względem stawiam go najwyżej Smile


Ostatnio zmieniony przez pan_Heathen dnia Czw 19:03, 04 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Last Axeman
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Czw 19:12, 04 Lut 2010    Temat postu:

pan_Heathen napisał:
firesoul napisał:

Kiedy myślę o wokalistach posiadających umiejętność perfekcyjnego oddania charakteru utworu i nadania im dodatkowego wyrazu przez niepowtarzalną interpretację w pierwszej kolejności przychodzą mi do głowy dwa nazwiska- własnie Dickinsona i Barlowa.


No Ci dwaj na pewno, ale również na pewno wyżej od nich stawiam Geoffa Tate. Pod każdym względem stawiam go najwyżej Smile


Oprócz wymienionych dorzucam od siebie Toma Englunda.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hollowman



Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:29, 04 Lut 2010    Temat postu:

Last Axeman napisał:
pan_Heathen napisał:
firesoul napisał:

Kiedy myślę o wokalistach posiadających umiejętność perfekcyjnego oddania charakteru utworu i nadania im dodatkowego wyrazu przez niepowtarzalną interpretację w pierwszej kolejności przychodzą mi do głowy dwa nazwiska- własnie Dickinsona i Barlowa.


No Ci dwaj na pewno, ale również na pewno wyżej od nich stawiam Geoffa Tate. Pod każdym względem stawiam go najwyżej Smile


Oprócz wymienionych dorzucam od siebie Toma Englunda.


englund jest świetny

zabrakło też daniela z Pain of salvation
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meltorm



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:46, 04 Lut 2010    Temat postu:

W sumie Heatfield kiedyś też Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
firesoul
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7665
Przeczytał: 40 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Albuquerque

PostWysłany: Czw 21:58, 04 Lut 2010    Temat postu:

pan_Heathen napisał:
No Ci dwaj na pewno, ale również na pewno wyżej od nich stawiam Geoffa Tate. Pod każdym względem stawiam go najwyżej Smile


Tate był wokalistą kompletnym, natomiast rozkładając kwestie wokalne na elementy składowe sądzę że pod w/w względem wspomniana dwójka mu nie ustępuje. Natomiast ogólnie... no wiadomo przecież Cool

hollowman napisał:
u dickinsona to coś więcej niż w/w to po prostu WIELKIE umiejętności...


jasne że więcej, wokalistą jest niewątpliwie bardzo dobrym natomiast gdyby brać pod uwagę wyłącznie parametry głosu czyli elementy nazwijmy to "wymierzalne" jak np. skala, czystość, czy technika to w moim przekonaniu na najwyższej półce by się nie znalazł. Oczywiście nie będę się trzymać tej tezy jak pijany płota jeśli DaNail albo ktoś inny mający pojęcie o kwestiach technicznych napisze że nie mam racji, po prostu póki co takie odnoszę wrażenie.
Natomiast biorąc pod uwagę całokształt efektu wychodzącego z jego paszczy niewątpliwie ścisły top.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meltorm



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 22:32, 04 Lut 2010    Temat postu:

No mi się wydaje, że Dickinson właśnie jak mało kto wchodzi do ekstraklasy z miejsca.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Last Axeman
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Czw 23:11, 04 Lut 2010    Temat postu:

Moim również. Może nie wyciągnie tak ekstremalnych górek przekraczających granice falsetu jak inni, wymieniani wcześniej wokaliści, ale wydaje mi się, że skalę ma bardzo szeroką. Świetne, rozwibrowane góry, równie dobre średnie pasma, a i niższe rejestry wychodzą mu niekiepsko. Górnymi szaleństwami popisywał się najlepiej na pierwszych płytach IM, nieco niższe partie, bardziej zadziorne i przy tym technicznie również na najwyższym poziomie, zaprezentował na swoich solowych materiałach. Jak dla mnie wokalista kompletny i...magiczny Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
firesoul
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7665
Przeczytał: 40 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Albuquerque

PostWysłany: Pią 8:35, 05 Lut 2010    Temat postu:

Last Axeman napisał:
magiczny


To bez dwóch zdań
Powrót do góry
Zobacz profil autora
red



Dołączył: 27 Sty 2010
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 11:00, 05 Lut 2010    Temat postu:

Glos poszedl na Jorna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DaNail



Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Watykan, kurwa!

PostWysłany: Pią 15:23, 05 Lut 2010    Temat postu:

O to, to. Właśnie Jorn jest prawdziwie magiczny w występach na żywo. Miałem okazję go widzieć 2 razy z Masterplan i jest niemal majestatyczny w swoim głosie, choreografii i charyzmie.






Prawie tak dobry jak Heiman green
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hollowman



Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:31, 05 Lut 2010    Temat postu:

Cytat:
jasne że więcej, wokalistą jest niewątpliwie bardzo dobrym natomiast gdyby brać pod uwagę wyłącznie parametry głosu czyli elementy nazwijmy to "wymierzalne" jak np. skala, czystość, czy technika to w moim przekonaniu na najwyższej półce by się nie znalazł. Oczywiście nie będę się trzymać tej tezy jak pijany płota jeśli DaNail albo ktoś inny mający pojęcie o kwestiach technicznych napisze że nie mam racji, po prostu póki co takie odnoszę wrażenie.
Natomiast biorąc pod uwagę całokształt efektu wychodzącego z jego paszczy niewątpliwie ścisły top.


tym bardziej że mowa tutaj o wokalistach metalowych
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Moongleam



Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 2920
Przeczytał: 26 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 20:28, 05 Lut 2010    Temat postu:

najlepszy jest eric adams i na niego zaglosowalem. z niewymienionych lubie harryego conklina - wg mnie nalezy do scislej czolowki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
berba



Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 7656
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 20:32, 05 Lut 2010    Temat postu:

a gdzie Blackie Lawless??:<
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Greebo



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 5193
Przeczytał: 10 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Harrrr!

PostWysłany: Pią 20:41, 05 Lut 2010    Temat postu:

Tam gdzie Midnight - za dobry na uschematyzowanie green
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hollowman



Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 22:49, 05 Lut 2010    Temat postu:

Woody Allen napisał:
najlepszy jest eric adams i na niego zaglosowalem. z niewymienionych lubie harryego conklina - wg mnie nalezy do scislej czolowki.


po dłuższym zastanowieniu też myślę że powinienem zagłosować na adamsa ;] trudny wybór
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Pojedynki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15, 16  Następny
Strona 14 z 16

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin