Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Voltan
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 20:32, 20 Mar 2020 Temat postu: Katatonia - City Burials |
|
|
01. Heart Set To Divide
02. Behind The Blood
03. Lacquer
04. Rein
05. The Winter Of Our Passing
06. Vanishers
07. City Glaciers
08. Flicker
09. Lachesis
10. Neon Epitaph
11. Untrodden
Bonus tracks available on various formats:
12. Closing Of The Sky
13. Fighters
Powrót po kilkuletnie przerwie
https://www.youtube.com/watch?v=zGvZhRFBQ_I
https://www.youtube.com/watch?v=nQaN2elJ-dQ
Ja się jaram
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
moonfire
Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 708
Przeczytał: 23 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Resovia
|
Wysłany: Śro 21:56, 01 Kwi 2020 Temat postu: |
|
|
Mnie podoba się tylko ten gitarowy numer, ma w sobie nawet pewna heavymetalowość (riffy i zagrywki). Na razie zbyt mało muzyki, aby ocenić, w jakim kierunku pójdzie płyta.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
robpal
Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 4457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 16:31, 02 Kwi 2020 Temat postu: |
|
|
Twierdzą, że to najcięższy ich album od dawna.
Zobaczymy, fanuję bardzo, więc pewnie łyknę bez popitki.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
moonfire
Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 708
Przeczytał: 23 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Resovia
|
Wysłany: Pią 14:40, 03 Kwi 2020 Temat postu: |
|
|
robpal napisał: |
Twierdzą, że to najcięższy ich album od dawna.
Zobaczymy, fanuję bardzo, więc pewnie łyknę bez popitki. |
Każdy tak mówi. Zobaczymy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
robpal
Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 4457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 10:02, 27 Kwi 2020 Temat postu: |
|
|
Pierwszy obrót wywarł na mnie wrażenie tylko pozytywne, ale wraz z kolejnymi wwiercają się te numery w bańkę.
Najlepszy obecnie zespół z kategorii melancholijnego smęcenia.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tomek/Nevermore
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2522
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 10:36, 27 Kwi 2020 Temat postu: |
|
|
no aż sobie sprawdzę (a dawno ich nie słuchałem, całe wieki!)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
moonfire
Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 708
Przeczytał: 23 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Resovia
|
Wysłany: Pon 20:55, 27 Kwi 2020 Temat postu: |
|
|
robpal napisał: |
Twierdzą, że to najcięższy ich album od dawna.
Zobaczymy, fanuję bardzo, więc pewnie łyknę bez popitki. |
Słucham z jutuba. Na razie kłamali jak Szumowski. Nie jest to ciężkie, ale póki co - dość bezpłciowe.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tomek/Nevermore
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2522
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 6:28, 28 Kwi 2020 Temat postu: |
|
|
no to może ustalicie zeznania?
Ostatnio zmieniony przez Tomek/Nevermore dnia Wto 6:28, 28 Kwi 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
robpal
Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 4457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 10:06, 28 Kwi 2020 Temat postu: |
|
|
Ja tylko pisałem, co twierdził zespół.
Płyta ciężka nie jest ani trochę
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Voltan
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 10:32, 28 Kwi 2020 Temat postu: |
|
|
ciężka nie, jest tylko trochę więcej szybszych momentów, niż zwykle
mi się podoba
|
|
Powrót do góry |
|
 |
moonfire
Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 708
Przeczytał: 23 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Resovia
|
Wysłany: Wto 11:24, 28 Kwi 2020 Temat postu: |
|
|
Mnie po pierwszym przesłuchaniu płyta znudziła. Brzmi to jak łzawe opowieści podstarzałego pederasty.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Frank
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 1984
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielka Polska
|
Wysłany: Czw 17:28, 04 Cze 2020 Temat postu: |
|
|
No odbili się panowie trochę po poprzednim potworku. Nadal to nie jest to, ale słychać że próbują pograć tak jak kilkanaście lat temu. Chęci bycia drugim Opethem chyba poszły precz, i dobrze.
Chęć powrotu do dobrego grania jest, ale wena twórcza na tę chwilę raczej średnio dopisała. Momenty ciekawe i wpadające w ucho są poprzetykane kompletnie bezpłciowymi i nudnymi. Trochę brakuje dynamiki.
Dodatkowo na plus można zapisać świetnego wokalnie Jonasa i powrót Franka Defaulta z jego elektroniką.
Ogółem - przerwa na odpoczynek coś im dała, jednak efekt końcowy nieco rozczarowuje.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|