|
Power of Metal + mocna strona metalu +
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Miażdży.... |
A Matter Of Life And Death |
|
43% |
[ 20 ] |
Angel Of Retribution |
|
39% |
[ 18 ] |
oba jednakowo zajebiste |
|
8% |
[ 4 ] |
kto wymyślił pojedynek gówna z gównem?! Dawać mi tego pozera!!! |
|
8% |
[ 4 ] |
|
Wszystkich Głosów : 46 |
|
Autor |
Wiadomość |
Wiwern
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Luboń k/Poznania
|
Wysłany: Śro 13:42, 02 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
drażni mnie jak ktoś ciągle jedzie po Maiden, że są wtórni i na każdej kolejnej płycie grają to samo |
są to "ludzie", którzy znają IM z kilku załuszanych gdzieś tam utworów, a styl IM ewoluował! Ale nie zmieniał się, lecz płynnie się udoskonalał. Słuchając płyty po płycie można odnieść rażenie, że nic się nie zmieniało, ale gdy posłucha się tak debiutu, Powerslave, Somewhere In Time, Fear Of The Dark, The X Factor, a na koniec jeszcze którąś z ostatnich trzech płyt, to od razu zauważa sie kolosalną różnicę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
K0stek
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Śro 14:35, 02 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Akurat w porównaniu z Priest IM gra "to samo"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meltorm
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 15:06, 02 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Wiwern napisał: |
Cytat: |
drażni mnie jak ktoś ciągle jedzie po Maiden, że są wtórni i na każdej kolejnej płycie grają to samo |
są to "ludzie", którzy znają IM z kilku załuszanych gdzieś tam utworów, a styl IM ewoluował! Ale nie zmieniał się, lecz płynnie się udoskonalał. Słuchając płyty po płycie można odnieść rażenie, że nic się nie zmieniało, ale gdy posłucha się tak debiutu, Powerslave, Somewhere In Time, Fear Of The Dark, The X Factor, a na koniec jeszcze którąś z ostatnich trzech płyt, to od razu zauważa sie kolosalną różnicę. |
Tak, już to pisałem, niby to samo ale jakoś zestawić się nie da tych albumów, dziwne co?
Za to Judasi to już dość drastyczne skakanie po stylach, rózne okresy różne granie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wiwern
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Luboń k/Poznania
|
Wysłany: Śro 21:56, 02 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
a ja bym widział w Priestach również ewolucję stylu, tyle że mniej ambitną. Zobaczcie, jak kontynuują się wzajemnie takie np. "Killing Machine" =>"Defenders Of The Faith"=>"Painkiller". Ten ostatni jest formą doskonałą mocnego, potężnego, rajcownego grania. Poza tym były te różne skoki w boki, o których Oenologist zrobił ostatnio nie/świadomie temat
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5162
Przeczytał: 22 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 22:37, 02 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Wiwern napisał: |
a ja bym widział w Priestach również ewolucję stylu, tyle że mniej ambitną. Zobaczcie, jak kontynuują się wzajemnie takie np. "Killing Machine" =>"Defenders Of The Faith"=>"Painkiller". Ten ostatni jest formą doskonałą mocnego, potężnego, rajcownego grania. Poza tym były te różne skoki w boki, o których Oenologist zrobił ostatnio nie/świadomie temat |
Jak najbardziej świadomie.
Z tym, że warto zauważyć, że od Killing Machine JP wydawali się iść coraz bardziej w amerykańskie hiciarstwo:
Take On The World >>>> You Don't Have To Be Old To Be Wise >>> You've Got Another Thing Coming
I tak dalej.
A Defenders jest mroczniejszy, mniej tam hitów, a więcej konkretów
A co do Painkiller, to podczas gdy na Defenders doszli do perfekcji, to na Painkiller się...przewartościowali
Uwielbiam ten album, ale problem w tym, że na Defenders mamy 100% Judas Priest, a na Painkiller mamy Judas Priest + wiele zapożyczeń
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wiwern
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Luboń k/Poznania
|
Wysłany: Czw 20:23, 03 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
a na Painkiller mamy Judas Priest + wiele zapożyczeń |
ale IMO dobrych i pasujacych zapożyczeń, chociaż... czy one w ogóle są? Riffy tak samo klasyczne, Halford po swojemu, tyle że jeszcze mocniej. Co najwyżej jest thrashowa perkusja i w ostatnim utworze bass a'la Iron Maiden. Takie pożyczki, to bez prowizji!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 17:23, 11 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
głos na AoR, którego słucham znacznie częściej niż AMOLAD
|
|
Powrót do góry |
|
|
BUBETTO
Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 704
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Hangar 18
|
Wysłany: Czw 11:41, 17 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
K0stek napisał: |
Nie jest to starcie tytanów, ale AoR to krążek na którym znajdzie się kilka genialnych, bardzo dobrych, dobrych i niezłych utworów |
podpisuję się pod tym...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek/Nevermore
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2520
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 11:50, 17 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
niezły album Iron Maiden kontra przeciętny Judasów... wiec siłą woli - Maiden
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Wto 21:01, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Odświeżyłem AMOLAD.
Nadal mi się podoba. Nie jestem fanem IM, ale ten album mi podpasował. Wszystko potoczyło się na TAK za sprawą Reinkarnacji Benjamina Breeg'a. Chwycił mnie ten numer, a sam album, pomimo niechęci do Dziewicy, przekonał mnie prawie, że w pełni. Jedynie otwieracz wyjebałbym do kosza, bo to pierdy jakieś są i cienizna niemożebna. Reszta jak dla mnie OK.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5162
Przeczytał: 22 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:08, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Kirk napisał: |
Odświeżyłem AMOLAD.
Nadal mi się podoba. Nie jestem fanem IM, ale ten album mi podpasował. Wszystko potoczyło się na TAK za sprawą Reinkarnacji Benjamina Breeg'a. Chwycił mnie ten numer, a sam album, pomimo niechęci do Dziewicy, przekonał mnie prawie, że w pełni. Jedynie otwieracz wyjebałbym do kosza, bo to pierdy jakieś są i cienizna niemożebna. Reszta jak dla mnie OK. |
Ja bym wywalł pierwsze 9 otwieraczy i byłby świetny album!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wiwern
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Luboń k/Poznania
|
Wysłany: Wto 21:08, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
no, otwieracz na AMOLAD słabiutki IMO też. Taka nędzna kopia "The Wickerman" (ale przynajmniej trochę lepsza, niż "Wildest Dreams"). Dalej są takie niezłe, ale nie rewelacyjne wałki, dopiero od ósmego są IMO najlepsze - "For The Greater..." ze świetnym refrenem, "Lord Of Light" z zajebistą galopadą w środku i klimatyczny "The Legacy".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cień
Dołączył: 03 Lip 2008
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:17, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
ja ostatniego Maidena przesłuchałem kilka razy i dałem sobie spokój. Za ten czas mogę odpalić "Piece of Mind" i zaoszczędzić jeszcze pół godziny na inne rozrywki muzyczne
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Wto 21:19, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ja generalnie z Maiden wolę Killers.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wiwern
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Luboń k/Poznania
|
Wysłany: Wto 21:25, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
a ja mam tak z Maidenami:
01 Seventh Son Of A Seventh Son
02 Somewhere In Time
03 Piece Of Mind
04 Powerslave
05 Brave New World
06 Fear Of The Dark
07 The Number Of The Beast
08 Dance Of Death
09 Iron Maiden
10 A Matter Of Life And Death
11 Virtual XI
12 Killers
13 No Prayer For The Dying
14 The X Factor
z tym, że poza ostatnią w tym rankingu płytą, żadna u mnie nie schodzi poniżej oceny 8/10.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|