Power of Metal

pan_Heathen

o to to

Kirk

Pan_Heathen założył tą ankietę celem pognębienia fanów Exodus.
Stawiam wniosek o ostrzeżenie i karne napisanie 10.000 razy - Exodus i tak jest zajebisty!

green

Sebol

Zawsze można założyć ankietę: Risk vs. Tempo Of The Damned. Przewaga będzie podobnie miażdżąca na korzyść Exo green

pan_Heathen

Stormshield

Nierówna ta ankieta. Fabulous Disaster nie jest najlepszą płytą Exo, a Rust jest the best w dyskografii Megadeth, więc to było oczywiste, że wygra rudzielec. Jednak jakakolwiek inna płyta Megadeth z Fabulous Disaster albo by przegrała albo byłby zacięty bój. W tym przypadku mój głos na Rusta, ale generalnie Exo > Mega Wink

pan_Heathen

Stormshield

pan_Heathen

Otóż mylisz się bardzo Smile

Wczesny Exodus to przeciętniactwo, które poznawane przez słuchacza w miarę juz w gatunku osłuchanego, nie zainteresuje go nawet przez minutę, bo jest 50 ciekawszych thrashowych zespołów. Trzeba to było chyba usłyszec mając lat -naście i znając jeszcze tylko Iron Maiden, żeby przeżyć przy tej muzie jakieś mocniejsze wrażenia i nadal 10 lat pozniej, znając juz niejedno twierdzic, ze to jest dobre.

Stormshield

Mój poprzedni post to mocno subiektywna ocena. Megadeth nigdy specjalnie nie wywoływał u mnie szybszego bicia serca. Długo musiałem się do niego przekonywać i trafił do mnie dopiero kiedy już byłem osłuchany z thrashem, ale nawet teraz po kilku latach w pełni nie mogę zdzierżyć tego zespołu. Do Exo mam spory sentyment i od paru lat jest u mnie w ścisłej czołówce ulubionych zespołów. A usłyszałem go długo po tym jak Iron Maiden mi się znudził i po okresie fascynacji deathem i grindem.

Jak już pisałem Rust to dla mnie najlepsza płyta Mega, a FD to dobra płyta Exo i ta pierwsza w tym pojedynku wygrywa. A że obecnie Exo>Mega to nie podlega dyskusji Wink

Meltorm

Jedyne słabe płyty Megi to Risk i World Needs A Hero. Reszta jest znakomita, no może debiut to jeszcze nie to. Exodus może pomarzyć o takich kompozycjach i każdy muzyk to przyzna (nie ważne z jakiego zakresu muzycznego) inna sprawa, że to nie ma nic wspólnego z podobaniem się.

Meltorm

Gość

"Fabulous..." jest zwyczajnie bardzo dobre - mocna płyta z kilkoma prawdziwymi killerami. "Rust..." to ponadczasowa płyta monolit - bez jednego słabego momentu - czysty geniusz. Głos oczywiście na płytę Rudego!

Bobek

Stawiam na Fabulous Disaster! Przy TOTD jest moją ulubioną płytą Exodus, może nawet i najlepszą.

pan_Heathen

Teraz niech jeszcze ktos przyjdzie i powie, ze nawet najgorszy Exodus jest lepszy od najlepszego Megadeth i galeria osobliwości zostanie doppoełniona Wink

pan_Heathen

Teraz niech jeszcze ktos przyjdzie i powie, ze nawet najgorszy Exodus jest lepszy od najlepszego Megadeth i galeria osobliwości zostanie dopełniona Wink