Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 9:25, 07 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
progmetall napisał: |
jak nie lubię, mój ulubiony band z Niemiec, ale poza tymi co wymieniłem to z heavy nie znam dobrych rzeczy, jest kilka pojedynczych wynalazków jak STS 8 Mission czy Breaker, ale bardzo mało. |
Black Fate - Commander Of Fate. I jeszcze Stormwitch i Gravestone. Mnie tyle interesuje ze starego niemieckiego heavy
Ostatnio zmieniony przez pan_Heathen dnia Sob 9:26, 07 Sty 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12990
Przeczytał: 30 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 9:58, 07 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Liczyłem,że Strati zaproponuje więcej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Voltan
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 17:31, 07 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Ja lubię Edguy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olej
Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 4119
Przeczytał: 28 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: koniewo / pyrlandia
|
Wysłany: Nie 8:42, 08 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
black destiny - in neo noir
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strati
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 1543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 21:46, 13 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
progmetall napisał: |
Liczyłem,że Strati zaproponuje więcej |
Chyba muszę Cię zawieść. U mnie zderzyło się rozczarowanie obecną sceną niemiecką (wg mnie z klasyków dziś świetnie sobie tylko Accept i Blind Guardian) z faktem, że rzeczy w stylu Palace, które mnie cieszyły 10 lat temu cieszą mnie trochę mniej.
Na tę chwilę z mniejszych zespołów kibicuję w zasadzie tylko Paragon (ogarnęli się znowu), Stormwarrior i Atlantean Kodex (który w ogóle nie brzmi jak z Niemiec ).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Sob 13:14, 21 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Nowa album nie jest tak dobry jak "Return of the Reaper", ale przy uważniejszym zapoznaniu się spodobał mi się. To jest oczywiście casus chociażby Paragon, czyli kompletny brak czegoś nowego i dalsze ogrywanie na maksa ogranych patentów (tyle że "Hell Beyond Hell" oferuje wyższy poziom). Ale jeśli ktoś lubi GD to nie powinien się zawieść.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek/Nevermore
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2520
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 6:19, 23 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
ja sobie odpuszczę zarówno Grave Diggera jak i ostatni Paragon (niezla płyta, ale stwierdziłem, ze jednak nie zakupię jej)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strati
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 1543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 19:08, 24 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
[quote="Last Axeman" kompletny brak czegoś nowego i dalsze ogrywanie na maksa ogranych patentów[/quote]
E nie... piosenki dla przedszkolaków ("Laughing with the Dead") jeszcze w repertuarze Grave Digger nie było
Kopiowania Saxon chyba też nie, ale nie dam ręki uciąć
A z Paragonem też troszkę inna historia, bo dwie ostatnie płyty miały być powrotem do przeszłości, w międzyczasie była lekka zmiana stylu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Wto 20:41, 24 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Strati napisał: |
A z Paragonem też troszkę inna historia, bo dwie ostatnie płyty miały być powrotem do przeszłości, w międzyczasie była lekka zmiana stylu |
Lekka i na chwilę. A przed tą zmianą na kilku płytach uskuteczniali tę samą przeszłość co na "Force of Destruction" i "Hell Beyond Hell"
|
|
Powrót do góry |
|
|
FrutkQ
Dołączył: 08 Maj 2014
Posty: 2240
Przeczytał: 16 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: encyklopedia metalu i hard rocka - https://heavymetal.page/
|
Wysłany: Wto 21:26, 24 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Nowy Digger poleciał kilka razy i tyle.
Gorszy od poprzednika, z lekka odarty z mrocznego klimatu, wesołkowaty miejscami niepotrzebnie.
Ale lepszy od Clash Of The Gods, takie średniactwo na poziomie Clans Will Rise Again...
|
|
Powrót do góry |
|
|
berba
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 7656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 6:15, 25 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
FrutkQ napisał: |
Nowy Digger poleciał kilka razy i tyle.
Gorszy od poprzednika, z lekka odarty z mrocznego klimatu, wesołkowaty miejscami niepotrzebnie.
Ale lepszy od Clash Of The Gods, takie średniactwo na poziomie Clans Will Rise Again... |
Clans lepsze, przynajmniej się słuchać dało.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Śro 12:04, 25 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
FrutkQ napisał: |
Nowy Digger poleciał kilka razy i tyle.
Gorszy od poprzednika, z lekka odarty z mrocznego klimatu, wesołkowaty miejscami niepotrzebnie.
Ale lepszy od Clash Of The Gods, takie średniactwo na poziomie Clans Will Rise Again... |
Z grubsza tak to można ująć, z tym że "Clasha" wciąż nie sprawdziłem ( ) i jednak skłonny jestem nieznacznie podciągnąć ocenę "Healed". No i epickości też tu mniej niż potrafili nie raz serwować w przeszłości. Przez to bliższy jest np. "The Reaper" (podobnie zresztą jak poprzednik).
berba napisał: |
Clans lepsze, przynajmniej się słuchać dało. |
Tego też się da. Jeśli nie lubiłeś, to po lekturze "Healed" oczywiście nie polubisz, ale jeśli lubiłeś (a tak chyba jest w twoim przypadku), to nie widzę powodu dla nazywania go niesłuchalnym (tym bardziej po sprawdzeniu półtora - o ile dobrze pamiętam - utworu ). Co innego średnim czy przeciętnym, ale tak czy inaczej to wciąż ten sam GD.
Dla mnie to jeden z niewielu zespołów, który w latach swojej świetności, czyli 1993 - 2003, wydawał właściwie same rzeczy na poziomie 9/10. A było tego sporo. Ten wokal i te riffy (roszada na stanowisku gitarzysty niewiele w tej kwestii zmieniła, przynajmniej jeśli chodzi o specyfikę) chyba już zawsze będą mi robić dobrze, mimo powielania tych samych rozwiązań. Dlatego słuchanie np. tytułowego, "When Night Falls", "Lawbreaker" czy "The Hangman's Eye" nadal sprawia mi przyjemność.
|
|
Powrót do góry |
|
|
berba
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 7656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 12:17, 25 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Last Axeman napisał: |
Tego też się da. Jeśli nie lubiłeś, to po lekturze "Healed" oczywiście nie polubisz, ale jeśli lubiłeś (a tak chyba jest w twoim przypadku), to nie widzę powodu dla nazywania go niesłuchalnym (tym bardziej po sprawdzeniu półtora - o ile dobrze pamiętam - utworu ). Co innego średnim czy przeciętnym, ale tak czy inaczej to wciąż ten sam GD.
|
Poprawiłem się, cały jeden obrót i półtora utworu. Zbyt topornie, nawet jak na zachód
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Śro 12:25, 25 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
berba napisał: |
Last Axeman napisał: |
Tego też się da. Jeśli nie lubiłeś, to po lekturze "Healed" oczywiście nie polubisz, ale jeśli lubiłeś (a tak chyba jest w twoim przypadku), to nie widzę powodu dla nazywania go niesłuchalnym (tym bardziej po sprawdzeniu półtora - o ile dobrze pamiętam - utworu ). Co innego średnim czy przeciętnym, ale tak czy inaczej to wciąż ten sam GD.
|
Poprawiłem się, cały jeden obrót i półtora utworu. Zbyt topornie, nawet jak na zachód |
No to zwracam honor
Topornie jak zawsze, nie tak dobrze, jak mogłoby i powinno być, ale wciąż słuchalnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Riedlowiec
Dołączył: 30 Gru 2013
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 22:11, 25 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Liczyłem na jedną z lepszych płyt roku. Niestety jestem rozczarowany, postawili na prostotę i chwytliwość której ja nie kupuję
|
|
Powrót do góry |
|
|
|