Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
robpal
Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 4449
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 21:30, 06 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
"Kevlar Skin" mocno mi się wkręcił. Niby generyczny kamelotowy numer, ale tego stylu się nie podrobić
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Branti
Dołączył: 23 Lis 2016
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 23:19, 06 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Najwięcej Karevika w Kamelocie jak do tej pory, w porównaniu do poprzednich albumów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12940
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 23:21, 06 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Branti napisał: |
Najwięcej Karevika w Kamelocie jak do tej pory, w porównaniu do poprzednich albumów. |
to dobrze czy źle?
|
|
Powrót do góry |
|
|
savafat
Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 2347
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Sob 10:54, 07 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
robpal napisał: |
"Kevlar Skin" mocno mi się wkręcił. Niby generyczny kamelotowy numer, ale tego stylu się nie podrobić |
Jest tu fajny gitarowy przelot
|
|
Powrót do góry |
|
|
Branti
Dołączył: 23 Lis 2016
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 15:01, 07 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
progmetall napisał: |
to dobrze czy źle? |
Jeśli komuś przeszkadzało, że wcześniej śpiewał "pod Khana" to będzie zadowolony. Więcej tutaj swobody wokalnej, mniej naśladownictwa, Karevik nie sięga wprawdzie tak wysoko jak w Seventh Wonder, ale potrafi czasem przywalić dobrą górką i śpiewa bardzo melodyjnie.
A co do samego albumu, niby nic nowego, ale jednak bardzo dobrze się tego słucha, zapewne z uwagi właśnie na dobre wokalne melodie, które zapadają w pamięć.
Sola wciąż są trochę na odwal, ale i Kamelot nigdy nie słynął z rozbudowania tego elementu.
Niektóre utwory wciąż mogą brzmieć nieco oklepanie, jak właśnie Ravenlight, który wydaje się być Ghost Operą v3 albo The Proud and the Broken brzmiący nieco jak Prodigal Son z Silverthorn, a w zasadzie budowany na podobnej zasadzie, czyli "udajemy, że jesteśmy prog metalem".
Ogólnie nic nowego, album dla fanów Kamelot i Karevika będzie w okolicach 8/10, dla reszty zapewne jakieś 6/10.
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16221
Przeczytał: 36 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Sob 16:08, 07 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
No dla mnie 2/10, ale słyszałem tylko jeden numer
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamilbolt
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 7326
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Sob 16:23, 07 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Hmmmm
Na razie takie se. "Ghost Opera" był ich ostatnim naprawdę dobrym albumem i nie mam na myśli wyłącznie Khana.
|
|
Powrót do góry |
|
|
robpal
Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 4449
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 20:53, 07 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Na początku też mi średnio weszła, ale teraz jest już bardzo dobrze.
Celna obserwacja Branti -- rzeczywiście dużo to Karevika. Słuchałem dzisiaj też Haven i tutaj ma więcej swobody wokalnej. Bardzo go lubię, więc pasi
|
|
Powrót do góry |
|
|
berba
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 7656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 6:53, 10 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
piciu6 napisał: |
No dla mnie 2/10, ale słyszałem tylko jeden numer |
dla mnie 1,753/10, a słyszałem cała płytę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Branti
Dołączył: 23 Lis 2016
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 12:34, 11 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
berba napisał: |
dla mnie 1,753/10, a słyszałem cała płytę. |
Z tym 6/10 to w sumie miałem na myśli tych, co po prostu lubią takie trochę cukierkowe granie Wiadomo, że dla niektórych to będzie niestrawne.
A co do Karevika, to Seventh Wonder dzisiaj wydał singiel "Victorious".
|
|
Powrót do góry |
|
|
berba
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 7656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 12:47, 11 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Branti napisał: |
berba napisał: |
dla mnie 1,753/10, a słyszałem cała płytę. |
Z tym 6/10 to w sumie miałem na myśli tych, co po prostu lubią takie trochę cukierkowe granie Wiadomo, że dla niektórych to będzie niestrawne.
|
Dla mnie do Ghost opery było ok, Haven momentami fajne. Ale reszta to już taki przerost odgrzewanego kotleta...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Branti
Dołączył: 23 Lis 2016
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:16, 11 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
berba napisał: |
Dla mnie do Ghost opery było ok, Haven momentami fajne. Ale reszta to już taki przerost odgrzewanego kotleta... |
Ja nie przepadam za albumami po "Epica", jeśli chodzi o Kamelot. Tak naprawdę dopiero Haven mi się spodobało i ten najnowszy też może być.
|
|
Powrót do góry |
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12940
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 0:12, 13 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Branti napisał: |
berba napisał: |
Dla mnie do Ghost opery było ok, Haven momentami fajne. Ale reszta to już taki przerost odgrzewanego kotleta... |
Ja nie przepadam za albumami po "Epica", jeśli chodzi o Kamelot. Tak naprawdę dopiero Haven mi się spodobało i ten najnowszy też może być. |
Kamelot na pierwszych 2 płytał miał innego wokalistę, Amerykanina, dopiero na "Siege Perilous" przyszedł Khan.No i z nim Kamelot nagrał najlepsze płyty, potem było już w dół niestety
|
|
Powrót do góry |
|
|
Branti
Dołączył: 23 Lis 2016
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 15:10, 13 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
progmetall napisał: |
Kamelot na pierwszych 2 płytał miał innego wokalistę, Amerykanina, dopiero na "Siege Perilous" przyszedł Khan.No i z nim Kamelot nagrał najlepsze płyty, potem było już w dół niestety |
Mnie pasują nawet pierwsze dwie płyty z Markiem Vanderbiltem, natomiast dwie moje ulubione to chyba właśnie Siege Perilous i Fourth Legacy, potem był zjazd w dół i mielenie symfonicznych motywów. Z drugiej strony bardzo lubię też Karevika, dlatego płyty z nim uważam za powiew świeżości, no może oprócz plastikowego Silverthorn, gdzie brzmienie było jeszcze "późnokhanowe".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Browaromir
Dołączył: 27 Mar 2014
Posty: 334
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 17:43, 19 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Płyta melodyjne jak na kamelota jest ok ale wszystkie te znane euro power metalowe zespoły razem z wyżej wymienionym mają okropne ciągoty do robienia sztucznego brzmienia z toną efektów z PC które mi niszczą przyjemność ze słuchania tego albumu no i te pseudo ambitne kompozycje oraz teledyski dla dziewczynek i ich suchych chłopaków z trądzikiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|