Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12940
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 0:06, 26 Wrz 2016 Temat postu: Yngwie Malmsteen - World On Fire |
|
|
Utwory :
1. World on Fire 04:31
2. Sorcery 02:18
3. Abandon 02:18
4. Top Down, Foot Down 04:17
5. Lost in Machine 05:15
6. Largo 05:13
7. No Rest for the Wicked 03:10
8. Soldier 05:32
9. DUF 1220 03:17
10. Abandon (Slight Return) 02:31
11. Nacht Musik 05:56
Skład :
Yngwie J. Malmsteen - gitara,wokal,bas,klawisze
Mark Ellis - perkusja
Yngwie za mikrofonem i całkiem nieźle wyszło.Płyta lepsza niż poprzednia,choć nic nowego nie gra,jak ktoś nie lubi,to nie polubi.
https://www.youtube.com/watch?v=VceLtmS8j7k
https://www.youtube.com/watch?v=jRtsEfvcC-Y
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Riedlowiec
Dołączył: 30 Gru 2013
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 11:23, 26 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
szału nie ma .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meltorm
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 15:41, 26 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Śpiewa w 3 numerach, reszta to instrumentale. Wokal zadziwiająco dobry, ciekawa barwa. Te numery z wokalem wypadają najlepiej. Są dosyć chwytliwe i zwyczajnie dobre. Reszta ok, ale tylko dla fanów. Dziwne brzmienie/produkcja. Jakieś takie stłumione, jakby nakryte kocem, ale to nie nowość odkąd Yngwie sam się tym zajmuje Ogólnie spoko album.
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16221
Przeczytał: 36 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Pon 17:20, 26 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
no nie polubię, nie ma szans.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karma
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 3945
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: From Hell
|
Wysłany: Pon 19:49, 26 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Już gdzieś tu chyba pisałam... gdzieś w trakcie utknęłam i nie szło iść dalej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12940
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 22:58, 26 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Meltorm napisał: |
Śpiewa w 3 numerach, reszta to instrumentale. Wokal zadziwiająco dobry, ciekawa barwa. Te numery z wokalem wypadają najlepiej. Są dosyć chwytliwe i zwyczajnie dobre. Reszta ok, ale tylko dla fanów. Dziwne brzmienie/produkcja. Jakieś takie stłumione, jakby nakryte kocem, ale to nie nowość odkąd Yngwie sam się tym zajmuje Ogólnie spoko album. |
To prawda,brzmienie do dupy jest,zresztą zawsze na koncertowych miał lepsze brzmienie.Ja fanem Yngwiego wielki nie jestem ,ale podobają mi się jego wczesne płyty i ta genialna koncertówka z Acatrazz.Z późniejszych to różnie, Relentless była całkiem ok.Lubie Seventh Sign,Facing The Animal,Magnum Opus.
|
|
Powrót do góry |
|
|
berba
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 7656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 10:50, 08 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Studyjny Yngwie się skończył nawet pomimo przejścia w instrumentale. Bardzo słaba płyta. Najlepiej jakby zajął się komponowaniem pod orkiestrę symfoniczną i tylko takie live'y wydawał.
Ostatnio zmieniony przez berba dnia Wto 10:51, 08 Lis 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|