Power of Metal

progmetall

Starcie Gigantów.

Greebo

Dałeś do pieca.... nie mam pojęcia, czy jestem w stanie wybrać jeden... oba towarzyszą mi nieustannie od niemal kołyski.

Zasłonie się cyferkami Embarassed

Black Sabbath 10/10
Paranoid 10/10
Master of Reality 9.9/10
Black Sabbath Vol. 4 9.8/10
Sabbath Bloody Sabbath 10/10
Sabotage 9.8/10
Technical Ecstasy 9/10
Never Say Die! 9/10
Heaven and Hell 10/10
Mob Rules 10/10
Born Again 9/10
Seventh Star 8.5/10
The Eternal Idol 8/10
Headless Cross 9.9/10
Tyr 9.8/10
Dehumanizer 8/10
Cross Purposes 8/10
Forbidden 8/10

Shades Of Deep Purple - 9/10
The Book Of Taliesyn 8.5/10
Deep Purple 9.5/10
Deep Purple In Rock 10/010
Fireball 9,5/10
Machine Head 9.9/10
Made In Japan 10/10
Who Do We Think We Are 8/10
Burn 9,5/10
Stormbringer 9/10
Come Taste The Band 7/10
Perfect Strangers 9.5/10
The House Of Blue Light 9/10
Slaves And Masters 7/10
The Battle Rages On - 9/10
Purpendicular 8,5/10
Abandon 8/10
Bananas 8/10
Rapture Of The Deep 8,5/10

Twisted Evil

Średnia chyba mi wychodzi lepsza u Sabbath ale i tak nie zagłosuję. Oba zespoły zmieniały styl gry tak, że ciężko nawet jednoznacznie oba scharakteryzować i porównać. Odpowiadają mi wszystkie okresy obu, z wyłączeniem Slaves And Masters i Come Taste The Band u Purpli no i na siłę mógłbym poobniżać oceny gdzieniegdzie Sabbathom ale ślepa miłość to ślepa miłość

progmetall

Forbidden 9/10 ??? Sporo jak na przeciętny album.

Greebo

8/10, mistake się wdarł przy pisaniu. Nie słuchałem go w sumie ładnych parę lat i nie pamiętam nawet za bardzo zawartości, ale mnie zabijało tak czy siak.

edit/ Tzn zabijało w granicach 8/10 Wink

sarcofag

Greebo

żeby była jasność w mojej skali ocen 10/10 - ideał, 9.9/10 prawie ideał, 9.8/10 genialna płyta... czy jakoś tak. Nie liczę tego jakimiś chorymi sposobami i miałem nadzieję, że to jest zrozumiałe samo przez się, ale jak widać - nie Wink

sarcofag

Dlaczego mowisz ze moje sposoby sa chore, a ometkowanie calej dyskografii garscia cyferek to nie jest chory sposob? Rolling Eyes

Ja tylko wyciagnalem NWW na koniec, to taka wisienka na czubek tortu

Greebo

Napisałem, że ciężko oba te zespoły scharakteryzować jednoznacznie więc zasłonie się cyferkami Wink

Widać ogrom liczb przesłonił Ci treść rozsianą naokoło.

sarcofag

tak szczerze to nic z tego nie zrozumialem, jestem humanista raczej, uczucia wedlug mnie to cos czego sie nie da opisac cyframi ani wzorami choc niektorzy mowia ze milosc to chemia to jednak sie nie zgodze, bo zycie bez milosci nie ma sensu a bez matematyki moze miec sens

Greebo

No patrz - wyjątkowo się z Tobą zgodzę. Ale czepiasz się na siłę - mógłbym napisać jakiś zawiły elaborat ale do k***y nędzy mam jutra z rana poważny egzamin i jeszcze się próbuję czegoś nauczyć więc niech pan i władca zechce wybaczyć mi moją niedyspozycję argumentacyjną green

Meltorm

Greebo

Ani Bóg ani matematyka nie istnieją - ludzie sobie ich wymyślili dla ułatwienia życia

Ale kurna nie o tym jest temat Exclamation

sarcofag

Greebo

sarcofag

a to w takim razie zwracam honor, sluszne posuniecie, tematy nie lubia jak sa puste i opuszczone , ja tez w sumie nie mam czasu bo film ogladam fajny jakis swiezo zdarty z neta Maximum Perverse Anal Bizarre 4 wiec na szybkiego skrobne maly elaboracik BS-6, Dp - 7 i wracam do akcji