Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Moongleam
Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 2972
Przeczytał: 33 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 13:51, 03 Lut 2024 Temat postu: My Dying Bride - A Mortal Binding |
|
|
1. Her Dominion
2. Thornwyck Hymn
3. The Second of Three Bells
4. Unthroned Creed
5. The Apocalyptist
6. A Starving Heart
7. Crushed Embers
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12999
Przeczytał: 37 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 8:15, 05 Lut 2024 Temat postu: |
|
|
pouczenie dostałem ostatnio, że marudzę. no to patrzę, że nowe tematy o płytach 2024 - wejdę, bo znowu będzie, że posłuchałem czy co.
wchodzę nowa płyta My Dying Bride (nie przepadam za smutasami z UK, ale też nie piszę, że to dramat)
okładka ok, lista utworów nawet jest, "piosęki" nie ma
lukam na MA może już cała płyta wyszła tylko przeoczyłem, release date: april 19
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frank
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 1973
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielka Polska
|
Wysłany: Wto 11:01, 06 Lut 2024 Temat postu: |
|
|
No na podstawie okładki i tytułów to nie za bardzo jest się jeszcze do czego odnieść.
Sądząc po ostatniej płycie to może być słabo. Za to koncerty grają wyborne, sam widziałem na ostatnim Summer Dying Loud. Oby ta zajebista forma koncertowa przełożyła im się na jakość nowej muzyki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moongleam
Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 2972
Przeczytał: 33 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Powrót do góry |
|
|
moonfire
Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 696
Przeczytał: 16 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Resovia
|
Wysłany: Sob 18:31, 10 Lut 2024 Temat postu: |
|
|
Ale męczenie buły. Najgorszy jest wokal Aarona. Wyje jak chudy komar.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adrian1234
Dołączył: 30 Lis 2021
Posty: 360
Przeczytał: 18 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:23, 10 Lut 2024 Temat postu: |
|
|
Słychać, że to My Dying Bride... jednak w gorszej wersji, tak jakby usilnie próbowali naśladować samych siebie z wcześniejszych lat chociaż forma już nie ta więc im to średnio wychodzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
moonfire
Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 696
Przeczytał: 16 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Resovia
|
|
Powrót do góry |
|
|
moonfire
Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 696
Przeczytał: 16 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Resovia
|
Wysłany: Pon 16:48, 29 Kwi 2024 Temat postu: |
|
|
Płyty posłuchałem już kilka razy i przyznać musze, że wyszedł im całkiem solidny krążek. Oczywiście, jest to już granie a la rekonstrukcja historyczna, więc prochu państwo nie wymyślą, ale całkiem przyjemnie się tego słucha.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adrian1234
Dołączył: 30 Lis 2021
Posty: 360
Przeczytał: 18 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 0:17, 30 Kwi 2024 Temat postu: |
|
|
moonfire napisał: |
Płyty posłuchałem już kilka razy i przyznać musze, że wyszedł im całkiem solidny krążek. Oczywiście, jest to już granie a la rekonstrukcja historyczna, więc prochu państwo nie wymyślą, ale całkiem przyjemnie się tego słucha. |
Mam podobnie: bez zachwytów, bez rozczarowań, po prostu miło się słucha i nawet do tego pierwszego singla się przekonałem, pewnie nie będę do albumu wracać zbyt często ale myślę o nim ciepło .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frank
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 1973
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielka Polska
|
Wysłany: Czw 20:41, 23 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem, według mnie, kilka niedociągnięć jest.
Na razie nie mogę się przez to przebić. Moje ucho żywiej zareagowało dopiero na świetny "The Apocalyptist" z mega riffem. To gwóźdź programu. Ogólnie miło łechce powrót większej ilości gitarowego piłowania kosztem długiego wybrzmiewania. Coś jak w drugiej połowie lat '90 i na przełomie wieków. Nie służy im natomiast Nuclear Balast i ichni fachowcy od produkcji. To druga płyta dla molocha i druga skopana brzmieniowo. Szczególnie wokal. Na żywo Aaron jest doskonały, a na nowych płytach nie da się go słuchać. W Peaceville nie było tego problemu.
Jeszcze będę słuchał bo coś w tej płycie jest, ale poczeka na lepszy moment.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|