Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5162
Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:20, 20 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
sarcofag napisał: |
Chyba ze tak..... |
Zapoluję jednak. Chyba, że mnie przyciśnie w tej kwestii, to ściągnę
A co powiesz na kosmiczno-syntezatorowe albumy Vangelisa z lat 70? Heaven And Hell? Albedo?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
sarcofag
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mrocznego sromu
|
Wysłany: Wto 22:31, 20 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Oenologist napisał: |
sarcofag napisał: |
Chyba ze tak..... |
Zapoluję jednak. Chyba, że mnie przyciśnie w tej kwestii, to ściągnę
A co powiesz na kosmiczno-syntezatorowe albumy Vangelisa z lat 70? Heaven And Hell? Albedo? |
Albedo jak najbardziej mnostwo OK, w koncu tam jest przeslawny Pulsar i niesamowita Alpha, zamiast Heaven And Hell to bym Spiral wymienil z przeslynnym tytulowym obecnym czesto w polskim programie 1 radia od wielu lat. No i Tangerine Dream z mrozaca krew w zylach doslownie Stratosfear, tytulowy tez istnieje w podswiadomosci wielu jak temat do kosmicznych rozwazan w telewizji. Plus Ricochet. Znamienne ze wiekszosc tych produkcji to lata 76-78
|
|
Powrót do góry |
|
|
sarcofag
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mrocznego sromu
|
Wysłany: Wto 23:46, 20 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
firesoul napisał: |
sarcofag napisał: |
Zawsze myslalem ze kazdy zna te dwie plyty i nie trzeba nikogo na nie prac, bo to oczywista oczywistosc. |
Ja tak samo
Ponad dwie dekady temu wykończyłem ładnych kilka kaset katując te dwie płyty. W zasadzie to był mój pierwszy muzyczny ołtarz. Potem dłuuuuga przerwa i jakieś dwa lata temu tryumfalny powrót. W pewnym sensie byłem w szoku bo wydawało mi się, że muzyka elektroniczna właściwie musi się zestarzeć, przynajmniej pod względem brzmienia a tu nic takiego!
O klimacie już nawet nie mówię. |
One sie raczej nie zestarzeja. Wychodze teraz wersje remsterowane a ja nie rozumiem co tam remasterowac jak to brzmi idealnie. No i dodac warto ze Vangelis czy Tangerine Dream nawet sie nie zblizylo do polowy kosmicznosci zawartej na tych plytach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7673
Przeczytał: 44 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Śro 8:41, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
sarcofag napisał: |
Vangelis czy Tangerine Dream nawet sie nie zblizylo do polowy kosmicznosci zawartej na tych plytach. |
Co do Vangelisa to uważam, że ścieżką dźwiękową do Blade Runnera jednak się zbliżył. Jarre jest nie do ruszenia ale ten soundtrack umieścił bym wysoko w kategorii muzyki kosmicznej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
sarcofag
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mrocznego sromu
|
Wysłany: Śro 9:57, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
firesoul napisał: |
sarcofag napisał: |
Vangelis czy Tangerine Dream nawet sie nie zblizylo do polowy kosmicznosci zawartej na tych plytach. |
Co do Vangelisa to uważam, że ścieżką dźwiękową do Blade Runnera jednak się zbliżył. Jarre jest nie do ruszenia ale ten soundtrack umieścił bym wysoko w kategorii muzyki kosmicznej. |
Eee Bladerunner?, gdzie jest kilka niemal ballad czy kawalkow niemal milosnych, cieplych ktore moglyby sie znalezc nawet na ktorejs z plyt Jona i Vangelisa? Predzej bym sie upieral przy rzeczonym Albedo 0.39. Lubie bardzo Bladerunnera ale raczej bym go umiescil w tej kategorii co np Chariots Of Fire.
Ostatnio zmieniony przez sarcofag dnia Śro 9:58, 21 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5162
Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 10:43, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
sarcofag napisał: |
firesoul napisał: |
sarcofag napisał: |
Vangelis czy Tangerine Dream nawet sie nie zblizylo do polowy kosmicznosci zawartej na tych plytach. |
Co do Vangelisa to uważam, że ścieżką dźwiękową do Blade Runnera jednak się zbliżył. Jarre jest nie do ruszenia ale ten soundtrack umieścił bym wysoko w kategorii muzyki kosmicznej. |
Eee Bladerunner?, gdzie jest kilka niemal ballad czy kawalkow niemal milosnych, cieplych ktore moglyby sie znalezc nawet na ktorejs z plyt Jona i Vangelisa? Predzej bym sie upieral przy rzeczonym Albedo 0.39. Lubie bardzo Bladerunnera ale raczej bym go umiescil w tej kategorii co np Chariots Of Fire. |
No Blade Runner, mimo iż futurystyczny, nie ma w sobie tego kosmosu, który cechuje na przykład poprzednie albumy. Tu jest coś innego, miejskiego...A z kolei Chariots Of Fire postrzegam trochę inaczej, bardziej w typie Conquest To Paradise. Nie czuć tam tej kosmicznej przestrzeni, tam jest cos innego.
Cytat: |
No i dodac warto ze Tangerine Dream nawet sie nie zblizylo do polowy kosmicznosci zawartej na tych plytach. |
Bardzo sceptycznie do tego podchodzę, biorąc pod uwagę jak perfekcyjnym albumem jest Rubycon (czy też niewiele gorszym Phaedra)...
|
|
Powrót do góry |
|
|
sarcofag
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mrocznego sromu
|
Wysłany: Śro 10:48, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Oenologist napisał: |
No Blade Runner, mimo iż futurystyczny, nie ma w sobie tego kosmosu, który cechuje na przykład poprzednie albumy. Tu jest coś innego, miejskiego.. |
No dokladnie, futyrystyczny ale nie kosmiczny.
Oenologist napisał: |
A z kolei Chariots Of Fire postrzegam trochę inaczej, bardziej w typie Conquest To Paradise. Nie czuć tam tej kosmicznej przestrzeni, tam jest cos innego. |
Hehe no najpierw dopisalem Conquest Of Paradise ale potem usunalem , bo nie chcialem robic szuflady na soundtracki
Oenologist napisał: |
Bardzo sceptycznie do tego podchodzę, biorąc pod uwagę jak perfekcyjnym albumem jest Rubycon (czy też niewiele gorszym Phaedra)... |
A Stratosfear niet? Imho to najbardziej kosmiczny z tych trzech.
No i mozesz podchodzic sceptycznie, bo (o dziwo) nie znasz tych dokonan Jarre'a ale wystarczy jedna sesja z Oxygene i Equinoxe aby pozbyc sie zludzen
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5162
Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 11:01, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
sarcofag napisał: |
Oenologist napisał: |
Bardzo sceptycznie do tego podchodzę, biorąc pod uwagę jak perfekcyjnym albumem jest Rubycon (czy też niewiele gorszym Phaedra)... |
A Stratosfear niet? Imho to najbardziej kosmiczny z tych trzech.
No i mozesz podchodzic sceptycznie, bo (o dziwo) nie znasz tych dokonan Jarre'a ale wystarczy jedna sesja z Oxygene i Equinoxe aby pozbyc sie zludzen |
Może tak, może nie. Wszystkiego znać nie sposób A Stratosfear nie znam na pamięć jak Rubycon czy Phaedry i nie mam na CD, ale to też piękny stuff.
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7673
Przeczytał: 44 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Śro 11:01, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Czwarta część Oxygene, czyli chyba najczęściej telewizyjnie wykorzystywany fragment przy okazji różnych programów związanych z kosmosem.
Młodzież słuchać
http://www.youtube.com/watch?v=Qav2U0Ohb6U
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5162
Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 11:03, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
firesoul napisał: |
Czwarta część Oxygene, czyli chyba najczęściej telewizyjnie wykorzystywany fragment przy okazji różnych programów związanych z kosmosem.
Młodzież słuchać
http://www.youtube.com/watch?v=Qav2U0Ohb6U |
No dokładnie, chyba najczęściej używany patent
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7673
Przeczytał: 44 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Śro 11:12, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Chyba tak, chociaż Equinoxe 5 depcze mu po piętach
Ostatnio zmieniony przez firesoul dnia Śro 11:12, 21 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
sarcofag
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mrocznego sromu
|
Wysłany: Śro 11:16, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
5 i 6, lawa w Laboratorium sie lala przy 6 Poza tym Stratosfear czest byl uzywany do rozwana o kosmosie albo dziwnych owczas technologiach http://www.youtube.com/watch?v=pMizFkOzDRA
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5162
Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 11:32, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
A że tak zapytam - to było użyte legalnie, czy może było to tak legalne jak kasety z Taktu?
|
|
Powrót do góry |
|
|
sarcofag
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mrocznego sromu
|
Wysłany: Śro 11:51, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Oenologist napisał: |
A że tak zapytam - to było użyte legalnie, czy może było to tak legalne jak kasety z Taktu? |
Nie wiem co tam jest bo nie widze, mam bloka w tyrze na tube.
Poza tym warto pamietac o jednym autorze kosmicznych czesto melodii , ktore czesto funkcjonuja w swiadomosci wielu osob ,Marku Bilinskim. Moze jego plyty te z poczatkow lat 80 nie byly nigdy stricte kosmiczne ale niektore utwory nawet w tytulach mialy nawiazanie do kosmosu jak np Kosmiczne Opowiadania czy Gwiezdne Oranzerie z plyty Wolne Loty (1986), dosc ciekawe bo z charakterystycznym klimatem takie cos co by idealnie pasowalo do opowiadania Test Pilota Pirxa http://www.youtube.com/watch?v=8x6Kqju-5sg
Poza tym jest jeden genialny niemal Jarre'owski utwor na plycie E=MC^2 z 1984 pt Po Drugiej Stronie Swiata, naprawde piekne 10 minut kapitalnej podrozy po kosmosie w cieplym, poogodnym klimacie.
http://www.youtube.com/watch?v=cHYPhSMTos4
http://www.youtube.com/user/MarekBilinski
Nie bede pisal o Bulwarach Nad Rzeka Wspomnien czy Domu W Dolinie Mgiel albo Fontannie Radosci bo nie sa kosmiczne nawet z racji tytulow ale jak sie wsluchac to mozna sobie wymyslic to i owo
http://www.youtube.com/watch?v=u2aXQVZahh8
http://www.youtube.com/watch?v=Mh0AsS4d5og
http://www.youtube.com/watch?v=3x4epjGeC4U
plus Absolute Mega KKult
http://www.youtube.com/watch?v=yObk06-EeUg
Pan Marek to przemily czlowiek a na jegos tronie mozna sobie zakupic wszystko. [link widoczny dla zalogowanych]
Szczegolnie polecam niesamowity Ogrod Krola Switu z 1983. Kiedys polak potrafil.
Ostatnio zmieniony przez sarcofag dnia Śro 11:52, 21 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7673
Przeczytał: 44 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Śro 12:03, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Przyznaję, że Bilińskiego kojarzę tylko z pojedynczych utworów, tych najbardziej znanych, czyli Fontanna Radości i przede wszystkim Ucieczka z Tropiku (z absolutnie kultowym teledyskiem ) Klimatu kosmicznego tam za dużo nie ma ale słucha się przefajnie
Własnie zapodałem Po Drugiej Stronie Świata. Prawdę napisałeś!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|