Power of Metal

Weresso The Infallible

Dla mnie kawałek z Dee Sniderem petarda, balladka klimatyczna i fajna, ten z Simone Simons słaby a ostatni udostępniony całkiem całkiem. Na pewno te później udostępnione (szczególnie słaby This Human Equation) trochę ostudziły moje emocje, z drugiej strony przy tej ilości muzyki wiadomo, że nie wszystko wchodzi równie dobrze a na pewno i odbiór tych kawałków na tle całego albumu może być trochę inny. Premiera tuż za rogiem więc zobaczymy co tam Arjen wymyślił Wink

Voltan

xuj tam, kupiłem Wink

robpal

Zmęczyłem się słuchając Neutral

Voltan

ja zaraz zapuszczam placka

Voltan

Po jednym odsłuchu jestem dość zadowolony.
Wokaliści - z Karevikiem na czele - pierwsza klasa

piciu6

Nie mam chyba dzisiaj dnia na muzykę, zirytował mnie ten Ayreon do tego stopnia , że po pierwszym krążku robię przerwę do jutra, nuży mnie gadaniną i oczywistościami dżwiękowymi Rolling Eyes

Voltan

zapuść Napalm Death - płyta września chyba Very Happy

robpal

Ten narrator to wkurwiający jest.
Sporą frajdą sprawiało mi na starych płytach zrozumienie opowieści, tutaj wyłożone jak na tacy,

Weresso The Infallible

Jeszcze nie słuchałem ale przeleciałem na szybko książeczkę z tekstami i obawiam się właśnie tego, za dużo narracji i banalne, wiejące tandetą teksty opowiadające niezbyt ciekawą historię, muzycznie te cztery kawałki co słuchałem raz lepiej raz gorzej, no ale nie ma co prorokować, zobaczymy jak to całościowo się broni, poziomu The Source się nie spodziewam, ale jestem chyba jednym z nielicznych, który uważa go za najlepszy album Ayreon.

piciu6

Voltan

Polecam, bo serio najlepsze co dzisiaj słyszałem, a trochę tego było Wink

piciu6

progmetall

Słaba jest ta płyta,bez wyrazu, kawałki krótkie przegadane,karykatura Ayreon,chyba najgorszy album, coś nie zaskoczyło, do tego wokale,Karevik to nieoja bajka,a wyjące panny dokonują dzieła zniszczenia.

robpal · Wysłany: Czw 16:46, 17 Mar 2022 Temat postu: