|
Power of Metal + mocna strona metalu +
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
? |
Grunge |
|
39% |
[ 21 ] |
NPM |
|
60% |
[ 32 ] |
|
Wszystkich Głosów : 53 |
|
Autor |
Wiadomość |
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Wto 18:56, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
sarcofag napisał: |
punkowy Mudhoney, hardcorowo/metalowy Tad albo wlasnie na przyklad Pearl Jam czy Alice In Chains (ktore na pierwszej plycie gralo niemal Sabbathowo a na ostatniej jeszcze inaczej)
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5162
Przeczytał: 20 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 18:57, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
To jest przede wszystkim pojedynek na idee, założenia gatunkowe: surowizna i ciężar vs pluszaki i soft, przyziemna postawa vs gimnazjalne fantasy, kontynuacja rockowej tradycji vs patologizacja heavymetalowych wzorców, etc.
|
|
Powrót do góry |
|
|
sarcofag
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mrocznego sromu
|
Wysłany: Wto 18:57, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Last Axeman napisał: |
sarcofag napisał: |
widac niektorzy to by wzieli metal od poczatku lat 80 do dzisiaj i to wszystko aby moc pokazac meskosc gatunku i moc poznecac sie na tak smiesznym i dziecinnym gatunkiem jakim bylo grunge |
Przecież to zagorzali przeciwnicy "patatajów" rozdmuchali tą całą "męską" krucjatę żeby pokazać jak infantylnym, śmiesznym, dziecinnym i kobiecym gatunkiem jest power. Nie zarzucaj więc teraz innym m.in. własnych "zasług". |
No wlasnie to pod wplywem takich wypowiedzi, nie power a neopower, jakos ci sie to neo zacielo, to pewnie z niecheci do TPSA
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Wto 18:58, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Przeciez napisalem juz wczesniej, ze to sztuczny twor stworzony przez dziennikarzy. Niestety z grunge nie ma tak latwo jak z noepowerkiem, patataj, klawisze, melodyjka z zegarka i piszczacy facio za mikrofonem. |
Na pewno sprawy to nie ułatwia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Wto 19:01, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
sarcofag napisał: |
Last Axeman napisał: |
sarcofag napisał: |
widac niektorzy to by wzieli metal od poczatku lat 80 do dzisiaj i to wszystko aby moc pokazac meskosc gatunku i moc poznecac sie na tak smiesznym i dziecinnym gatunkiem jakim bylo grunge |
Przecież to zagorzali przeciwnicy "patatajów" rozdmuchali tą całą "męską" krucjatę żeby pokazać jak infantylnym, śmiesznym, dziecinnym i kobiecym gatunkiem jest power. Nie zarzucaj więc teraz innym m.in. własnych "zasług". |
No wlasnie to pod wplywem takich wypowiedzi, nie power a neopower, jakos ci sie to neo zacielo, to pewnie z niecheci do TPSA |
Niech ci będzie neopower.
Na szczęście z neostradą nie mam do czynienia
|
|
Powrót do góry |
|
|
SwordMaster
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4922
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:02, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Last Axeman napisał: |
Co wy kurwa z tą "męskością" gatunku? Nie dziwię się SwordMasterowi, że ziewa jak czyta tę dyskusję bo ja też zaczynam już senność odczuwać |
Ja tam nie wiem czemu non stop są wyjazdy na "męskość", ale cały czas przypomina mi się pewien wywiad z Lwem-Starowiczem. Otóż przyznał on, że z syndromem "przedłużenia penisa" zgadza się obecnie większość środowiska seksuologicznego.
Lew zeznał, że nie chodzi tu tylko o duże samochody, ale także o posiadanie groźnych psów, np. bullterierów, słuchanie agresywnej muzyki np "heavy metal". Wiadomo, że pewnie Lew użył tu tego pojęcia jako pewnego klucza, ale wiadomo o co chodzi.
Otóż, bez urazy, wielu niedowartościowanych mężczyzn musi rekompensować swoją męskość po prostu inaczej A podkreślanie owej męskości na każdym kroku wręcz budzi uzasadnione podejrzenia Mężczyźni bez kompleksów nie szukają autoakceptacji i konfrontacji z tymi rzekomo mniej męskimi.
"To ja jestem groźniejszy, głośniejszy, bardziej męski i mam większy... samochód"
Nie, żebym coś sugerował, ale tak mi się nasunęło...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raf
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 1376
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z ID
|
Wysłany: Wto 19:03, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
SwordMaster napisał: |
Last Axeman napisał: |
maksymalnie zawężamy tę działkę no to jak tu dyskutować i porównywać z grungem, w obrębie którego jak udowadniacie występuje tak duża paleta różnorodnych gatunków? |
Bardzo trafna obserwacja. W ferworze dyskusji mimochodem ograniczymy oponentom pole walki, jednocześnie powiększając swoje.
|
Jest to nietrafna obserwacja o ile wiesz jakie zespoły wymieniał Sarcofag, otóż wymieniał klasyczne grunge, i raczej nie strzelał po bokach i nie naginał, bo mógł wymienić na przykład Melvins (niektórzy włączają ich do grunge) a Mevins to już jest baaardzo ciężkie i męskie (twarde) rockowe granie i knock-out neopoweru byłby jeszcze bardziej wyraźny.
Dlaczego nie mówicie o klasyce neopoweru jak Rhapsody, Staratovarius czy Sonata Arctica, skoro ze strony grunge leci Nirvana, Soundgarden czy Pearl Jam ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Wto 19:05, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
sarcofag napisał: |
Last Axeman napisał: |
Co wy kurwa z tą "męskością" gatunku? Nie dziwię się SwordMasterowi, że ziewa jak czyta tę dyskusję bo ja też zaczynam już senność odczuwać |
To w koncu jest pojedynek wiec trzeba czyms gorowac, nie?
|
LOL to się nazywa górowanie. Jeszcze kawałek i Mont Blanc będzie osiągnięty
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raf
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 1376
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z ID
|
Wysłany: Wto 19:08, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
SwordMaster napisał: |
Otóż, bez urazy, wielu niedowartościowanych mężczyzn musi rekompensować swoją męskość po prostu inaczej A podkreślanie owej męskości na każdym kroku wręcz budzi uzasadnione podejrzenia Mężczyźni bez kompleksów nie szukają autoakceptacji i konfrontacji z tymi rzekomo mniej męskimi.
"To ja jestem groźniejszy, głośniejszy, bardziej męski i mam większy... samochód"
Nie, żebym coś sugerował, ale tak mi się nasunęło... |
Bez urazy ale pieprzysz bez sensu, ja słucham ciężkiego/ostrego/ męskiego/twardego grania bo takowe BARDZO LUBIĘ a nie dlatego, że musze się tym dowartościować czy rekompensować swoją męskość, no co za brednie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Greebo
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 5193
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Harrrr!
|
Wysłany: Wto 19:10, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Raf napisał: |
SwordMaster napisał: |
Otóż, bez urazy, wielu niedowartościowanych mężczyzn musi rekompensować swoją męskość po prostu inaczej A podkreślanie owej męskości na każdym kroku wręcz budzi uzasadnione podejrzenia Mężczyźni bez kompleksów nie szukają autoakceptacji i konfrontacji z tymi rzekomo mniej męskimi.
"To ja jestem groźniejszy, głośniejszy, bardziej męski i mam większy... samochód"
Nie, żebym coś sugerował, ale tak mi się nasunęło... |
Bez urazy ale pieprzysz bez sensu, ja słucham ciężkiego/ostrego/ męskiego/twardego grania bo takowe BARDZO LUBIĘ a nie dlatego, że musze się tym dowartościować czy rekompensować swoją męskość, no co za brednie. |
Jeżeli nie musisz sie dowartościowywać a lubisz po prostu to po chuj tak się kłocisz o homoseksualność innych gatunków, co?
|
|
Powrót do góry |
|
|
SwordMaster
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4922
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:11, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Greebo666 napisał: |
Raf napisał: |
SwordMaster napisał: |
Otóż, bez urazy, wielu niedowartościowanych mężczyzn musi rekompensować swoją męskość po prostu inaczej A podkreślanie owej męskości na każdym kroku wręcz budzi uzasadnione podejrzenia Mężczyźni bez kompleksów nie szukają autoakceptacji i konfrontacji z tymi rzekomo mniej męskimi.
"To ja jestem groźniejszy, głośniejszy, bardziej męski i mam większy... samochód"
Nie, żebym coś sugerował, ale tak mi się nasunęło... |
Bez urazy ale pieprzysz bez sensu, ja słucham ciężkiego/ostrego/ męskiego/twardego grania bo takowe BARDZO LUBIĘ a nie dlatego, że musze się tym dowartościować czy rekompensować swoją męskość, no co za brednie. |
Jeżeli nie musisz sie dowartościowywać a lubisz po prostu to po chuj tak się kłocisz o homoseksualność innych gatunków, co? |
Co nie...?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raf
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 1376
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z ID
|
Wysłany: Wto 19:15, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Greebo666 napisał: |
Raf napisał: |
SwordMaster napisał: |
Otóż, bez urazy, wielu niedowartościowanych mężczyzn musi rekompensować swoją męskość po prostu inaczej A podkreślanie owej męskości na każdym kroku wręcz budzi uzasadnione podejrzenia Mężczyźni bez kompleksów nie szukają autoakceptacji i konfrontacji z tymi rzekomo mniej męskimi.
"To ja jestem groźniejszy, głośniejszy, bardziej męski i mam większy... samochód"
Nie, żebym coś sugerował, ale tak mi się nasunęło... |
Bez urazy ale pieprzysz bez sensu, ja słucham ciężkiego/ostrego/ męskiego/twardego grania bo takowe BARDZO LUBIĘ a nie dlatego, że musze się tym dowartościować czy rekompensować swoją męskość, no co za brednie. |
Jeżeli nie musisz sie dowartościowywać a lubisz po prostu to po chuj tak się kłocisz o homoseksualność innych gatunków, co? |
Po prostu dyskutuję, o różnych rzeczach, bo po to jest forum muzyczne i ten temat chyba nie?
Poza tym ja w odniesieniu do muzyki zespołów używam raczej określeń "miękki, sofciarski, zniewieściały, lukrowany, lalusiowaty" niż "pedalstwo" co jednak jest pewną różnicą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raf
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 1376
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z ID
|
Wysłany: Wto 19:19, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
SwordMaster napisał: |
Co nie...? |
LOL!
Równie dobrze ja mógłbym Was nazwać kryptogejami bo tak bronicie takiej czy innej muzyki - pasuje Wam taki układ? ja muszę dowartościować swoją męskość a wy jesteście kryptogejami - OK ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5162
Przeczytał: 20 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:20, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Raf napisał: |
SwordMaster napisał: |
Co nie...? |
LOL!
Równie dobrze ja mógłbym Was nazwać kryptogejami bo tak bronicie takiej czy innej muzyki - pasuje Wam taki układ? ja muszę dowartościować swoją męskość a wy jesteście kryptogejami - OK ? |
|
|
Powrót do góry |
|
|
sarcofag
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mrocznego sromu
|
Wysłany: Wto 19:25, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Jezeli przesledzic temat od poczatku to rozmowa byla spokojna i stonowana , pierwszy okreslenia o gejostwie etc uzyl Last Axeman, potem pan_heathen , stad to wyszlo nie od obroncow grunge bo nawet pan zalozyciel, k0-stek ktory zaglosowal na grunge czy pan_heathen napisali ze nienawidza Nirvany. Potem polecialo o giminazjach, licealistkach, Kulcie , depresjach wieku mlodzienczego etc. Ja napisalem post taki z sama trescia w zasadzie i co i lipa, nie widze odzewu, zreszta watpie czy ktokowleik odsluchal te liny, bo po przesluchaniu kawalka Nirvany paru by pewnie leb popiolem posypalo.
No i wypowiedz:
Cytat: |
Akurat Smells Like Teen Spirit nie nazwałbym smęceniem dla nastolatek |
O jakich utworach/zespolach grunge mysla zwolennicy neopoweru piszac ze to dziecinada etc?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|