Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Który wokalista miażdży, niszczy i wypruwa flaki? |
Tobias Sammet |
|
0% |
[ 0 ] |
Sebastian Bach |
|
0% |
[ 0 ] |
Hansi Kursch |
|
10% |
[ 3 ] |
Michael Kiske |
|
16% |
[ 5 ] |
Rob Halford |
|
26% |
[ 8 ] |
Eric Adams |
|
6% |
[ 2 ] |
Daniel Heiman |
|
13% |
[ 4 ] |
Ronnie James Dio |
|
23% |
[ 7 ] |
Jorn Lande |
|
3% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 30 |
|
Autor |
Wiadomość |
Maggus
Dołączył: 22 Lip 2008
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:48, 22 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Łeee nie ma Gilliana, nie ma Coverdale'a??? To wybór może być tylko jeden - DIO! Już o samych warunkach głosowych nie wspomnę ale respekt za to, że podczas gdy stara gwardia wokalistów zaczyna się sypać, w jego głosie nie słychać żadnych zmian, a zastanawiam się czy na Heaven and Hell Live nie zaśpiewał lepiej niż te 20 lat temu...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
DaNail
Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Watykan, kurwa!
|
Wysłany: Śro 10:42, 23 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
BUBETTO napisał: |
pan_Heathen napisał: |
Warunki głosowe ma Heimamn na pewno pierwszorzędne. |
Tylko ze warunki to nie wszystko.
Spójrzcie na Ozzy'ego - zero głosu, a ilu lepszych wokalistów wylożyło sie na jego kawałkach |
Ciekawe ilu wokalistów wyłożyłoby się na numerach Daniela Heimana?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek/Nevermore
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2522
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 10:47, 23 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
nie wiem co w ankiecie robią:
Tobias Sammet, Sebastian Bach, Hansi Kursch, Michael Kiske, Daniel Heiman...
brakuje za to Dickinsona... brakuje Geofa Tate'a... brakuje Kinga Diamonda...
mój głos na DIO
|
|
Powrót do góry |
|
|
Greebo
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 5193
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Harrrr!
|
Wysłany: Śro 10:55, 23 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ja w ogóle w tej ankiecie nie głosowałem i nie głosuję.
Ale jakbym już miał głosować to też na DIO
Ostatnio zmieniony przez Greebo dnia Śro 10:56, 23 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
DaNail
Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Watykan, kurwa!
|
Wysłany: Śro 10:57, 23 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Tomek/Nevermore napisał: |
brakuje za to Dickinsona... |
Już było mówione dlaczego go nie ma.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meltorm
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 12:35, 23 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Dlaczego? Bo teraz śpiewa gorzej niż kiedyś? Bez sensu. Heiman za pięć lat też będzie kwiczał, a jak zaśpiewa choć ułamek koncertów Dickinosna to i za 2
|
|
Powrót do góry |
|
|
DaNail
Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Watykan, kurwa!
|
Wysłany: Śro 12:43, 23 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Dickinson NIGDY nie śpiewał lepiej od Heimana.
|
|
Powrót do góry |
|
|
BUBETTO
Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 704
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Hangar 18
|
Wysłany: Śro 12:46, 23 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
DaNail napisał: |
Dickinson NIGDY nie śpiewał lepiej od Heimana. |
OK, a Owens był technicznie lepszy od Barlowa, lepszy od Halforda, tylko co z tego?
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7681
Przeczytał: 33 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Śro 12:50, 23 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Dickinson NIGDY nie śpiewał lepiej od Heimana. |
Technicznie może i tak, nie znam się. Ale pod względem interpretacji utworów czy ogólnie charyzmy wokalnej Dickinson wciąga go jedną dziurką w nosie. Samo pianie na górnym C to jeszcze nie wszystko
Ostatnio zmieniony przez firesoul dnia Śro 12:51, 23 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
DaNail
Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Watykan, kurwa!
|
Wysłany: Śro 12:51, 23 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
A co oni mają do rzeczy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
BUBETTO
Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 704
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Hangar 18
|
Wysłany: Śro 12:57, 23 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
DaNail napisał: |
A co oni mają do rzeczy? |
To taki przykład, że nie technika jest ważna tylko charyzma (bo mimo tego iż Barlow jest duuuzo gorszym technicznie wokalistą niż Owens to ma w głosie to "coś").
Bo - jak mówi stare powiedzenie - wirtuozem można zostać, ale artystą trzeba się urodzić
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7681
Przeczytał: 33 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Śro 12:59, 23 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Barlow jest technicznie gorszy od Owensa?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robson
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 1260
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Śro 12:59, 23 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Gdzie jest Joacim Cans, Oddleif Stensland, Thorbjörn Englund, Marko Hietala, Tommi Salmela, Mariusz Duda, Ville Laihiala, Maciej Kosinski, Michał Dziadosz, Urban Breed, Taff?
Nie głosuje
|
|
Powrót do góry |
|
|
BUBETTO
Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 704
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Hangar 18
|
Wysłany: Śro 13:02, 23 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Robson napisał: |
Gdzie jest Joacim Cans, Oddleif Stensland, Thorbjörn Englund, Marko Hietala, Tommi Salmela, Mariusz Duda, Ville Laihiala, Maciej Kosinski, Michał Dziadosz, Urban Breed, Taff?
|
Tam gdzie ich miejsce
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5162
Przeczytał: 25 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:03, 23 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
BUBETTO napisał: |
Robson napisał: |
Gdzie jest Joacim Cans, Oddleif Stensland, Thorbjörn Englund, Marko Hietala, Tommi Salmela, Mariusz Duda, Ville Laihiala, Maciej Kosinski, Michał Dziadosz, Urban Breed, Taff?
|
Tam gdzie ich miejsce |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|