|
Power of Metal + mocna strona metalu +
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamilbolt
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 7324
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Sob 17:53, 19 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
No to i ja wtrącę swoje trzy grosze
Generalnie płyta nie jest zła - w pięciostopniowej skali takie 3,5 / 5. Gitarki chodzą ładnie, wokal też zaskakująco czysty. Jedyne, czego szkoda, to perkusja - no ale nie oszukujmy się, Lars poziomem swoich umiejętności dość mocno ich hamuje. Nie, żebym oczekiwał sekcji na poziomie Fear Factory, ale tak bezpiecznej i bezbarwnej gry to już dawno nie słyszałem
Ostatnio zmieniony przez Kamilbolt dnia Sob 17:55, 19 Lis 2016, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
SwordMaster
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4922
Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 10:13, 20 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Burzum666 napisał: |
Genialna, cudowna, ale zajebista płyta. Tak ciągle od 30 lat. Od Load. Ciągle jak Meta wyda płytę jaka ona nie cudowna. We wszystkich gazetach czy serwisach, spuszczanie się jakiego to cuda nie nagrali. Mija trochę czasu emocje opadają i już tak różowo nie jest. |
Manowar ma dokładnie na odwrót
pan_Heathen napisał: |
St Anger uwazam za jedna z najbardziej gównianych płyt wydanych przez ważny zespoł. Death Magnetic olewam ciepłym moczem, źle brzmi i jest nudna, za dużo "południa". W ogole malo kto sie tym zachwycał, a duzo osob krytykowalo. Dopiero ta płyta jest niezła, nawet dobra jeśli wyjąć 2-3 najsłabsze (nadal bedzie muzy na długograja). |
coś ostatnio zgadzam się z Titenem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 11:30, 20 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Burzum666 napisał: |
Genialna, cudowna, ale zajebista płyta. Tak ciągle od 30 lat. Od Load. Ciągle jak Meta wyda płytę jaka ona nie cudowna. We wszystkich gazetach czy serwisach, spuszczanie się jakiego to cuda nie nagrali. Mija trochę czasu emocje opadają i już tak różowo nie jest. Z tego co widzę na różnych forach, jednak nie wszyscy tak łatwo kupili to kupke. Dla mnie to takie Load 3, aczkolwiek znajomy mi mówił, abym Loda nie obrażał . Wszystkie kawałki przeciągnięte na siłę. Nawet jak pojawia się coś fajnego, to robi się nudne bo wałkowane w nieskończoność. Co dziwne na nowy Kreator psioczą tu, że wsiowa melodyjka! To ciekawe, bo refren z Flames to jest dopiero gejowka melodyjka. Na Testament, że plastikowe brzmienie. Metallica wydała trzeci album z rzędu, który brzmi fatalnie. Największa w tym wina tradycyjnie Larsa. Jego werlblowanie jest strasznie wkurwiające, a słuchając albumu po trzecim kawałku mam chęć go udusić , aby w końcu przestał. Bas tradycyjnie schowany, ech...A i jeszcze ten Hardwire pisany na szybko na kolanie. Tak szybko pisany, że użyli w nim riffa z Metal Militia, kawałka Rudego. Zadziwiające, że po premierze zmienili bonusy. Parę znanych od lat coverów i bardzo dobrze znany mini koncert. Tak czy siak, po trzydziestu latach, nazwisko Mustaine, znów pojawia się na liście płac
Bardzo słaba płyta, taka 5/10. |
1. Jak od "Load" to od 20 lat. Poza tym Metallica nigdy nie narzekała na niedobór spustów. Na pewno nie zaczęło się to od "Load".
2. "Load 3"? Przesada. Oczywiście są w kilku utworach wyraźnie podobieństwa, ale podobieństwa są to też do czysto thrashowych rzeczy, czego na "Load" i "Reload" nie uświadczysz.
3. Ten pisany na kolanie "Hardwired" bardzo fajnie mi wszedł - sprawdza się jako szybki i ostry otwieracz. 20 lat temu za taki otwieracz wielu dałoby się pociąć. Dzisiaj zrzędzenie, że za bardzo pod "Kill'em All". No kurwa nie dogodzisz
4. Rzekomo wszechobecne spusty nad nową Metą to chyba na onetach itp. W gronie polskich koneserów metalu sporo nieodłącznego w przypadku Mety glanowania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16210
Przeczytał: 43 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Nie 13:06, 20 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
odpaliłem narty w trakcie czytania, ja pierdolę, normalny matrix
|
|
Powrót do góry |
|
|
berba
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 7656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 13:33, 20 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
"nawiązującą do jego najlepszych wydawnictw, lecz nie brzmiącą jak żadne z nich"
Dalej nie czytam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek/Nevermore
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 20:55, 20 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Death Magnetic olewam ciepłym moczem, źle brzmi i jest nudna, za dużo "południa". W ogole malo kto sie tym zachwycał, a duzo osob krytykowalo. Dopiero ta płyta jest niezła, nawet dobra jeśli wyjąć 2-3 najsłabsze (nadal bedzie muzy na długograja). |
brzmienie DM i owszem słabe, ale zawartosć muzyczna - dobra... ja zachwytów nad DM pamiętam sporo, ocen ogólnie pozytywnych mega wiele... nawet Bart Gabriel (który za Metalliką nie przepadał nigdy) bardzo pozytywnie wyrażał się o DM na łamach nieodżałowanego Hardrockera...
mnie osobiście się DM podobał (piszę w czasie przeszłym, bo kilka lat już nie załączałem)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Voltan
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 15:23, 21 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
posłuchałem
pierwsze 6 numerów może być - zjadanie własnego ogona na maksa, ale jakoś działa
kolejne 5 - straszliwe męczenie buły, nie mam czasu
ostatni numer mógłby być najciekawszym kawałkiem Metalliki od wielu lat, ale jak raz wymyślili coś fajnego, to zagrać tego nie potrafią... krzywo jest w cholerę, męczy mnie to
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aplegatt
Dołączył: 23 Mar 2013
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wszawa
|
Wysłany: Pon 16:02, 21 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Po trzech przesłuchaniach - z pierwszej płyty wyróżniają się na plus mocno Loadowo/Relodowy "Now that we're dead" i, przede wszystkim, "Dream no more" (czy tylko ja tam słyszę echa "The thing that should not be"? zwłaszcza w linii wokalnej?). Druga płyta to niezły początek w postaci "Confusion" a potem już męczenie buły. Nie chce mi się tego więcej słuchać na razie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pon 16:14, 21 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Aplegatt napisał: |
"Dream no more" (czy tylko ja tam słyszę echa "The thing that should not be"? zwłaszcza w linii wokalnej?) |
Możliwe. Ja w głównym rifie słyszę podobieństwa do "Sad but True". Ogólnie elegancki walczyk im tu wyszedł i nie wiem czy nie jest to - obok "Spit Out the Bone" - najlepszy wałek z nowej płyty/płyt.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek/Nevermore
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:01, 21 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Możliwe. Ja w głównym rifie słyszę podobieństwa do "Sad but True" |
i owszem
Cytat: |
"Dream no more" (czy tylko ja tam słyszę echa "The thing that should not be"? zwłaszcza w linii wokalnej?) |
ano też się zgadza
Cytat: |
Druga płyta to niezły początek w postaci "Confusion" a potem już męczenie buły. |
rzeczywiście, drugi album jest bardzo monotonny, ale zawiera trochę smaczków
i jeszcze o "Dream no more"...
Cytat: |
Ogólnie elegancki walczyk im tu wyszedł i nie wiem czy nie jest to - obok "Spit Out the Bone" - najlepszy wałek z nowej płyty/płyt. |
pełna zgoda
|
|
Powrót do góry |
|
|
SwordMaster
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4922
Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:28, 21 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Wdrażam się w CD nr 2.
Jest o wiele lepiej niż po pierwszym słuchaniu, Confusion i Am I Savage? fajne, Here Comes Revenge świetny, do Murder One jeszcze się nie przekonałem do końca a ManUNkind byłby całkiem spoko gdyby nie refren, który brzmi jakby był na akordach wylosowanych w totolotku, nie kupuję tego na razie. Ogólnie krążek (hehe) przewałkowany bezkolizyjnie i wybrzmiał dziś sobie całkiem przyjemnie. Może też dlatego, że zastosowałem większość praw z kodeksu słuchania muzyki.
i w dodatku na całą piz... parę. hej!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek/Nevermore
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:33, 21 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Confusion i Am I Savage? fajne, Here Comes Revenge świetny, |
wszystkie wymienione - mają klimat!
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16210
Przeczytał: 43 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Pon 21:10, 21 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Manukind da się obejść, pod warunkiem, że się da dyspensę Larsowi, bo odpierdala taką manianę w tym numerze( szczególnie w tym, bo cała płyta leży pod tym względem)że aż boli, Kirk bardzo się stara mu dorównać, z pełnym sukcesem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
buhaj
Dołączył: 18 Maj 2014
Posty: 1550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: Pon 21:48, 21 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Zgrane z oryginału na cdr-ka do samochodu + moje ocenki :
1.Hardwired 6/10
2.Atlas, Rise! 7/10
3.Now That We’re Dead 8/10
4.Moth Into Flame 8/10
5.Dream No More 7/10
6.Halo On Fire 10/10
7.Confusion 8/10
8.Here Comes Revenge 7/10
9.Spit Out The Bone 10/10
i wychodzi płyta 8/10. Da się? Da
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek/Nevermore
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|