Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Tym razem: |
Ironi |
|
50% |
[ 19 ] |
Judasi |
|
50% |
[ 19 ] |
|
Wszystkich Głosów : 38 |
|
Autor |
Wiadomość |
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5162
Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:46, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Niech ktoś ten błąd w tytule poprawi...Bo niektórzy nie wiedzą o kogo chodzi i asekuracyjnie głosują na Maiden...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ivanhoe
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sprzed monitora
|
Wysłany: Wto 20:49, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
nawet 2 błędy są
|
|
Powrót do góry |
|
|
Greebo
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 5193
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Harrrr!
|
Wysłany: Wto 20:50, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Adrian też jest Adrainem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wiwern
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Luboń k/Poznania
|
Wysłany: Wto 21:17, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ironi, ale o dziwo u mnie to nie będzie głos na Smitha, ale na Murraya - uwielbiam gościa. Na każdy album komponuje z 1,2, góra 3 utwory, ale zazwyczaj są to TE NAJLEPSZE utwory.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Władca Much
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Wto 21:33, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Up the IRONS
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Wto 22:13, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
oblak napisał: |
Uważam, że to głupi temat. Każdy, kto choć trochę orientuje się w historii heavy metalu, nie powinien mieć wątpliwości. Pod względem zdolności kompozytorskich, umiejętności wymiatania, feelingu itd. gitarzyści Judas Priest stoją przynajmniej o klasę wyżej niż gitarzyści Iron Maiden. Nie ma nawet o czym dyskutować, a pytanie w ankiecie jest bzdurą. |
Weź się chłopie ogarnij i nie wypisuj takich rzeczy bo one właśnie są bzdurą.
Obydwa duety znakomite, ale wybieram jednak dwójkę Maiden.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ivanhoe
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sprzed monitora
|
Wysłany: Wto 22:50, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ale tutaj nawet niegłupio pisze
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meltorm
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 1:18, 02 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
No nie bardzo właśnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Greebo
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 5193
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Harrrr!
|
Wysłany: Śro 8:31, 02 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Głos Na Maiden poszedł. To jest jednak TEN duet gitarzystów. Ale szkoda że nie ma opcji Bittencourt/Loureiro
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Śro 8:34, 02 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Judas is Rising!
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16244
Przeczytał: 30 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Śro 9:03, 02 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
za tzw. okrągłe solówki , zawsze najwyźej ceniłem Murraya , przynajmniej za trzy pierwsze albumy . Ale za jazdę unisono , w moim odczuciu błyskotliwsze pojedynki ,wyrywające naczynia krwionośne to jednak Judasowy duet .Trzeba wziąść poprawkę , źe tu będą jednak decydować indywidualne preferencje słuchaczy a nie znajomość sztuki gitarowej .Dlatego chętnie posłucham głosów gitarowców . Mel ? ktoś jeszcze ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dziadzio
Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 9:10, 02 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Zdecydowanie Dżudasi, z ich stylu wyrosły kolejne, agresywniejsze odmiany metalu. Gitarowanie Maidenów na pewno nie było ani tak wpływowe, charakterystyczne i jednak wizjonerskie, jak Dżudasów. A najbardziej niedoceniany duet to był Shermann z Dennerem i basta
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5162
Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 9:12, 02 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Dziadzio napisał: |
A najbardziej niedoceniany duet to był Shermann z Dennerem i basta |
O to to!
Jakże różnorodny był ów duet. Obaj grali ZUPEŁNIE inaczej
|
|
Powrót do góry |
|
|
supermnich
Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 17:54, 02 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
IM za sentyment
Jp za sztuke
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meltorm
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 19:14, 02 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
LoL w moim przekonaniu jeśli już ktoś odstawiał sztukę to prędzej to byli panowie z IM. Solówki Judasów to często zwykłe zapychacze na ogranych klasycznych rockowych motywach. Takie AC/DC na sterydach. IM to idealnie wkomponowane dźwięki, nieodłączna całość jakby kolejne riffy i melodie. Fakt jednak, że jak panowie z Priest już coś naprawdę ciekawego odwalili to nie ma chuja we wsi
|
|
Powrót do góry |
|
|
|