Power of Metal

Kubeusz

Odświeżyłem sobie wczoraj The Final Frontier, ma kilka fajnych numerów ale całościowo zbyt długi, gdyby wywalić ze 2-3 numery było by fajnie. Puściłem potem Book of Souls ale zdania nie zmieniam, najnudniejszy album, na którym może 2-3 numery mnie ruszają. Reszta męczy.

piciu6

Za młody jestem na taka geriatrię, wracam do Killers.

Riedlowiec

Ani okładka, ani tym bardziej numer nie wróża nic dobrego niestety.

Tomek/Nevermore

Last Axeman

Frontier bardzo fajny i jak już wielokrotnie pisałem - ten niestandardowy jak na nich początek zajebiście mi się podoba. Żałuję, że nie przyeksperymentowali w ten sposób na szerszą skalę.

"The Book of Souls" w okolicach premiery mnie mocno zmęczył. Pierwsze dwa utwory od razu mocno przypadły mi do gustu, ale reszta wchodziła już dużo gorzej. Przekonałem się do całości (lub zdecydowanej większości) jakieś 2/3 lata później. Bardzo lubię m.in. trochę melancholijny, ale z wciągającym klimatem "Empire of the Clouds". Minusem tego wydawnictwa jest na pewno strona produkcyjna. Żaden album IM w XXI wieku nie powala pod tym względem, ale tu jest najgorzej. Przede wszystkim gitary zbyt płaskie i pozbawione mocy.

Oczywiście też wolałbym krótszy album z przewagą krótszych stricte heavy metalowych utworów jak na płytach z lat 80-tych, ale moim zdaniem oni są w stanie już w tej działce stworzyć nic ciekawego. Chociaż sporo na ostatnich albumach długich kompozycji, którym można zarzucić przesadne rozwlekanie tych samych motywów, to nadal jest też sporo bardzo dobrych utworów tego typu. Jeśli natomiast chodzi o krótsze, prostsze strzały to od dawna jest bieda. Na palcach jednej ręki można policzyć naprawdę godne uwagi kawałki tego rodzaju z ostatnich kilku albumów, choć z drugiej strony cieszy, że w tym gronie - wg mnie przynajmniej - znalazłby się "Speed of Light" z poprzedniej płyty. Taki "Futureal" z "Virtual XI" kasuje pod tym względem w zasadzie całą konkurencję spłodzoną później.

KingOdin

Frank

A "The Pilgrim" czy "The Alchemist" to pies ? Świetne numery.
No chyba, że w przypadku Majdenu "krótki" = mniej jak 7 minut to wtedy więcej się znajdzie.

KingOdin

wsk

faktycznie ostatnie płyty męczą długością chociaż taki The Alchemist fajnie brzmi,z nie docenianej The Prayer.....utwory krótkie i konkretne i taka płyta mi się marzy Very Happy

KingOdin

Nie ma co marzyć o tym, że powstanie NPFTD 2 Wink

robpal

Czekam bardzo i tyle w temacie Cool

Frank

KingOdin

Drugi utwór jest już w sieci. Nie powalił mnie, chociaż lepszy niż ten pierwszy.

Est

https://www.youtube.com/watch?v=mpuwr9fF7kw

Tak, nowy numer lepszy niż ten pierwszy singiel.

progmetall

Nie, no ten znacznie lepszy, normalny Maiden, tylko się pytam po co im 3 gitarzystów....