Power of Metal

piciu6

1.Union
2.Reanimate
3.Starseeker
4. Hollow
5.Triumph
6. Parhelion
7.Coalescence

Andy Robison - wokal/ klapy i inne elektroniczne cudeńka
Clark McMenemy - perkusja
Phil Monro - gitara

Porażający debiut. Mieszanka elektroniki, djentu, metalu. Taki nowoczesny prog, bardzo atmosferyczny i zarazem energetyczny, plumkająco-przestrzenny. Dużo kontrastów dżwiękowych, od ambientowych wstępów do ściany dżwięku ala Townsend .Gdzieś tam można wyłapać Tesseract, Voyager, całość jest bardzo intensywna i działa hipnotyzująco, pewnie dzięki fantastycznej pracy syntetyzatorów. Czasami mam wrażenie, jakby na J.M.Jarre'a ktoś położył gitary. Kiedyś miałem totalnego hopla na punkcie Ship of Fools, które jest bardziej kosmiczne( choć gdzieś tam pierwiastki się pokrywają), ale brakowało mi takiego odlotu dżwiękowego i chyba go właśnie znalazłem . Dla mnie rewelacja. A zamykający płytę 15 min. potwór "Coalescence" miażdży cały tegoroczny prog. Ejmen Cool

[link widoczny dla zalogowanych]

robpal

Ooo dobre, obadam całość w pracy.

Voltan

pisałem w dniu premiery o tym, to olali Wink

piciu6

Voltan

prawie równo pół roku później Very Happy

piciu6

Ty widxiałeś ile tematów tutaj jest do przejrzenia ? Shocked

zanim dotarłem do Twojego posta to trochę zeszło.... Cool

progmetall

Słuchałem tą płytę kilka miesięcy temu,ale mi nie siadła, za bardzo modern prog, wolę stary dobry progresywny metal. Z tych nowych brzmień najbardziej pasuje mi Chaos Divine - ostatnia płyta jest świetna,zresztą pisałem o niej w temacie Płyty.
Tu jest nieźle,ale wokal hipsterski mnie drażni, końcówka Coalescence znakomita, może jeszcze się przekonam.