Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Która rządzi najbardziej? |
Sirens |
|
0% |
[ 0 ] |
Power of the Night |
|
0% |
[ 0 ] |
Fight for the Rock |
|
0% |
[ 0 ] |
Hall of the Mountain King |
|
21% |
[ 9 ] |
Gutter Ballet |
|
16% |
[ 7 ] |
Streets: A Rock Opera |
|
16% |
[ 7 ] |
Edge of Thorns |
|
21% |
[ 9 ] |
Handful of Rain |
|
11% |
[ 5 ] |
Dead Winter Dead |
|
2% |
[ 1 ] |
The Wake of Magellan |
|
7% |
[ 3 ] |
Poets and Madmen |
|
2% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 42 |
|
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 16:22, 06 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
dałem na Streets A Rock Opera, ale czy Edge Of Thorns lub Gutter Ballet ustępują w czymś tej płycie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5154
Przeczytał: 18 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:54, 06 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Skullcrusher napisał: |
dałem na Streets A Rock Opera, ale czy Edge Of Thorns lub Gutter Ballet ustępują w czymś tej płycie? |
Nie. Są lepsze
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ivanhoe
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sprzed monitora
|
Wysłany: Śro 19:08, 06 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Skullcrusher napisał: |
dałem na Streets A Rock Opera, ale czy Edge Of Thorns lub Gutter Ballet ustępują w czymś tej płycie? |
GB na podobnym, równym poziomie, a EOT nieco słabsze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 21:00, 06 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Oenologist napisał: |
Skullcrusher napisał: |
dałem na Streets A Rock Opera, ale czy Edge Of Thorns lub Gutter Ballet ustępują w czymś tej płycie? |
Nie. Są lepsze |
Są równie ZAJEBIASZCZE
|
|
Powrót do góry |
|
|
BUBETTO
Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 704
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Hangar 18
|
Wysłany: Śro 21:40, 06 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
A ja się wreszcie powoli przekonuje do "Streets" (przez wiele lat mi nie "wchodziła")
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 19:13, 08 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Streets: A Rock Opera - ulubiona plyta mojego ulubionego zespolu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12940
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:15, 08 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
A to super ,witamy na pokładzie .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pon 19:49, 08 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Maniacal Rendering napisał: |
Streets: A Rock Opera - ulubiona plyta mojego ulubionego zespolu. |
Witamy witamy choć w wyborze ulubionej płyty Savatage za pewne nie wszyscy się zgadzamy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wiwern
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Luboń k/Poznania
|
Wysłany: Nie 1:21, 07 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
po wielu walkach z moją ręką, która chciała zaznaczyć "Edge... ", "Hall...", czy też "Handful..." dałem głos na "Gutter Ballet", bo z tych, co znam, to IMO najlepsza. Poznałem ostatnio "Streets" i sądzę, że niezła, ale jednak do "Gutter Ballet" jej IMO trochę brakuje. "Dungeons Are Calling" i "Power Of The Night" słyszałem co prawda tylko po razie, ale już wiem, że nie mogą być moimi ulubionymi, bo są bardzo w stylu "Sirens", którą co prawda lubię, ale jeszcze nie uznaję za tą najlepszą. "Dead Winter Dead" i "Wake of Magellan" też znam wyrywkowo, ale już raczej wiem, co tam mniej więcej na nich znajdę wiem, że to na pewno nie będzie żaden powrót do czasów przedZakkowych i granej wtedy przez zespół muzy. Resztę płyt znam bardzo dobrze (może jeszcze nie na wylot, ale już raczej wiem, że żadna nie będzie dla mnie tym, czym jest "Gutter Ballet" - arcydziełem pośród arcydzieł. Perłą, nie z lamusa, ale perłą spośród pereł. Najoczywistszą oczywistością
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 15:15, 07 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Oenologist napisał: |
Skullcrusher napisał: |
dałem na Streets A Rock Opera, ale czy Edge Of Thorns lub Gutter Ballet ustępują w czymś tej płycie? |
Nie. Są lepsze |
W istocie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wiwern
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Luboń k/Poznania
|
Wysłany: Nie 19:25, 07 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
w sumie... tak, muszę przytaknąć Oenowi i Lordowi Kryształowej Żmii* - "Gutter..." IMO najlepsza, bo wprost idealnie łączy wszystko, co najlepsze w tzw pierwszej i drugiej połowie tworczości zespołu. Z jednej strony mamy po prostu metal, niezmieniony prawie od czasów "Sirens", podrasowany nawet od czasów "Hall...", z drugiej strony już tak "zaangażowany" wokal i klawisz Jona Olivy, jak na każdej niemal późniejszej płycie, a z trzeciej strony... hehe... no najlpesze (IMO!) kompozycje w historii kapeli.
Tuż za tą płytą stąpa "Edge..." - płyta poziomem kompozycji i klimatu dorównująca niemal "Gutter...". Właściwie, to już tylko kwestia gustu, czy ktoś woli Zacharego i jego ciepło, czy Jona i jego bezlitosny, acz melancholijny chłód. No u mnie akurat jest wynik "50% + 1 głos" na stronę Jona, sam nie wiem, czemu
* - jeżeli porównanie Ci nie pasuje, to use the Force to delete it
Ostatnio zmieniony przez Wiwern dnia Nie 19:26, 07 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 8:51, 08 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Hall of the Mountain King
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5154
Przeczytał: 18 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 11:24, 17 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Jestem wielce pozytywnie zaskoczony wydaniem The Wake Of Magellan - stylowo zrobiony booklet. Bardzo ładnie, bardzo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ramza
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 14:09, 17 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Oenologist napisał: |
Jestem wielce pozytywnie zaskoczony wydaniem The Wake Of Magellan - stylowo zrobiony booklet. Bardzo ładnie, bardzo. |
Też byłem pod wrażeniem
A w temacie - aktualnie Edge of Thorns (a zawsze coś z okresu Gutter Ballet - Wake of Magellan wyłączając trochę słabszy Handful of Rain)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ivanhoe
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sprzed monitora
|
Wysłany: Śro 15:46, 17 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Ramza napisał: |
Oenologist napisał: |
Jestem wielce pozytywnie zaskoczony wydaniem The Wake Of Magellan - stylowo zrobiony booklet. Bardzo ładnie, bardzo. |
Też byłem pod wrażeniem |
Piękna gruba książeczka, ledwo się mieści w opakowaniu. I jeszcze ten papier ozdobny... Jedna z najlepiej wydanych płyt w mojej kolekcji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|