Power of Metal

piciu6

tak trochę w temacie , to VHS Nuklearnych , dwie dekady temu strasznie mnie zmordował , w sensie pozytywnym oczywiście ....

Raf

skullfucker skullfucker · Gość

jedynka Kata ma swój niepowtarzalny urok pod którym jestem w błogim stanie. Nucleary mi tego nie dają.
Ale tylko jedynka. po wysłuchaniu jej sięgam po Nuclear, napierdalm się odpadami i dalej już jak po seksie włączam sobie sprofanowane Ballady Kata, które jak wszystkim dookoła wiadomo miały pierwotnie teksty o zupełnie innym wymiarze

Meltorm

A to przypadkiem jedynka nie jest najbardziej wiejska? Wink

Wiwern

Raf

Wiwern

Już nie chodzi nawet o to, czy Kat jest lepszy od NA. Twoim zdaniem może być, moim nie może, chociażby ze względu, że absolutnie nie znam Nuclear Assault. Grunt, to szczerość.
Chodzi mi o Twój absolutny brak szacunku dla legendy polskiego metalu, jaką jest Kat. I nie tylko legendy, jak również ogromnego piętna, jakie odcisnął ten zespół na naszej scenie. Możesz sobie zakładać tematy, jakie chcesz, możesz porównywać co, z czym chcesz, ale nie obrażaj w tak prostacki sposób zarówno Kata, jak i jego fanów.
Ta moja przypowieść o teoretycznej załodze thrashowej z Afryki nie było tylko czczym gadaniem, ale delikatnym zwróceniem Ci uwagi na zgryźliwe uwagi, które piszesz najwyraźniej tylko po to, żeby koniecznie kogoś obrazić. Najwidoczniej nadal nie zrozumiałeś.
Kat jest zepołem, któremu należy się w Polsce ogromny respekt nawet, jeśli niekoniecznie ktoś lubi ich słuchać. Obrażanie tego zespołu epitetami, jakie tutaj wypisujesz, na pewno nie świadczy o wysokiej kulturze.
Acha, to necrovomit74 założył temat, a Ty go poparłeś. W takim razie przepraszam i zarzut kieruję do Niego.

Gość

Wiwern

uciekaj przed Katem, i to szybko Razz

Stranger

sarcofag

Meltorm

Hehe, no nie w temacie, nowy jest Wink

Wiwern

Meltorm

Wiwern, pierdolą bo im się nie podoba. Jak by lubili to by zupełnie inaczej gadali. Także dyskusja nie ma sensu.

Wiwern

...bo ludziom się teraz w dupach poprzewracało i klasyki nie szanują. Wszystko co nasze, oryginalne i nie idące z duchem czasu jest dla nich przeżytkiem.