Power of Metal

pan_Heathen

taaa, jasneeee.... 1998 nie ma nawet minimalnego startu do czegokolwiek zbliżającego się do najlepszych lat w metalu. A od 1984 tez jest kilka lepszych.

KingOdin

Głównie za sprawą Death, Morbid Angel, Nile, Slayer, Iron Maiden i The Haunted Smile

Alvacast

Start jest, ale trzeba mieć horyzonty nieco szersze niż przedpokój u mnie w chacie.

sonen

na razie w dyszce trzy Brusy i trzy Savataże Wink

a Symphony X za nawiasem Crying or Very sad

sonen

a z 2000 zapuściłem sobie kangurów z Vanishing Point - Tangled In Dream i nie mogę się oderwać od Never Walk Away

http://www.youtube.com/watch?v=6eR0aiOXpKM

pan_Heathen

Alvacast

Przy tym edytowaniu postów i próbie dopieczenia jeszcze możesz dostać kamicy nerkowej, thrash i Accuser najlepsze na świecie, ok? Dowiodłeś swego, a teraz melisa i do łóżeczka.
Przy okazji benefit: dowiedziałeś się gdzie leży Urugwaj.

pan_Heathen

musiałem przejrzeć Twoje listy. Okazały się szczelnie wypełnione power i heavy z kilkoma wyjątkami. to w temacie tych szerokich horyzontów... Przy Tobie to nawet ja, dotąd dumnie dzierżący sztandar pierwszego klapkowicza, mam wyjątkowo urozmaicone muzyczne preferencje Very Happy

Alvacast

Uwielbiam heavy/power i nigdy się z tym nie kryłem, ale następnym razem powrzucam death/black byś się poczuł lepiej, zresztą thrash też wykluł się samoistnie z niczego.
A co do 1984 rzuć okiem na [link widoczny dla zalogowanych] i powiedz który rok przebija ten znawco...

pan_Heathen

Nie ma Ride The Lightning? bravvvooo...

kazdy od 1988 do 1991, polski koneserze...

Olej

piciu6

Alvacast

Co z tego, że nie ma, to przecież czyjaś przykładowa lista pierwsza z google.
Nie taka była intencja i sens, ta dyskusja zmierza donikąd...

pan_Heathen

Dyskusja była o tym, że choć 1998 ma całkiem sporo bardzo dobrych płyt (w tym ocierająca się o absolut Chemical Wedding), to nie ma zadnego startu do najlepszych lat, gdzie nie da się opędzić od takich płyt, tyle ich jest. Do 1984 tez nie zresztą.

piciu6

Ax, prawie dobrą listę ułozyłes, prawie , bo Peruvian za nisko Laughing