Power of Metal

Frank

Pićku. Ja lubieć Aerosmith. I wcale nie jestem stary Wink

piciu6

to bardzo dobrze, w obu zagadnieniach hehehe

Mam sentyment do tego albumu mimo, iż to okres niedobry dla nich był, Steven pewnie nie pamieta nawet tej sesji, bo podążał szlakiem Ozza, czyli permanentna bania, a i zespół był szczątkowy przecież wtedy, no i nie było Perry'ego

Olej

kurde, do tego 1982 to byla dziecinna zabawa, znalem srednio z 10 plyt na rok, z tego pare utworow wybrac jakos sie dalo, z 1983 na polce mam >20 plyt, nie mowiac o paru petardach ktorych w kolekcji jeszcze brakuje, z tego niby mam wybrac 10 kawalkow... jak zyc?

Alvacast

Pomyśl co będzie się działo w 1984 i 1988 - najlepszych latach w historii metalu.
Chociaż...zawsze możesz dać Rush, Bon Jovi i Motley Crue - będzie git Twisted Evil

Olej

w '84 bon jovi raczej sie nie zalapie, ale w '88 ma szanse na dwa kawalki w dziesiatce Twisted Evil

piciu6

Alvacast

piciu6

Alvacast

Hehe...metal to wojna.
Skoro Aerosmith jest na placu boju próbując trzymać poszarpany sztandar w zramolałych dłoniach, to ja sięgnę w następnych rankingach po oddziały zaciężne,
by zmieść ukrywające się po lasach pozerstwo i imitatorów papierowych mieczyków! Rzekłem Very Happy

Olej

hehe

piciu6

Alva, jak ty tak, to ja wypuszczę na Ciebie pewnego szkockiego flecistę, nie wytrzymasz tego nerwowo hehehe, tym bardziej, że w grę wchodzi 84 rok hehehe a pamiętasz jakim albumem to śmierdzi Laughing

Alvacast

Tylko nie Under Wraps, litości.
Toż to gorsze niźli Gwar i ostatni Manowar.

progmetall

savafat - 9 Armored Saint - On The Way , jesli uwzgledniamy demówki, to można dać np.: Metallica - Seek and Destroy czy Pretty Maids - City Light...

Olej

nieobecnosc
\m/ battle hymn \m/
w wiekszosci zestawien bardzo mnie dziwi

Alvacast

Czyż nie?

Ale przynajmniej Rushem nie jebnęli tym razem. A mogli... fire