Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Płyta wybitna to |
Master Of Puppets |
|
60% |
[ 23 ] |
Agent Orange |
|
39% |
[ 15 ] |
|
Wszystkich Głosów : 38 |
|
Autor |
Wiadomość |
benek
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 3976
Przeczytał: 23 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 18:30, 19 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
ja osobiście nie ale moja kumpela znała klechę słuchającego Slayera itd.......
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7666
Przeczytał: 41 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Sob 19:30, 19 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Meltorm napisał: |
I'm Priset, Judas Priest
Swoją drogą znałem kiedyś księdza zasłuchującego się w metalu. |
Są księża którzy śpiewają metal to to są pewnie i tacy co słuchają
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bobek
Dołączył: 22 Lip 2008
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 12:10, 23 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Głos na Agent Orange. Bardziej mi podchodzi, poza tym jest jedna z najlepszych germańskich thrashowych płyt.
|
|
Powrót do góry |
|
|
KingOdin
Dołączył: 04 Lut 2009
Posty: 4115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 19:50, 30 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
uu jeszcze nie głosowałem
zatem oczywiście...Agent Orange!
|
|
Powrót do góry |
|
|
berba
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 7656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 20:13, 30 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
ejdżent orendż
|
|
Powrót do góry |
|
|
sarcofag
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mrocznego sromu
|
Wysłany: Czw 11:24, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
firesoul napisał: |
Typowo europejska toporna, prymitywna tłuczka kontra jeden z największych thrashowych klasyków. Dajta spokój... |
hehe no racja, racja
|
|
Powrót do góry |
|
|
sarcofag
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mrocznego sromu
|
Wysłany: Czw 11:27, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Dziadzio napisał: |
Oenologist napisał: |
Meltorm napisał: |
Atreju napisał: |
Kreatywna to Metallica była na dwóch pierwszych albumach. Master jest po prostu świetnym albumem, ale przełomowe i najbardziej kreatywne rzeczy nagrali już wcześniej. |
No i? Bathory na pierwszej płycie też byli bardziej nowatorscy i kreatywni niż na trzeciej a nie zmienia to faktu, że Under The Sign Of Black Mark jest 10000 razy lepsza. |
Nie zgodzę się. Było odwrotnie. |
Dokładnie. |
karzde metalowe dziecko wie ze najleprza jest Blood Fire Death i to nie podlega dyskusji
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Czw 17:18, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
sarcofag napisał: |
firesoul napisał: |
Typowo europejska toporna, prymitywna tłuczka kontra jeden z największych thrashowych klasyków. Dajta spokój... |
hehe no racja, racja |
Nie jest już wcale taka toporna, a na pewno dużo mniej niż wcześniejsze. W dodatku to najlepszy album Sodom.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meltorm
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 17:30, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Tak, ale to wraz przy Metallica bida
|
|
Powrót do góry |
|
|
Weresso The Infallible
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Spiral Castle
|
Wysłany: Czw 17:54, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Gówno, dupa, dupa. Agent Orange to zajebista petarda prosto w ryj. Słucham często. Do Mastera nie wracam w ogóle, ostatnio nawet Disposable Heroes, który to jest moim ulubionym utworem na płycie, wyłączyłem w połowie. Nie wiem, może mimo młodego wieku już mi się przejadła stara Metka. Master był moim numerem jeden w thrashu wtedy, kiedy o thrashu nie wiedziałem kompletnie nic. Z biegiem czasu i poznawaniem innych kapel, coraz więcej krążków zostawiało Mastera w tyle w moim prywatnym rankingu. Dziś mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że Metallica to najbardziej przereklamowany zespół metalowy - owszem, albumy od Kill'em All do Justice są świetne, ale jak dla mnie nie na tyle, żeby Metallice nazywać ikoną (czy czymś w tym stylu) gatunku, a Mastera ponadczasowym arcydziełem. Dzisiaj nawet zastanawiałbym się nad ankietą, i jest duża szansa że mimo sentymentalnego znaczenia Mastera, wybrałbym Sodom.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Czw 18:01, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Toś pojechał
"Agent Orange" naturalnie zajebisty.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Greebo
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 5193
Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Harrrr!
|
Wysłany: Czw 18:02, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Weresso The Infallible napisał: |
Dziś mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że Metallica to najbardziej przereklamowany zespół metalowy |
Nie inaczej. Zaraz obok Manowar
|
|
Powrót do góry |
|
|
KingOdin
Dołączył: 04 Lut 2009
Posty: 4115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 20:18, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Rune Of Torment napisał: |
Weresso The Infallible napisał: |
Dziś mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że Metallica to najbardziej przereklamowany zespół metalowy |
Nie inaczej. Zaraz obok Manowar |
+1
|
|
Powrót do góry |
|
|
sarcofag
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mrocznego sromu
|
Wysłany: Pią 10:38, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Last Axeman napisał: |
sarcofag napisał: |
firesoul napisał: |
Typowo europejska toporna, prymitywna tłuczka kontra jeden z największych thrashowych klasyków. Dajta spokój... |
hehe no racja, racja |
Nie jest już wcale taka toporna, a na pewno dużo mniej niż wcześniejsze. W dodatku to najlepszy album Sodom. |
No ale co z tego? Faded Glory to najlepszy Acrophet a Why Play Around to najlepszy Wargasm ale czy to cos zmienia?
|
|
Powrót do góry |
|
|
sarcofag
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mrocznego sromu
|
Wysłany: Pią 10:38, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Weresso The Infallible napisał: |
Gówno, dupa, dupa. Agent Orange to zajebista petarda prosto w ryj. Słucham często. Do Mastera nie wracam w ogóle, ostatnio nawet Disposable Heroes, który to jest moim ulubionym utworem na płycie, wyłączyłem w połowie. Nie wiem, może mimo młodego wieku już mi się przejadła stara Metka. Master był moim numerem jeden w thrashu wtedy, kiedy o thrashu nie wiedziałem kompletnie nic. Z biegiem czasu i poznawaniem innych kapel, coraz więcej krążków zostawiało Mastera w tyle w moim prywatnym rankingu. Dziś mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że Metallica to najbardziej przereklamowany zespół metalowy - owszem, albumy od Kill'em All do Justice są świetne, ale jak dla mnie nie na tyle, żeby Metallice nazywać ikoną (czy czymś w tym stylu) gatunku, a Mastera ponadczasowym arcydziełem. Dzisiaj nawet zastanawiałbym się nad ankietą, i jest duża szansa że mimo sentymentalnego znaczenia Mastera, wybrałbym Sodom. |
ojacie ful szakunec, pewnie teraz twoim topem traszu jest Kreator -Endorama.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|