Forum Power of Metal
+ mocna strona metalu +
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Najlepszy wokalista w ogóle!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Power of Metal Strona Główna -> Pojedynki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Który wokalista miażdży, niszczy i wypruwa flaki?
Tobias Sammet
0%
 0%  [ 0 ]
Sebastian Bach
0%
 0%  [ 0 ]
Hansi Kursch
10%
 10%  [ 3 ]
Michael Kiske
16%
 16%  [ 5 ]
Rob Halford
26%
 26%  [ 8 ]
Eric Adams
6%
 6%  [ 2 ]
Daniel Heiman
13%
 13%  [ 4 ]
Ronnie James Dio
23%
 23%  [ 7 ]
Jorn Lande
3%
 3%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 30

Autor Wiadomość
Greebo



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 5193
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Harrrr!

PostWysłany: Sob 6:07, 05 Lip 2008    Temat postu:

John Arch jest bogiem wokalu Mel i wiesz o tym tylko się droczysz Wink

Nie ma co go porównywać do Kiske bo przeskakuje go o kilka poziomów podobnie jak muzyka do której śpiewał przeskakuje Helloweena.



Cytat:
Pewnie, jest w czołówce ok Nie wiesz czy ma coś w planach?


No miło by było jakby coś zrobił, może przez 10 lat komponuje album tak bezgranicznie genialny, że jak go wyda znienacka to muzyka pozabija nas swoją potęgą. Wink


Ostatnio zmieniony przez Greebo dnia Sob 6:12, 05 Lip 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
S.IX



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 1102
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: W.vO.W.

PostWysłany: Sob 8:49, 05 Lip 2008    Temat postu:

nie oddam glosu, bo wsrod wymienionych lubie wielu i tak uwielbiam: Deniela H., Jorna L., Roba H., RJDio, Tobiasa S.
lubie rowniez wokalinika Astral Doors.. taki mlody Dio...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
progmetall



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12991
Przeczytał: 37 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 16:09, 05 Lip 2008    Temat postu:

Z tych tu co na ankiecie są DIO !!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
progmetall



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12991
Przeczytał: 37 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 21:25, 06 Lip 2008    Temat postu:

A tak w ogóle to King Diamond.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meltorm



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 12:56, 07 Lip 2008    Temat postu:

Tzn. sam w sobie to nie. A capella go słuchać nie było by takie przyjemne Wink Pza tym Diamond to trochę jakby ściemniacz, on niby potrafi tak wyciagać i używać głosu jak nikt ale z drugiej strony tak "normalnie" to nie bardzo potrafi śpiewać. Jak ktoś słyszał Black Rose to wie o czym mówię. Nie został obdarzony głosem jak Dickinson, on to wytrenował. Co prawda do Melissy zrobił ogromne postępy i tam już można padać na kolana ale to wraz niezły ściemniacz ok Mimo wszystko i tak jest mistrzem, chociażby za najbardziej skomplikowane i oryginalne linie wokalne w metalu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piciu6
Moderator


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16257
Przeczytał: 29 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrowiec przede wszystkim

PostWysłany: Pon 13:00, 07 Lip 2008    Temat postu:

To się Mel zdecyduj . Jest mistrzem , czy jest mistrzem ściemniania ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DaNail



Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Watykan, kurwa!

PostWysłany: Pon 13:04, 07 Lip 2008    Temat postu:

King Diamond to falseciarz i jego śpiew jest delikatnie mówiąc pretensjonalny. Nigdy za nim nie przepadałem..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piciu6
Moderator


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16257
Przeczytał: 29 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrowiec przede wszystkim

PostWysłany: Pon 13:10, 07 Lip 2008    Temat postu:

fakt , cięzko go łyknąć .Tu nie ma opcji pośredniej , albo łykasz Farinelliego ,albo palisz jego plakaty ...hehe
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meltorm



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 13:16, 07 Lip 2008    Temat postu:

piciu6 napisał:
To się Mel zdecyduj . Jest mistrzem , czy jest mistrzem ściemniania ?


Ściemnia ale robi to po mistrzowsku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kamilbolt



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 7333
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska

PostWysłany: Śro 22:08, 09 Lip 2008    Temat postu:

Nie ma tu jednego kandydata i nie ważne, że mowa tu o metalu: Freddie Mercury, ponieważ Queen mieli coś do powiedzenia praktycznie we wszystkich gatunkach muzycznych.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
progmetall



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12991
Przeczytał: 37 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 15:21, 10 Lip 2008    Temat postu:

Meltorm napisał:
Tzn. sam w sobie to nie. A capella go słuchać nie było by takie przyjemne Wink Pza tym Diamond to trochę jakby ściemniacz, on niby potrafi tak wyciagać i używać głosu jak nikt ale z drugiej strony tak "normalnie" to nie bardzo potrafi śpiewać. Jak ktoś słyszał Black Rose to wie o czym mówię. Nie został obdarzony głosem jak Dickinson, on to wytrenował. Co prawda do Melissy zrobił ogromne postępy i tam już można padać na kolana ale to wraz niezły ściemniacz ok Mimo wszystko i tak jest mistrzem, chociażby za najbardziej skomplikowane i oryginalne linie wokalne w metalu.

Bzdura , Dickinson może mu buty myć.Zresztą nigdy nie lubiłem Dickinsona , bo jest (był) i znowu jest słaby . Na Seventh Son... mnie przekonał , że się coś nauczył -to jego najlepsza płyta . Kto widział koncerty z czasów Piece Of Mind wie o czym mówię.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meltorm



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 15:34, 10 Lip 2008    Temat postu:

Progmetal ale to prawda. Diamond wyćwiczył to swoje wycie. Przecież w Black Rose to bida aż wstyd przyznawać, że to on. Dać mu do zaśpiewania jakiś prosty melodyjny kawałek i powiedzieć żeby to zrobił swoim normalnym naturalnym głosem to by wyszło szydło. Co więcej, uważam, że on do dziś za bardzo nie umie śpiewać (choć już duuużo lepiej jak kiedyś). On genialnie ściemnia i robi to w ten swój typowy sposób. Przecież wiesz, że go uwielbiam także jest to zajebiście trzeźwa ocena ok Zauważ sam, ze Diamonda całkiem łatwo naśladować. Dlaczego? Bo on nie śpiewa z przepony tylko daje tym falsetem czy czym tam i to każdy facet potrafi (jeden lepiej drugi gorzej). To jest typ wokalu to wytrenowania. Diamond tak w naturalny sposób nie potrafi przecież wyciagać za dobrze, przynajmniej ja nie słyszałem. Na Dickonsona sam Gillan zwrócił uwagę więc za przeproszeniem nie piernicz Wink bo jeśli ktoś urodizł się z "kawałem" głosu to właśnie on. Peace ok
Powrót do góry
Zobacz profil autora
progmetall



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12991
Przeczytał: 37 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 15:57, 10 Lip 2008    Temat postu:

Włącz sobie Night Of The Unborn -jeśli to jest wycie i każdy potrafi tak zaśpiewać to podeślij mi taśmę z Twoją wersją . Możesz też poprosić Dickinsona , ale obawiam się , że nawet nie podejmie rękawicy. Każdy wokalista ćwiczy śpiewanie i Diamond pewnie też . Jednak do kościelnego huru nie biorą chłopaków bez głosu. Dickinson nie ma pełnej skali , dusi się w pewnym momencie w którym to King śpiewa na luzie. Nawet nie potrafił zaśpiewać kawałków Poula z Killers czy jedynki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kirk
Administrator


Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Małej Moskwy

PostWysłany: Czw 16:05, 10 Lip 2008    Temat postu:

progmetal napisał:
Dickinson nie ma pełnej skali , dusi się w pewnym momencie w którym to King śpiewa na luzie. Nawet nie potrafił zaśpiewać kawałków Poula z Killers czy jedynki.

Cały czas powtarzam, że Bruce to przykład siłowego śpiewaka.
Nie ma tego luzu, co Halford, czy choćby Robert Lowe.
Te siłowe wokale są jedną z przyczyn mojego braku miłości do Maiden.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meltorm



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 16:14, 10 Lip 2008    Temat postu:

progmetal napisał:
Włącz sobie Night Of The Unborn -jeśli to jest wycie i każdy potrafi tak zaśpiewać to podeślij mi taśmę z Twoją wersją . Możesz też poprosić Dickinsona , ale obawiam się , że nawet nie podejmie rękawicy. Każdy wokalista ćwiczy śpiewanie i Diamond pewnie też . Jednak do kościelnego huru nie biorą chłopaków bez głosu. Dickinson nie ma pełnej skali , dusi się w pewnym momencie w którym to King śpiewa na luzie. Nawet nie potrafił zaśpiewać kawałków Poula z Killers czy jedynki.


Ale to nie jest naturalne śpiewanie. To jest sztuczne falseciarstwo. Umieć naśladować nie znaczy, że bym to tak zrobił. Potrzebowałbym kilku lat na wyćwiczenie, ale dało by radę. Za to rzeczy Dickinsona nie zśpiewałbym nigdy bo zwyczajnie nie mam głosu i tu nie dało by rady oszukać.

Kirk, daruj sobie, nie znasz się ok
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Power of Metal Strona Główna -> Pojedynki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 10, 11, 12  Następny
Strona 4 z 12

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin