Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
berba
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 7656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 12:00, 17 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Czemu, ambitnie podeszli
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16210
Przeczytał: 43 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Czw 12:28, 17 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Halo on fire = Thin Lizzy
|
|
Powrót do góry |
|
|
berba
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 7656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 12:43, 17 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Tak katuję i katuję...jakby wydali epkę z czterema pierwszymi utworami epka Mustaine'a by leżała. Ale niestety double cd = double trouble.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Czw 13:14, 17 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Tyle że godnych utworów jest więcej niż cztery. I mówię to w momencie, kiedy nie przesłuchałem jeszcze wszystkich
|
|
Powrót do góry |
|
|
SwordMaster
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4922
Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 15:07, 17 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
miałem poczekać z słuchaniem aż fora się trochę wykrzyczą ale nie dość, że słyszę tu o jakimś Load, to jeszcze jakieś Sabbathy, Thin Lizzy.. hmm, węszę w tym jakiś marketing /nieufny/
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Czw 15:19, 17 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Na Thin Lizzy się nie znam, ale sabbatowania trochę jest - tego z okolic Load/Reload. I nie widzę w tym nic złego, bo przeważnie panowie dają radę na tym poletku. Jest fajnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16210
Przeczytał: 43 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Czw 16:32, 17 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
nie wiem jak oni sklejali te numery, "Here comes revenge" zaczyna sie tak pięknie posepnie przechodząc zgrabnie w riff Oriona, by zaraz potem skręcić w zupełnie inna nastrojowo ściezkę
Ale ogólnie słuchanie daje sporo frajdy, pewnie tak, jak im nagrywanie, bo z niektórymi riffami nie moga skończyć
No i Rudy ma radochę, że od niego rżną ( Am I savage)
Ostatnio zmieniony przez piciu6 dnia Czw 16:34, 17 Lis 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek/Nevermore
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 19:25, 17 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
slucham se tych numerów z jutuba...
a przy okazji wyczaiłem takiego kwiatka:
[link widoczny dla zalogowanych]
jak bufonada i ten "trash"...
o, a tu całkiem niezla recka...
[link widoczny dla zalogowanych]
fani 40+
Ostatnio zmieniony przez Tomek/Nevermore dnia Czw 19:31, 17 Lis 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
stone
Dołączył: 31 Sty 2013
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: opole
|
Wysłany: Czw 20:58, 17 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Recenzja super
Posłuchałem i pooglądałem mnożące się teledyski i za serce mnie to nie chwyta. Nie krytykuję, nagrali co chcieli. Posłucham więcej to coś dodam.
A póki co odpalam Testament
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maggus
Dołączył: 22 Lip 2008
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:04, 17 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Wow, zastanawiałem się czy coś jeszcze wypuszczą przed premierą krążka, a tu Meta pojechała na bogatości, teledyski do wszystkich numerów, wypuszczone naraz. Ciekawy ruch.
Ja się przekonałem do tej płyty, a dziwne to bo:
1. Już od lat w sumie zlewałem Metę, ostatni album, na który czekałem i którym się jarałem to był Reload (to już 20 lat...)
2. Poza Hetem, który nagle pokazał zajebistą zwyżkę formy, Lars łupie bębny jak jaskiniowiec mamuta pałą, Kirk to jakiś cień samego siebie itd.
3. Produkcja jaka jest każdy słyszy, chociaż pewnie niektórzy lubią to brzmienie.
Jednak kawałki jako takie wychodzą obronną ręką, mają to coś, że chce się zrobić kolejny odsłuch, nawet jeśli są często wydłużone na siłę. Moi faworyci na tę chwilę to Halo on Fire, Am I Savage i Dream no More.
Mega zaskoczenie, może dlatego, że na płytę w ogóle nie czekałem i nie miałem żadnych oczekiwań co do niej...?
Aaa... co do nawiązań stylistycznych. Zdarzają się różne ale ogólnie najwięcej do okresu Load/Reload i dobrze, wychodzi im to.
Ostatnio zmieniony przez Maggus dnia Czw 21:19, 17 Lis 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek/Nevermore
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:23, 17 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Moi faworyci na tę chwilę to Halo on Fire, Am I Savage i Dream no More. |
u mnie Halo on Fire, Confusion i Dream no More.
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16210
Przeczytał: 43 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Czw 21:56, 17 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Tomek/Nevermore napisał: |
Cytat: |
Moi faworyci na tę chwilę to Halo on Fire, Am I Savage i Dream no More. |
u mnie Halo on Fire, Confusion i Dream no More. |
Harvester of Sorrow to może nie jest ( ale działa ) Tomaszu, ewidentnie lubisz walce
|
|
Powrót do góry |
|
|
buhaj
Dołączył: 18 Maj 2014
Posty: 1550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: Czw 22:50, 17 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Podoba mi się
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maggus
Dołączył: 22 Lip 2008
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 23:04, 17 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
"Spit out the bone" pozamiatało, sam ten numer przebija większość tego co zrobili przez ostanie 20 lat.
Szkoda tylko, że nic balladowego nie zapodali. Meta zawsze miała dryg do dobrych ballad, lubię nawet te znienawidzone Mama said i Low Man's Lyrics.
Ostatnio zmieniony przez Maggus dnia Czw 23:12, 17 Lis 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16210
Przeczytał: 43 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Czw 23:26, 17 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Maggus napisał: |
"Spit out the bone" pozamiatało, sam ten numer przebija większość tego co zrobili przez ostanie 20 lat.
Szkoda tylko, że nic balladowego nie zapodali. Meta zawsze miała dryg do dobrych ballad, lubię nawet te znienawidzone Mama said i Low Man's Lyrics. |
wynika, że Halo on fire spełnia tę rolę
|
|
Powrót do góry |
|
|
|