Power of Metal

Maciekityle

Artillery - The Face of Fear

01. The Face of Fear (03:57)
02. Crossroads to Conspiracy (04:25)
03. New Rage (04:01)
04. Sworn Utopia (03:57)
05. Through the Ages of Atrocity (05:00)
06. Thirst for the Worst (04:17)
07. Pain (04:12)
08. Under Water (02:07)
09. Preaching to the Converted (03:57)
10. Mind of No Return (Re-Record) (03:46)
11. Doctor Evil (Re-Record) (05:50)

https://www.youtube.com/watch?v=sv1x-klhdqI

Jest przednio... czyli niemal tak jak zawsze. Pęd do przodu, kilka wgniotów w ziemię, melodie, orientalne wstawki i przednia ballada "Pain" w stylu Scorpions.

FrutkQ

Zaraz jak nic będzie zjebka od proga za brak okładki i składu Twisted Evil

Maciekityle

Coś mi się okładka nie chciała wkleić... zresztą skład jest w necie rozpisany, a okładkę widać w linku na youdupie.

Last Axeman

Macam nówkę. Na razie pozytywnie.

berba

Kamilbolt

Inaczej ja bym wkroczył Cool

Pierwszy odsłuch - płyta znacznie lepsza od poprzedniczki.

savafat

Szerokie metalowe ramy u Artylerii. Numery trzymają dobry poziom. Najbardziej podobają mi się metallicowo-megadethowe "Sworn Utopia" oraz takie maszerujące "Mind Of No Return".

progmetall

Last Axeman

Dobry płyt. Na początku wydawało mi się, że pocisnęli bardziej czysto thrashowo (bo taki jest też początek albumu), ale całościowo raczej nadal trzymają się heavy/thrashowego poletka znanego z poprzedników. Znów bardzo fajnie wyszła panom ballada.

progmetall

Początek jest nawet obiecujący,ale im dalej w las..., no i to brzmienie, nie podoba mi się.Najgorsze jest natomiast co innego, a raczej kto, niejaki Michael Bastholm Dahl,(wiedzieliście,że śpiewał w Renegadeth - co za odkrywcza nazwa ) który zupełnie nie pasuje do Artillery, w ogóle nie pasuje do thrashu (którego nota bene jest tu jak na lekarstwo)a bardziej sprawdziłby się jako zmiennik Klausa Meine,gdyby ten zaniemógł. Po odpaleniu Terror Squad można tylko stwierdzić,że nowa płyta ssie.

Last Axeman

A mało to było w historii zespołów thrashowych z heavy metalowymi wokalistami? Zresztą w tym przypadku to już nie jest - jak sam zauważyłeś - czysty thrash. Pomników Dahlowi stawiał nie będę, ale głos ma całkiem spoko i już dawno temu przyzwyczaiłem się do niego w Artillery. Zarzutów do brzmienia też nie podzielam. Właściwie to już przy pierwszym kontakcie stwierdziłem, że pod tym względem wszystko gra. Podsumowując - heavy/thrashowe oblicze Artillery bardzo mi odpowiada. Powrotny album był świetny, kolejne dwa gorsze (ale bez kichy), ostatnie dwa bardzo dobre.

pan_Heathen

zgadzam sie z tym panem w kapturze. przede wszystkim Artillery trzeba przestac odbierac jako thrash.

P.S. By Inheritance jest przereklamowane Razz

berba

progmetall