Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kubeusz
Dołączył: 20 Lis 2019
Posty: 520
Przeczytał: 14 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Saybusch
|
Wysłany: Sob 11:29, 28 Lis 2020 Temat postu: Eternal Champion - Ravening Iron |
|
|
1. A Face in the Glare
2. Ravening Iron
3. Skullseeker
4. War at the Edge of the End
5. Coward's Keep
6. Worms of the Earth
7. The Godblade
8. Banners of Arhai
Premiera była 6 listopada, epicki heavy, po paru odsłuchach wydaje mi się że jest lepiej niż na debiucie. Stal i moc.
https://www.youtube.com/watch?v=4E6J9srKaY0
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
sonen
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 4405
Przeczytał: 12 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa/Piotrków Tryb
|
Wysłany: Sob 13:51, 28 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Czaszka i cycki w jednym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16220
Przeczytał: 34 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Sob 18:07, 28 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Jprdl, co za okładka, proguś będzie zachwycony
|
|
Powrót do góry |
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12940
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 9:07, 30 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Ten obrazek widziałem lata temu w Nowej Fantastyce, oczywiście się jaram okładką 😛
|
|
Powrót do góry |
|
|
Weresso The Infallible
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1173
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Spiral Castle
|
Wysłany: Pon 21:10, 30 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Dla mnie zdecydowanie lepiej niż na debiucie, który lubiłem, ale nie aż tak jak zdawała się go lubić bardzo duża ilość ludzi okrzykujących go odkryciem roku i.t.p. Tutaj nie powiem, podoba mi się w sumie całość (jedynka była dla mnie trochę nierówna), na początku wydaje się tu być dość mocno chwytliwie (ot choćby tytułowy, swoją drogą taka chwytliwość mi odpowiada) ale późniejsze kawałki zaczynają mi się już wrzynać w głowę i wydają się nawet ciekawsze (np. świetny Coward's Keep). Jest też ciężej i lepiej wokalnie niż na The Armor of Ire, do tego sporo gniotących riffów i ciekawych gitarowych melodii.
W sumie to cieszę się, że mi podeszło bo debiut zostawiał mi pewien niedosyt a słychać było, że chłopaki mają potencjał, jak dla mnie potencjał właśnie wykorzystywać zaczęli i mamy świetny album - będzie słuchane, szczególnie że zlatuje szybciutko i chce się więcej - przynajmniej aktualnie po kilku odsłuchach
|
|
Powrót do góry |
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12940
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 0:26, 01 Gru 2020 Temat postu: |
|
|
możesz dawać mniejsze okładki, 500x500 w zupełności wystarczy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sonen
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 4405
Przeczytał: 12 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa/Piotrków Tryb
|
Wysłany: Wto 9:46, 01 Gru 2020 Temat postu: |
|
|
Patrząc na okładkę: Strajk kobiet a ta panna pośrodku - WYPIER..LAĆ
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek/Nevermore
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 9:43, 08 Gru 2020 Temat postu: |
|
|
płyta ciekawsza od debiutu...
najfajniejsze: utwór tytułowy oraz "Coward's Keep" i "Worms of the Earth" (mój ulubiony)
Cytat: |
Strajk kobiet a ta panna pośrodku - WYPIER..LAĆ |
hmmm, chyba nie za dobry chwyt marketingowy, takie hasło do słuchacza
|
|
Powrót do góry |
|
|
Weresso The Infallible
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1173
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Spiral Castle
|
Wysłany: Śro 12:42, 09 Gru 2020 Temat postu: |
|
|
Tomek/Nevermore napisał: |
płyta ciekawsza od debiutu...
najfajniejsze: utwór tytułowy oraz "Coward's Keep" i "Worms of the Earth" (mój ulubiony) |
Zdecydowanie ciekawsza, podobnie miałem rok temu z Crypt Sermon a więc klasycznie grający zespół który na debiucie mnie niespecjalnie ruszył nagrał świetny drugi album. Eternal Champion więc podobnie teraz słucham często, ma też ten plus że jest krótszy i bardziej w moich klimatach (jednak doom sam w sobie to nie mój gatunek) więc i słucha mi się go całościowo przyjemniej.
Co do ulubionych kawałków zgoda, Worms of the Earth wymiata, tak samo Coward's Keep, w ogóle jeden z nielicznych albumów gdzie zdecydowanie mogę stwierdzić, że lepiej leżą mi późniejsze kawałki, a przecież pierwsze kilka też spoko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
moonfire
Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 695
Przeczytał: 10 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Resovia
|
Wysłany: Czw 22:17, 10 Gru 2020 Temat postu: |
|
|
Nie słuchałem, bo czekam na CD. Chcę zrobić sobie premierowy odsłuch z wieży.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ins4nity
Dołączył: 10 Kwi 2012
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Opole
|
Wysłany: Sob 18:31, 13 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
Aż się zalogowałem żeby sprawdzić czy u nas przeszła z dobrym odbiorem bo na MetalStorm dostała nagrodę w kategorii Heavy ;p
|
|
Powrót do góry |
|
|
moonfire
Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 695
Przeczytał: 10 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Resovia
|
Wysłany: Śro 21:07, 24 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie, debiut lepszy, może z powodu jego świeżości, na dwójce nic mnie nie zaskoczyło, a sama płyta w drugiej części mocno przymula.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strati
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 1543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 11:56, 23 Cze 2021 Temat postu: |
|
|
Weresso The Infallible napisał: |
Tomek/Nevermore napisał: |
płyta ciekawsza od debiutu...
najfajniejsze: utwór tytułowy oraz "Coward's Keep" i "Worms of the Earth" (mój ulubiony) |
Zdecydowanie ciekawsza, podobnie miałem rok temu z Crypt Sermon a więc klasycznie grający zespół który na debiucie mnie niespecjalnie ruszył nagrał świetny drugi album. Eternal Champion więc podobnie teraz słucham często, ma też ten plus że jest krótszy i bardziej w moich klimatach (jednak doom sam w sobie to nie mój gatunek) więc i słucha mi się go całościowo przyjemniej.
Co do ulubionych kawałków zgoda, Worms of the Earth wymiata, tak samo Coward's Keep, w ogóle jeden z nielicznych albumów gdzie zdecydowanie mogę stwierdzić, że lepiej leżą mi późniejsze kawałki, a przecież pierwsze kilka też spoko. |
Mi też się druga plyta bardziej podoba. Nie wiem czy dlatego, że poznałam ją jako pierwszą, czy dlatego, że są lepsze wokale - mniej zmanierowane na modłę Ozzy'ego. A poza tym, przebój na przeboju!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|