|
Power of Metal + mocna strona metalu +
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Strati
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 1543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 12:58, 02 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
pan_Heathen napisał: |
Strati napisał: |
pan_Heathen napisał: |
Strati napisał: |
1991-1997 uchodzą za czasy jakiegoś legendarnego kryzysu heavy metalu. |
Nie wiem , gdzie 1991 uchodzi za rok legendarnego kryzysu... Ten rok jest jednym z najlepszych w ogole. |
Ja też bardzo lubię początek lat '90, zwłaszcza jeśli chodzi o amerykański heavy metal. Niemniej jednak zawsze mówiło się, że to ostatni dobry rok i początek kryzysu heavy metalu.
Może dziś perspektywa się już zmieniła i taka opinia po prostu nie jest popularna? |
roznica miedzy "ostatni dobry rok" a "pierwszy rok kryzysu" jest dosc dosadna z punktu widzenia oceny tego roku. Kryzys zaczął się w 1992. |
Ok, racja.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Tomek/Nevermore
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 14:55, 02 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Kryzys zaczął się w 1992. |
??? a może jakieś uzasadnienie? niby dlaczego w 1992?
|
|
Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 19:32, 02 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Ciężko to obliczyć ze wzoru matematycznego, generalnie mowimy chyba o kryzysie tego metalu, ktory wczesniej swiecil najwieksze triumfy.
W przypadku np death, prog czy black metalu, trudno mowic o kryzysie od razu po 1991 bo jeszcze pozniej powstawaly najlepsze plyty w tych gatunkach.
Ale heavy, thrash, power, speed - ten rdzen z lat 80 - byl od 1992 w kryzysie jak najbardziej. Jesli to kontrowersyjne, to postaram sie jeszcze jakos to rozwinac
|
|
Powrót do góry |
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12940
Przeczytał: 9 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 2:12, 03 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
pan_Heathen napisał: |
Ciężko to obliczyć ze wzoru matematycznego, generalnie mowimy chyba o kryzysie tego metalu, ktory wczesniej swiecil najwieksze triumfy.
W przypadku np death, prog czy black metalu, trudno mowic o kryzysie od razu po 1991 bo jeszcze pozniej powstawaly najlepsze plyty w tych gatunkach.
Ale heavy, thrash, power, speed - ten rdzen z lat 80 - byl od 1992 w kryzysie jak najbardziej. Jesli to kontrowersyjne, to postaram sie jeszcze jakos to rozwinac |
A to jest temat o nowej płycie Metallica czy taki ogólny?,bo jak ogólny,to też się wypowiem.
Kryzys w metalu? zależy dla kogo,progresywna scena w rozkwicie,thrash faktycznie starzy wyjadacze nagrywali słabe płyty,ale heavy? "The Crimson Idol" i nie mam wiecej pytań.Chciałbym,zeby w ostatnich latach choć jedna taka płyta wyszła.Dream Theater - Images And Words - 92 rok,Alice In Chains - Dirt,Faith No More ze swietnym "Angel Dust",Megadeth-" Countdown To Extinction ",moze nie już tak thrashowy,ale dobry album,Trouble -"Manic Fustratin",Psychotic Waltz -"Into The Everflow",Solitude Aeturnus - "Beyond The Crimson Horizon" ,swietny debiut Shadow Gallery,to samo Depressive Age.
Dla każdego coś z jego gatunku,chciałbym,żeby taki rok się powtórzył.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek/Nevermore
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 7:11, 03 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
generalnie mowimy chyba o kryzysie tego metalu, ktory wczesniej swiecil najwieksze triumfy.
|
OK, tylko czym ten kryzys mierzyć? ilością dobrych/słabych płyt?
Cytat: |
Ale heavy, thrash, power, speed - ten rdzen z lat 80 - byl od 1992 w kryzysie jak najbardziej |
na pewno?
Cytat: |
Jesli to kontrowersyjne, to postaram sie jeszcze jakos to rozwinac |
nie ułatwię koledze zadania bo zaraz zapodam kilka dobrychbardzo dobrych tytułów
Cytat: |
Kryzys w metalu? zależy dla kogo,progresywna scena w rozkwicie,thrash faktycznie starzy wyjadacze nagrywali słabe płyty,ale heavy? |
wcale tak źle nie było
sporo tytułów już prog wymienił, ja dorzucę kolejne, tym razem bardziej heavy i thrash (ale nie tylko)
Running Wild - Pile Of Skulls
Manowar - Triumph Of Steel
Iron Maiden - Fear Of The Dark
Black Sabbath - Dehumanizer
Testament - The Ritual
Blind Guardian - Somewhere Far Beyond
Danzig -III: How The Gods Kill
Mekong Delta - Kaleidoscope
Paradise Lost - Shades of God
Rage - Trapped!
Accuser - Repent
Defiance - Beyond Recognition
Deathrow - Life Beyond
Demolition Hammer - Epidemic Of Violence
Despair - Beyond All Reason
Sadus - A Vision Of Misery
Bon Jovi - Keep the Faith
W.A.S.P. - The Crimson Idol
Pantera - Vulgar Display Of Power
Exodus - Force of Habit
Kreator – Renewal
Xentrix - Kin
FORTE - Stranger Than Fiction
albo mniej klasyczne, ale też znaczące:
HELMET - Meantime
MINISTRY - Psalm 69
Tiamat - Clouds
i można wymieniać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pon 10:59, 03 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Nawet w tak zwanym mrocznym okresie dla tradycyjnych form, wyszło sporo świetnych rzeczy. Bardziej chodzi chyba o to, że w latach 80-tych rocznie tych świetnych wychodziło jednak znacznie więcej, podobnie zresztą jak dobrych i bardzo dobrych.
Wracając do Metalliki. W weekend mieliłem sporo "Load" i "Reload". Od początku nie miałem z nimi wprawdzie specjalnego problemu, ale wiadomo, że to nie to samo co klasyki. Teraz dopadła mnie myśl, że gdyby teraz wydali płytę na poziomie wspomnianych i w stylu wspomnianych, to nie obraziłbym się. Wystarczy odciąć się od thrashowych oczekiwań i wychodzi, że ta nieco bardziej rockowa, choć wciąż dość ciężka Metallica, mocno dawała radę. A do tego - jak już ktoś wspomniał, chyba prog - gdyby z tych dwóch zmontować jeden album, to spokojnie mógłbym dać mu 9/10. Proponowana zawartość (kolejność nie ma znaczenia) :
Ain't My Bitch 05:04
King Nothing 05:28
Until it Sleeps 04:30
Bleeding Me 08:18
The Outlaw Torn 09:49
Wasting My Hate 03:57
Fuel 04:30
The Memory Remains 04:39
Devil's Dance 05:19
The Unforgiven II 06:36
Better Than You 05:22
Slither 05:13
Carpe Diem Baby 06:12
Prince Charming 06:05
Fixxxer 08:15
Trochę za długi wyszedł, a i tak brakuje jeszcze bardzo dobrych "2 x 4" czy "Attitude".
To taka luźna refleksja, bo cieszy mnie z drugiej strony, że znów thrashują i dają radę na tym poletku
|
|
Powrót do góry |
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12940
Przeczytał: 9 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 11:21, 03 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Last Axeman napisał: |
Nawet w tak zwanym mrocznym okresie dla tradycyjnych form, wyszło sporo świetnych rzeczy. Bardziej chodzi chyba o to, że w latach 80-tych rocznie tych świetnych wychodziło jednak znacznie więcej, podobnie zresztą jak dobrych i bardzo dobrych.
|
Nie zgadzam się,wyszło masę zajebistych płyt po 90-tym roku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 11:54, 03 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Zaryzykuję twierdzenie, ze z klasycznego heavy/speed/thrash jest tu tylko 6 powszechnie znanych i uznawanych za bdb płyty:
Dehumanizer
Epidemic Of Violence
Somewhere Far Beyond (na siłę... bo to troche inna kategoria)
The Crimson Idol
Pile Of Skulls (na siłę... bo to troche inna kategoria)
Trapped!
Dając takie rzeczy jak Danzig czy Bon Jovi, to naprawde nie wiem, co chciales pokazac...
Running Wild - Pile Of Skulls - OK
Manowar - Triumph Of Steel - nie znam sie
Iron Maiden - Fear Of The Dark - jak najbardziej kryzysowa płyta w ich dyskografii, z 2-ma genialnymi kawałkami i tyle.
Black Sabbath - Dehumanizer - OK, dobra
Testament - The Ritual - PFFF, kryzys, płyta uznawana za jedną z najsłabszych w dorobku. Choc juz po prawdzie poprzednia taka była.
Blind Guardian - Somewhere Far Beyond - Nowy trend, dopiero wzbierał
Danzig -III: How The Gods Kill - nie znam sie, ale thrash/heavy/speed to to nie jest chyba?
Mekong Delta - Kaleidoscope - progmetal
Paradise Lost - Shades of God - thrash/heavy/speed to to nie jest
Rage - Trapped! - OK
Accuser - Repent - OK, dobra, choc nieco groove, znak czasu
Defiance - Beyond Recognition - OK, dobra. Ale lekko odeszli od thrashu. I raczej niszowa rzecz.
Deathrow - Life Beyond - OK, dobra
Demolition Hammer - Epidemic Of Violence, OK, dobra
Despair - Beyond All Reason OK, dobra
Sadus - A Vision Of Misery OK, dobra
Bon Jovi - Keep the Faith ?????? co ta płyta w zestawieniu ma udowodnic?
W.A.S.P. - The Crimson Idol mistrzostwo
Pantera - Vulgar Display Of Power, popularnosc tego to wspaniały znak kryzysu w klasycznym metalu. Alice In Chains jeszcze brakuje...
Exodus - Force of Habit, płyta słaba i zaczęli kombinować, znak kryzysu thrashu
Kreator – Renewal - zmiana stylu, znak kryzysu thrashu
Xentrix - Kin - zmiana stylu, znak kryzysu thrashu
FORTE - Stranger Than Fiction - OK, dobra, ale niszowa
Kryzys tez ujawnil sie zmniejszeniem zainteresowania szerokiej publicznosci metalem. O ile w 1992 siłą rozpędu wiele zespolow wydało jeszcze dobre, klasyczne płyty, to potem było jeszcze gorzej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek/Nevermore
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 11:57, 03 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Wracając do Metalliki. W weekend mieliłem sporo "Load" i "Reload". Od początku nie miałem z nimi wprawdzie specjalnego problemu, ale wiadomo, że to nie to samo co klasyki. Teraz dopadła mnie myśl, że gdyby teraz wydali płytę na poziomie wspomnianych i w stylu wspomnianych, to nie obraziłbym się. Wystarczy odciąć się od thrashowych oczekiwań i wychodzi, że ta nieco bardziej rockowa, choć wciąż dość ciężka Metallica, mocno dawała radę. A do tego - jak już ktoś wspomniał, chyba prog - gdyby z tych dwóch zmontować jeden album, to spokojnie mógłbym dać mu 9/10. Proponowana zawartość (kolejność nie ma znaczenia) :
|
fajnie, ja też mam podobne zdanie... i tez swego czasu wytypowałem kawałki z obu albumów, takie, jakie utworzyłyby "mój" LOAD
oto moje zestawienie:
Ain't My Bitch 05:04
2x4 5:28
King Nothing 05:28
The House Jack Built 6:38
Bleeding Me 08:18
Thorn Within 5:51
The Outlaw Torn 09:49
Slither 05:13
Carpe Diem Baby 06:12
Where the Wild Things Are 6:54
Fixxxer 08:15
ewentualnie jeszcze na dokładkę (bonusy ) :
Until it Sleeps 04:30
The Unforgiven II 06:36
The Memory Remains 04:39
|
|
Powrót do góry |
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12940
Przeczytał: 9 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 12:00, 03 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Ja już nic nie rozumiem.O co wam chodzi ? thrash/heavy/speed czy ogólnie metal?Hiten piszesz przy Paradise Lost,że thrash/heavy/speed to to nie jest,a przy WASP-The Crimson Idol - mistrzostwo,Paradise Lost grali kiedyś thrash?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek/Nevermore
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 12:07, 03 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Iron Maiden - Fear Of The Dark - jak najbardziej kryzysowa płyta w ich dyskografii, z 2-ma genialnymi kawałkami i tyle |
najbardziej kryzysowa? no bez przesady... lepsza niż poprzedniczka i dwie następne
dwa genialne kawałki i kilka (większość) dobrych
Cytat: |
Danzig -III: How The Gods Kill - nie znam sie, ale thrash/heavy/speed to to nie jest chyba?
|
ale klasyka ciężkiej muzy na pewno, poza tym to dobry album
Cytat: |
Paradise Lost - Shades of God - thrash/heavy/speed to to nie jest
|
doom/heavy i inne naleciałości, poza tym - szczytowe dzielo PL
Cytat: |
Defiance - Beyond Recognition - OK, dobra. Ale lekko odeszli od thrashu. I raczej niszowa rzecz.
|
że niszowa, nie znaczy "nie warta" poznania
Cytat: |
Kreator – Renewal - zmiana stylu, znak kryzysu thrashu |
znak kryzysu? po prostu zaczęli penetrować inne rejony...
bo też idąc tym samym tropem: czy "Metallica" Metki ma oznaczać, że thrash przeżywał kryzys?
Cytat: |
Testament - The Ritual - PFFF, kryzys, płyta uznawana za jedną z najsłabszych w dorobku. Choc juz po prawdzie poprzednia taka była. |
uznawana przez kogo??? bo dla mnie - jedna z najlepszych w całym dorobku Testament, a że nie thrashowa - jakie to ma znaczenie?
to tak na szybko, bo pisze z roboty...
Cytat: |
Kryzys tez ujawnil sie zmniejszeniem zainteresowania szerokiej publicznosci metalem |
i tak, i nie - czego dowodem liczne duuuże koncerty w tamtym czasie
Cytat: |
O ile w 1992 siłą rozpędu wiele zespolow wydało jeszcze dobre, klasyczne płyty, to potem było jeszcze gorzej. |
zgoda, w grę wchodzi tu kryzys "wieku średniego" muzyków (większość gwiazd ówczesnej sceny przekroczyło 30tkę)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pon 12:20, 03 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Dla mnie wszystko jest jasne - mówimy o klasycznych w formie albumach z kręgu heavy, power, thrash i speed. Nie będę się upierał w kwestii rocznika granicznego, ale ten, w którym miał nastąpić spadek zainteresowania tradycyjnym graniem, to według mnie prędzej 1993, dlatego umowny czas tzw. kryzysu byłbym skłonny wyznaczyć na okres 1993-1997. I w tym okresie wyszło sporo dobrego i zajebistego grania w tradycyjnym wydaniu, ale nikt mnie nie przekona, że ilościowo wyglądało to tak samo jak np. w drugiej połowie lat 80-tych. Zainteresowanie spadło, wiele rzeczy nie mogło się przez to ukazać, wielu pożeglowało w inne rejony, żeby się utrzymać. I musicie przyznać, że dopiero w ostatnich latach, w dobie powszechnego internetu, udało wam się poznać sporo rzeczy z "mrocznego" okresu, które okazały się bardzo udane, ale wtedy przepadły, co tylko potwierdza trudną sytuację na ówczesnym rynku. To jednak wciąż nie są liczby tak duże jak w najlepszych dla takiego grania latach 80-tych (plus początku 90-tych, choć wtedy głównie thrash).
|
|
Powrót do góry |
|
|
buhaj
Dołączył: 18 Maj 2014
Posty: 1550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: Pon 12:32, 03 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
I to jest dla mnie sensowne podsumowanie
|
|
Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 12:33, 03 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Mam wrazenie, jak Was tak czytam
ze to całe zmęczenie szerokiej publiczności thrashem, a także innymi klasycznymi odmianami które nastąpiło już około 1991 i masowy jej odwrót na rzecz grunge i groove, potem nu metalu
że to całe odchodzenie zespołów thrashowych albo w niepamięć po ostatnim albumie w 1990 lub 1991, lub zmiana stylu na bardziej, powolny, groove, prog czy jakis inny "nowoczesniejszy"
że kompletny odwrót ówczesnej wyroczni muzycznej - MTV - od tej muzyki
Że niemal kompletna posucha w klasyczno thrashowych/speedowych płyt po , powiedzmy 1992 (nie posucha w dobrych, tylko w jakichkolwiek)
...to mi sie kiedys wszystko przysniło i w ogóle nie miało miejsca.
Temat jest tak szeroki, że trudno nawet dyskutować o konkretach, bo wchodzenie teraz czy Fear of The Dark jest dobra czy nie nie ma w zasadzie znaczenia dla dużego obrazu. Zawsze ktos moze wyciagnac genialna plyte thrashowa z 1995. Trzeba przejsc na obraz makro a w takim trudniej czegoś dowodzić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12940
Przeczytał: 9 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 12:40, 03 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
No właśnie,bo thrash już się wypalił i miał coraz mniej do powiedzenia,ale nadeszły wspaniałe lata dla progresywnego grania,tak więc mi nie brakowało muzyki.Dwa moje ulubione gatunki-jeden słabnie,a drugi rozkwita.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|