Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Najlepszy album Helloween to : |
Helloween ep |
|
4% |
[ 3 ] |
Walls Of Jericho |
|
22% |
[ 17 ] |
Keeper Of The Seven Keys |
|
30% |
[ 23 ] |
Keeper Of The Seven Keys II |
|
18% |
[ 14 ] |
Pink Bubbles Go Ape |
|
0% |
[ 0 ] |
Chameleon |
|
1% |
[ 1 ] |
Master Of The Rings |
|
0% |
[ 0 ] |
The Time of the Oath |
|
1% |
[ 1 ] |
Better Than Raw |
|
2% |
[ 2 ] |
The Dark Ride |
|
10% |
[ 8 ] |
Rabbit Don't Come Easy |
|
0% |
[ 0 ] |
Keeper Of The Seven Keys - The Legacy |
|
2% |
[ 2 ] |
Gambling With The Devil |
|
5% |
[ 4 ] |
|
Wszystkich Głosów : 75 |
|
Autor |
Wiadomość |
BUBETTO
Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 704
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Hangar 18
|
Wysłany: Śro 13:43, 23 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
firesoul napisał: |
Ja tam określenie mdłe gówno zostawiam sobie dla Better Than Raw |
Mam zajebisty sentyment do "Better than Raw". Kupiłem sobie ten krążek w dniu swojego ślubu (w przerwie między cywilnym a kościelnym podjechałem do skleopu w którym ją zamówiłem) i potem od razu po weselu usiadłem sobie ze słuchawkami na uszach i poznawałem ten krążek licząc ile kasy uzbieraliśmy na weselu
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7681
Przeczytał: 32 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Śro 14:11, 23 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Chyba tylko podobne okoliczności mogłyby u mnie wywołac jakikolwiek sentyment do tej płyty. Oczywiście kluczowe znaczenia miała by ilość uzbieranej kasy, którą mozna by przeznaczyc na jakąś dobra muzykę
Ostatnio zmieniony przez firesoul dnia Śro 14:12, 23 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 18:30, 24 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Najlepsza: Keepery jedynka.
Dwojka to jakies nieporozumienie jest.
|
|
Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 18:34, 24 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Better Than Raw nie jest ani jakas wybitna, ani słaba, ot przeciętna pozycja w dyskografii zespołu. Z tego okresu lepsza jest na pewno Time Of The Oath a przede wszystkim The Dark Ride - takie eksperymenty to ja rozumiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7681
Przeczytał: 32 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Pią 0:38, 25 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Z Derisem tak naprawdę słuchalne są dla mnie tylko Master Of The Rings, The Time Of The Oath i The Dark Ride
|
|
Powrót do góry |
|
|
SwordMaster
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4922
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 4:19, 25 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
firesoul napisał: |
Z Derisem tak naprawdę słuchalne są dla mnie tylko Master Of The Rings, The Time Of The Oath i The Dark Ride |
Ja rzekłbym, że wymieniłeś faktycznie najlepsze z nim.
|
|
Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 8:25, 25 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Uwazam Derisa za najlepszego wokalistę Helloween. Wczesny Kiske mnie drażni, za dużo piszczenia. Teraz znacznie mu sie głos poprawił...
|
|
Powrót do góry |
|
|
SwordMaster
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4922
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 14:20, 25 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Co Kiske miał do zaśpiewania to zaśpiewał.
Moim zdaniem słusznie zrobił, że odszedł, a biadolenia i marzenia fanów, że może kiedyś wróci, a z nim czasy Keeperów są nie na miejscu.
Sam Michael kiedyś mówił, że czasy Keeperów to była niesamowita magia, chemia między muzykami a kawałki tworzyły się niemalże same. Ja mu wierzę, bo to słychać.
Po zawirowaniach z wytwórnią ta magia nie wróciła, bo nie mogła - chłopaki próbowali poszukiwać nowej drogi, a fani domagali się następnych Kluczników. Nowi Klucznicy nie mogli się pojawić i nigdy się nie pojawią. (Dlatego uważam, że nieporozumieniem była płyta Keeper 3 The Legacy - już z Derisem. Muzycy nie udźwignęli ciężaru Legendy - co niestety słychać zarówno w emocjach jak i w samej muzyce.)
Kiske odszedł; entuzjazm, błysk i werwa - młodzieńcza miłość - zastąpiona została przez małżeństwo z Derisem. Małżeństwo mające lepsze i gorsze momenty, ale solidne i wyznaczające nową jakość.
Cenię oba okresy Helloween i obu wokalistów. A trzeciego Keepera nie będzie. Choć muzycy go podobno nagrali.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pią 14:37, 25 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ładnie powiedziane tj. napisane
|
|
Powrót do góry |
|
|
SwordMaster
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4922
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 17:29, 27 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Upał potworny. Puściłem sobie Chameleon. Nie należy do moich ulubionych, ale jest tu też kawał fajnej muzyki. Jakoś pasuje do pogody za oknem. Jakaś taka słoneczna ta płyta
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aeternus
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 18:03, 27 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Keeper pierwszy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 20:44, 27 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
SwordMaster napisał: |
Upał potworny. Puściłem sobie Chameleon. Nie należy do moich ulubionych, ale jest tu też kawał fajnej muzyki. Jakoś pasuje do pogody za oknem. Jakaś taka słoneczna ta płyta |
Noo....a chyba najbardziej słoneczny jest paradoksalnie..."In The Night"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek/Nevermore
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2520
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 7:51, 28 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Z tego okresu lepsza jest na pewno Time Of The Oath a przede wszystkim The Dark Ride - takie eksperymenty to ja rozumiem. |
hmm, TDR owszem - bardzo fajne granie, ale BTR nie gorsze...
poza tym ja tak widzę czołówkę płyt z Derisem: BTR=TDR obie 7,4/10 potem TTOTO - 7/10, MOTR - 6,7/10
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Pon 8:15, 28 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
A jak wyliczyłeś 7,4 i 6,7
Zaobserwowałem, że większość użytkowników ma kawałki z każdej płyty rozłożone na części dziesiętne. Co więcej te wszystkie wyliczenia walą z pamięci! LOL.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ivanhoe
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sprzed monitora
|
Wysłany: Pon 9:24, 28 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ciekawa obserwacja, Kirkorze. Ja przydzielam oceny wprawdzie z uwzględnieniem [0,25], [0,5] oraz [0,75] ale nie wyobrażam sobie podziału na wszystkie części dziesiętne. Toż to prawie tak samo jak w recenzjach na M-A, gdzie mamy 65%, 98% itp.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|