Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
berba
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 7656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 21:36, 04 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
benek napisał: |
dla mnie Mystification, The Deluge, Open The Gates, Crystal Logic to kult absolutny że tak pozwolę sobie wieczorową porą posłużyć się oczywistą oczywistością |
Jedyny wyjątek, a dokładniej "Necropolis". Mogę posłuchać, i nawet do końca przesłucham.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
FrutkQ
Dołączył: 08 Maj 2014
Posty: 2240
Przeczytał: 25 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: encyklopedia metalu i hard rocka - https://heavymetal.page/
|
Wysłany: Wto 22:27, 04 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
Crystal Logic sobie odpuść na start, natomiast pozostała trójka to kult absolutny i niepodważalny. Zwłaszcza Open The Gates to metalowy Olimp.
|
|
Powrót do góry |
|
|
berba
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 7656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 10:43, 05 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
problem w tym że ja "po łebkach" czyt. 3-4 numery przesłuchałem każdą płytę
|
|
Powrót do góry |
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12979
Przeczytał: 43 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 23:22, 05 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
tak się nie da
|
|
Powrót do góry |
|
|
berba
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 7656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 7:20, 06 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
Dobra, przesłucham Mystification, The Deluge, Open The Gates. Ale jak się nie spodoba zwracacie stracony czas.
|
|
Powrót do góry |
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12979
Przeczytał: 43 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 0:20, 22 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
Całkiem doby jest ten nowy album, przypomina konstrukcją stare płyty Manilli.
|
|
Powrót do góry |
|
|
FrutkQ
Dołączył: 08 Maj 2014
Posty: 2240
Przeczytał: 25 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: encyklopedia metalu i hard rocka - https://heavymetal.page/
|
Wysłany: Śro 18:59, 09 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
Przeleciało i nie chwyciło niestety...
Mnie, starego manillowego wyjadacza, powinno zassać od razu jak zwykle, chwycić w metalową paszczę szaleństwa, przemielić i wypluć niczym pogniecioną zbroję.
Tego się przynajmniej spodziewałem, dam jeszcze co prawda kilka obrotów...
Conqueror, Arena i Castle of the Devil zapadły w pamięć...
Tego powrotu do "dawnego brzmienia", cokolwiek to znaczy, nie słyszę.
Jak dla mnie jak na razie w AD 2017 wygrał Hellwell.
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16249
Przeczytał: 27 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Śro 19:09, 09 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
być może dojrzewasz, koniec z pierdołami o smokach i wikingach, czas na muzykę, dżwięki ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
FrutkQ
Dołączył: 08 Maj 2014
Posty: 2240
Przeczytał: 25 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: encyklopedia metalu i hard rocka - https://heavymetal.page/
|
Wysłany: Śro 20:41, 09 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
Lepiej 7 razy z Królewną Śnieżką, niż raz z Siedmioma Krasnoludkami (Dream Theater).
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16249
Przeczytał: 27 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Śro 20:47, 09 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
eeeeeeeee, liczyłem na progres, a tu wciąż pierwotny onanizm
|
|
Powrót do góry |
|
|
Weresso The Infallible
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1174
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Spiral Castle
|
Wysłany: Sob 9:02, 12 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
FrutkQ napisał: |
Przeleciało i nie chwyciło niestety...
Mnie, starego manillowego wyjadacza, powinno zassać od razu jak zwykle, chwycić w metalową paszczę szaleństwa, przemielić i wypluć niczym pogniecioną zbroję.
Tego się przynajmniej spodziewałem, dam jeszcze co prawda kilka obrotów...
Conqueror, Arena i Castle of the Devil zapadły w pamięć...
Tego powrotu do "dawnego brzmienia", cokolwiek to znaczy, nie słyszę.
Jak dla mnie jak na razie w AD 2017 wygrał Hellwell. |
Ktoś to ładnie na metal archives opisał porównując do jedzenia odgrzewanych resztek ulubionej potrawy, ciągle jest to ulubiona potrawa ale z każdym odgrzaniem trochę magii ulatuje. W sumie się zgadzam, przy czym nie powiedziałbym że To Kill a King mnie nie chwyciło, bo album jest dobry i fajnie mi się go słuchało. Niemniej jednak jak by nie patrzeć nie jest to album wybitny czy też wybijający się na tle ich dyskografii (nawet licząc tylko albumy od Atlantis Rising w górę). Też jeszcze będę musiał wyrobić opinię po większej ilości odsłuchów, o dziwo na razie chyba The Blessed Curse stoi u mnie wyżej, przekonałem się do tego albumu, był pod pewnymi względami jednak dość świeży jak na nich.
Ostatnio zmieniony przez Weresso The Infallible dnia Sob 9:03, 12 Sie 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|