Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
berba
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 7656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 7:35, 25 Lis 2016 Temat postu: Nightmare - Dead Sun |
|
|
Infected
Of Sleepless Mind
Tangled in the Roots
Red Marble & Gold
Ikarus
Indifference
Dead Sun
Seeds of Agony
Inner Sanctum
Serpentine
Starry Skies Gone Black
Nowa wokalistka wprowadziła do muzyki Nightmare świeżość, momentami śpiewa o wiele agresywniej niż Jo Amore, co nie znaczy że ta agresywność nie pasuje do numerów.
Dzisiaj premiera.
Ostatnio zmieniony przez berba dnia Pią 7:35, 25 Lis 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
robpal
Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 4448
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 10:39, 25 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Będzie badane, zwłaszcza, że wokalistka znana i dobra.
|
|
Powrót do góry |
|
|
xarex
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:31, 25 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Po pierwszym razie mam mieszane uczucie,w sferze Nightmare (FRA)jestem konserwatysta tak wiec tesknie za niepowtarzalnym Jo Amore..odpowiednia moc jednak jest i solowki bardziej soczyste lechca uszy.
Ps.W utworze Serpentine Kelly Sundown Carpenter
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strati
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 1543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 23:20, 26 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Teraz "składowo" to zupełnie inny zespół. Mimo to, zwiastuny płyty zapowiadają muzycznie nawiązanie stylem do ostatnich płyt.
Niemniej cieszę się, że załapałam się jeszcze na koncert z Amorami
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 9:55, 27 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Każdy ich album wydany po powrocie przypadł mi do gustu i to mocno. Ostatni - jak się okazuje - pożegnalny z Amorami, był jednym z najlepszych w 2014 roku. Dwa upublicznione wcześniej kawałki z nówki nie porwały mnie niestety za bardzo. Niby instrumentalnie to kontynuacja tej samej stylistyki, ale charakterystyczny wokal Jo robił różnicę. Magali to inny głos (nie mówię, że gorszy), na tyle, że ogólny wydźwięk tych dwóch utworów też jest nieco inny. Chyba potrzebuję czasu, żeby się przekonać. Całość zapewne sprawdzę niebawem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
sonen
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 4405
Przeczytał: 12 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa/Piotrków Tryb
|
Wysłany: Nie 17:19, 27 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Magali daje radę. Kawał dobrego, ciężkiego i melodyjnego łojenia z potężnym wokalem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Riedlowiec
Dołączył: 30 Gru 2013
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 13:59, 28 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Jestem po dwóch obrotach, póki co mnie nie ruszyło. Powalczę może zatrybi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Riedlowiec
Dołączył: 30 Gru 2013
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 16:10, 28 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Powalczyłem jeszcze. Muszę powiedzieć że wchodzi, zwłaszcza od kawałka tytułowego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
robpal
Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 4448
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 10:02, 29 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Działa dobrze, druga połowa albumu lepsza od pierwszej, wałek z Kellym zajebisty. Kiedyś posłucham więcej razy, może nawet dzisiaj
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Wto 10:14, 29 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Wczoraj załączyłem kilka utworów i zapowiada się to pozytywnie. Ciężko jest, czyli jedziemy wzorem poprzednich płyt. Na szczęście wiele się styl Francuzów nie zmienił, mimo rotacji za sitkiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Śro 13:12, 30 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
W sumie fajny materiał wyszedł. Przebojowy rzekłbym nawet. I to odróżnia go od poprzednich albumów Nightmare, które choć oczywiście melodyjne, to nigdy nie epatowały chwytliwością wprost. W moim przypadku przynajmniej trzeba było kilku odsłuchów, żeby zagnieździły się w pamięci. Te nowe wchodzą prawie od razu. Na szczęście nie tracą przez to na ciężarze. Tylko mam wrażenie, że podszyty niepokojem klimat, charakterystyczny dla ery Amore, gdzieś się ulotnił lub przynajmniej zszedł głębiej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
xarex
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:09, 06 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Oprocz wokalistki zmienil sie rowniez styl Nightmare.Utwory bardziej przebojowe,przyswajalne z latwiejsza do zanucenia linia melodyjna- chociaz wciaz z ciezkim brzmieniem - robia roznice w odbiorze in minus,oczywiscie jak dla mnie ,nie mowie,ze jest to zla plyta,wrecz przeciwnie,momentami nawet bardzo dobra ale calosciowo brakuje tutaj wiecej polamanych melodji,mrocznego klmatu i niepewnosci w glosie ex vokalu Jo Amore ktory swoia maniera i stylem spiewania przyprawial mnie o mrowienie w uszach.
Jest moc ale czar prysnal.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Czw 16:04, 22 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Z tym klimatem i "czarem" jest coś na rzeczy. Ale mimo że trochę brakuje tego na "Dead Sun", to i tak bardzo dobrze się tego materiału słucha. Niby ten sam Nightmare, a jednak inny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|