Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Est
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9286
Przeczytał: 28 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 12:44, 29 Gru 2021 Temat postu: Battle Beast - Circus of Doom |
|
|
Battle Beast - Circus of Doom
Data wydania: 21.01.2022
Tracklista:
01. Circus of Doom
02. Wings of Light
03. Master of Illusion
04. Where Angels Fear to Fly
05. Eye of the Storm
06. Russian Roulette
07. Freedom
08. The Road to Avalon
09. Armageddon
10. Place That We Call Home
Battle Beast to jedna z tych kapel, które się uwielbia, albo się nienawidzi. Nie będę ukrywał, że polubiłem ich twórczość głównie za sprawą doskonałego łączenia (gdzieniegdzie) heavy metal/hard rocka z popową stylistyką rodem z lat 80-tych (kłania się między innymi "Touch In The Night" z płyty "Unholy Savior"). Na styczeń zapowiedziana została szósta płyta tej fińskiej kapeli i po niezbyt zachwycającej "No More Hollywood Endings" (2019) chyba przyszedł czas na zreahabilitowanie się fanom za sprawą płyty "Circus of Doom". Grupa na ten moment zaprezentowała dwa single promujące nadchodzący materiał:
Eye Of The Storm:
https://www.youtube.com/watch?v=C7Z-IP2onYQ
Master Of Illusion:
https://www.youtube.com/watch?v=6sLSyTEXfCI
Jest lekko, przebojowo (wręcz popowo), melodyjnie i do przodu. Absolutnie jestem fanem wokalu Noory Louhimo, więc na nowe Battle Beast czekam licząc na odbicie się od nijakiego "No More Hollywood Endings".
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Adrian1234
Dołączył: 30 Lis 2021
Posty: 373
Przeczytał: 15 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:00, 29 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
Lubię pierwsze cztery płyty choć ostatnia akurat niezbyt im wyszła, tak jakby wydali ją choć nie mieli zbytnio pomysłów. Mam nadzieję, że nowa płyta okaże się powrotem do dobrej formy przy czym nowe single jakoś mnie nie przekonują więc liczę jeszcze na to iż inne utwory będę lepsze.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Est
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9286
Przeczytał: 28 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amaranth
Dołączył: 26 Kwi 2011
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sztokholm
|
Wysłany: Czw 19:04, 30 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
Jestem miłośnikiem melodyjnego grania ale nie trafia do mnie twórczość tego zespołu. Może mam za ciasny melodyjny umysł , kto wie - nie przecze.
Est przytoczył ""Touch In The Night". No nie kupuje takiego miksu. To już przesada.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
SwordMaster
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4923
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 19:25, 30 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
tylko Black Ninja
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Adrian1234
Dołączył: 30 Lis 2021
Posty: 373
Przeczytał: 15 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Weresso The Infallible
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Spiral Castle
|
Wysłany: Czw 21:34, 30 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
Ten Moonlight Rendezvous mi chodzi po głowie chociaż nie powinien ( ), nie moje klimaty aktualnie takie melodyjne granie ale z drugiej strony lubię klimaty cyberpunk i lubię od czasu do czasu posłuchać synthwave i tego typu klimatów więc coś mnie w tym teledysku kręci. Na dłuższą metę jednak nie bardzo, podchodziłem do całego albumu i nie przesłuchałem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Est
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9286
Przeczytał: 28 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 22:24, 30 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
Nowy Beast In Black ostatecznie przekonał mnie do tego zespołu, właśnie problem z ich muzyką jest taki, że nie powinna się podobać i słuchając jej wiem, że to przebojowy obciach...a jednak nie mogłem się oderwać od "Dark Connection" w okolicach premiery tej płyty i zaskakująco często do niej wracam. I właśnie całą tajemnicą sukcesu ich albumów jest wysokie stężenie przebojowości i połączenie melodyjnego metalu z synthwave.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Adrian1234
Dołączył: 30 Lis 2021
Posty: 373
Przeczytał: 15 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:31, 31 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
Mnie też Beast in Black też nie powinno się podobać gdyż nie przepadam za sytuacją gdy męski wokalista śpiewa "zniewieściale" przez co brzmi prawie jak kobieta, jednak ich muzyka jest tak przebojowa i chwytliwa, że jednak lubię ich słuchać .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Meltorm
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 9:29, 05 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
A to widzę, że dyskusją o Beast in Black już tutaj się rozpoczęła. Ja w ostatnim czasie najwiecej słucham black metalu a nie przeszkadza mi ich z przyjemnością posłuchać. Zniewieściałe wokale facetów w heavy metalu to bardzo stara i powszechna sprawa, raczej normalna akcja
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Est
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9286
Przeczytał: 28 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Adrian1234
Dołączył: 30 Lis 2021
Posty: 373
Przeczytał: 15 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 15:13, 21 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
Sprawdziłem nową płytę i jednak tak jak się spodziewałem poziom niestety podobny jak ostatnio czyli album niby nie jest zły ale też to nic specjalnego. Proste lekkie granie ale przy tym niezbyt wpadające w ucho, któremu dałbym te 6/10 przy czym w ocenie bliżej mu do piątki niż siódemki.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Est
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9286
Przeczytał: 28 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 9:05, 02 Lut 2022 Temat postu: |
|
|
Jestem już po wielu obrotach tej płyty i jak dla mnie zdecydowanie lepsza niż nijaka poprzedniczka. Sporo tutaj potencjalnych hitów, refreny i melodie momentalnie wpadają w ucho. Noora Louhimo w doskonałej formie. Jedna z lepszych premier stycznia, a jak na pierwszy miesiąc roku to jest naprawdę ciasno.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ins4nity
Dołączył: 10 Kwi 2012
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Opole
|
Wysłany: Śro 22:23, 02 Lut 2022 Temat postu: |
|
|
Adrian1234 napisał: |
Mnie też Beast in Black też nie powinno się podobać gdyż nie przepadam za sytuacją gdy męski wokalista śpiewa "zniewieściale" przez co brzmi prawie jak kobieta, jednak ich muzyka jest tak przebojowa i chwytliwa, że jednak lubię ich słuchać . |
Aż musiałem odkopać temat żeby swoje trzy grosze wtrącić ;p Yannis ma taką skalę, że nie ma się czego wstydzieć tych wysokich tonów. Dzięki ''Blind and frozen'' przekonałem kilka osób do metalu ;p
Jestem, można powiedzieć, uzalezniony od charakterystycznych, skillowych wokali. Dio, Bruce, Nils Patrik Johansson, Graham bonnet i masa innych. Zawsze uważałem Yannisa z beast in black za nieoszlifowany diament i nie podoba mi się, że na najnowszym albumie schowali jego umiejętności trochę w gąszczu przesteru i syntha. Mega dziwny zabieg- mieć jeden z najlepszych światowych głosów studyjnych i chować go podczas produkcji pod róznymi efektami. Dwa pierwsze albumy, którymi sobie zaskarbili fanów to głównie yannis. Dziwny zabieg- stawiać na eksperymenty na trzecim kraążku w karierze. Inna sprawa to jego talent na żywo. Spokojnie trzy gwiazdki w dół ;p Więc może jednak te efekty to dobra rzecz. Ciężko stwierdzić czy boi się śpiewać na żywo czy po prostu nie umie.
A, w kwesti zniewieściałego wokalu. Dwa słowa. King. Diamond.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Olej
Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 4141
Przeczytał: 29 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: koniewo / pyrlandia
|
Wysłany: Czw 7:29, 03 Lut 2022 Temat postu: |
|
|
wiele przymiotnikow bym kingowi przypisal ale w zyciu by mi nie przyszedl do glowy zniewiescialy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|