Power of Metal

progmetall

Avandra - Descender

1. Beyond the Threshold: Part 1 – Helios Awakens 06:20
2. Beyond the Threshold: Part 2 – Helios Descends 06:09
3. A Decision Must Be Made 06:02
4. The Narrowing of Meaning 11:06
5. Even//You 04:43
6. Adder's Bite 13:13
7. Derelict Minds 07:21
8. Q.E. 04:21

Jeśli ktoś ma dosyć djentów i australijskiego progu z wydzierającym się wokalem ukojenie znajdzie w tej płycie. To takie granie jak kiedyś 20 lat temu.
To drugi album kwartetu z Puerto Rico. Nie ma co za dużo pisać, lepiej posłuchać, dodam jeszcze,że w Derelict Minds gra gościnnie Kevin Moore (ex Dream Theater, OSI, Chroma Key, Fates Warning), a sam numer to kapitalne połączenie Cynic z ...Pain Of Salvation z okresu "One Hour..."

https://www.youtube.com/watch?v=W7b0m_iJ_kw

robpal

Pisałem o nich już, na pewno sprawdzę.

piciu6

faaajne to jest, czuć skandynawię, ale akurat nie Pain jak dla mnie, natomiast przeciągane artrockowe wokale miodzio.

progmetall

Cynic i Pain jest tylko w 7 kawałku

piciu6

Być może, to do proga, generalnie płyta jest przepiękna, dawno tak nie odleciałem przy muzyce, ja pierdolę, ludzie, słuchajcie tego, uważnie, warto.

buhaj

Udostępnione kawałki bardzo dobre.

Voltan

jest całość na Spotify, zaraz słucham
oprócz Kevina Moora gościnnie gra również Rick Henshall z Haken

Frank

Trochę nie moja bajka, ale z czystej ciekawości sprawdzę co to.

Voltan

przyjemne, klasyczny progmetal bez djentów

progmetall

Frank

Świetne.
Na mnie szczególne wrażenie zrobiły te spokojniejsze, jakby akustyczne klimaty z klawierkiem w tle. Te momenty robią tu robotę. Jedyne do czego się można przyczepić to ospały i jakiś taki zmechanizowany wokal. Jakby w tej materii było nieco żywiej to byłoby już git.

Voltan

wokal taki pod Moore'a trochę właśnie Wink

robpal

Wreszcie posłuchałem w skupieniu.
Strasznie lubię taki mocno klawiszowy prog. Z jednej strony muzyka prowadzona przez parapet, z drugiej żadnego festynu Smile

Dużo riffowania w stylu Cynic, pewnie wokalista mógłby być trochę bardziej "z przodu", można trochę dociążyć gitary, ale jak na debiut fantastyczna płyta.

Voltan

to nie jest debiut Wink

robpal

Faktycznie :O