|
Power of Metal + mocna strona metalu +
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sonen
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 4405
Przeczytał: 19 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa/Piotrków Tryb
|
Wysłany: Śro 17:43, 28 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
piciu6 napisał: |
Meltorm napisał: |
Fajnie, że wam się tak podoba. Ja niestety czuję lekki zawód. Tzn. nie jest źle i cały czas liczę na dobry album, ale jak na razie są to dla mnie gorsze rzeczy od Death Magnetic. Główny minus to powtarzanie jednego riffu/motywu w kółko jakby nie wiem jak był zajebisty W Moth irytuje mnie ten main riff, imo wymyślony na kolanie. Intro, refren i solo ok. Wokal/barwa Heta też ok.
Jeszcze jedna odrębna trochę kwestia, którą chciałem też szerzej poruszyć to brzmienie/produkcja. Jest dobre ale bardzo podobne do tego z DM, przez co album nie będzie brzmiał jakoś świeżo, nic tu nas nie zaskakuje. Oni (i nie tylko oni bo większość kapel w latach 70-80-90) zawsze mieli tak, że każdy kolejny album miał zupełnie inne charakterystyczne brzmienie/produkcję, do którego trzeba było się chwilkę przyzwyczaić. Wynikało to z tego, że dopiero pojawiał się sprzęt/technologie do "metalu" i też dopiero uczono się sztuki rejestracji tegoż. Muzycy/producenci szeroko więc eksperymentowali co dawało często bardzo ciekawe, ciągle oryginalne, nowe jakościowo efekty. Każde brzmienie było wizytówką poszczególnego albumu. Można wręcz poznać jaki to album jakiej kapeli już po samym brzmieniu, które nierzadko też wyznaczało trendy. Dziś mamy już utarte wzorce/schematy/receptury na metal, wszystko to jest podobne przez co mało charakterne. Owszem, to obiektywnie pewnie lepsze produkcje, z lepszego sprzętu i większej wiedzy/doświadczenia, ale co z tego skoro bez tego dodatkowego elementu, który nadawał kiedyś płytom klimat/atmosferę, "własne ja", "duszę" (jakkolwiek to brzmi ) |
bardzo ładnie to ująłeś, w sensie kwestie brzmienia i produkcji, nie zgadzam sie tylko z odniesieniem do ostatniej płyty
z innej mańki, natknąłem się na taką oto formę recenzji utworu, WTF??!!
https://www.youtube.com/watch?v=r67bnHDRWgs |
mmmm... heavy intro
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12940
Przeczytał: 9 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 23:15, 28 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Meltorm napisał: |
Fajnie, że wam się tak podoba. Ja niestety czuję lekki zawód. Tzn. nie jest źle i cały czas liczę na dobry album, ale jak na razie są to dla mnie gorsze rzeczy od Death Magnetic. Główny minus to powtarzanie jednego riffu/motywu w kółko jakby nie wiem jak był zajebisty W Moth irytuje mnie ten main riff, imo wymyślony na kolanie. Intro, refren i solo ok. Wokal/barwa Heta też ok.
Jeszcze jedna odrębna trochę kwestia, którą chciałem też szerzej poruszyć to brzmienie/produkcja. Jest dobre ale bardzo podobne do tego z DM, przez co album nie będzie brzmiał jakoś świeżo, nic tu nas nie zaskakuje. Oni (i nie tylko oni bo większość kapel w latach 70-80-90) zawsze mieli tak, że każdy kolejny album miał zupełnie inne charakterystyczne brzmienie/produkcję, do którego trzeba było się chwilkę przyzwyczaić. Wynikało to z tego, że dopiero pojawiał się sprzęt/technologie do "metalu" i też dopiero uczono się sztuki rejestracji tegoż. Muzycy/producenci szeroko więc eksperymentowali co dawało często bardzo ciekawe, ciągle oryginalne, nowe jakościowo efekty. Każde brzmienie było wizytówką poszczególnego albumu. Można wręcz poznać jaki to album jakiej kapeli już po samym brzmieniu, które nierzadko też wyznaczało trendy. Dziś mamy już utarte wzorce/schematy/receptury na metal, wszystko to jest podobne przez co mało charakterne. Owszem, to obiektywnie pewnie lepsze produkcje, z lepszego sprzętu i większej wiedzy/doświadczenia, ale co z tego skoro bez tego dodatkowego elementu, który nadawał kiedyś płytom klimat/atmosferę, "własne ja", "duszę" (jakkolwiek to brzmi ) |
Dobrze prawisz,przykłady: Possessed 1,2,3 --całkiem róże brzmienie,Megadeth --1(tu akurat przechlali i przećpali kasę na nagranie Killing)2,3, Slayer 1,2,3,4,Flotsam&Jetsam -1,2,3, Death Angel--1,2,3,Voivod, i tak dalej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Czw 8:33, 29 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Dobrze prawi, ale akurat w przypadku Metalliki różnice w brzmieniu utrzymały się bardzo długo, bo dopiero nadchodząca płyta brzmi podobnie do poprzedniej (albo raczej wydaje się że brzmi - trza to jeszcze zweryfikować). Przez poprzednią mam na myśli oczywiście "Death Magnetic", chociaż była przecież jeszcze niesławna "Lulu".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meltorm
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 12:39, 29 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Gdyby ten album wychodził 2 lata po DM to bym nic nie mówił, ale po 8 liczyłem, na jakieś zaskoczenie, coś świeżego właśnie w tej kwestii. No nic, widać znaleźli "już" swój sound i tego pewnie będą się trzymać. Dobrze przynajmniej, że jest w porządku
|
|
Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 13:13, 29 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Moje subiektywne i oparte na bardzo dawnych wspomnieniach zdanie jest takie, ze te kawałki nie brzmią zupełnie tak samo jak Death Magnetic. Tu mamy chyba bardziej standardowe, dość klarowne brzmienie (choc do sterylności niektorych zespolow duzo brakuje). DM o ile pamiętam miała większą domieszkę "brudu i garażu" w produkcji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Czw 13:24, 29 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Była też przez sporą grupę nazywana produkcją zjebaną (DM)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Voltan
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 13:45, 29 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
DM przede wszystkim miała przester na całości, bo ktoś przesadził z głośnością
|
|
Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 13:48, 29 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Mozliwe, ze to o to chodzilo wlasnie, nie pamiętam dokładnie - wazne, ze nowa płyta (no, 2 kawałki) brzmi inaczej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
hollowman
Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 20:17, 29 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Voltan napisał: |
DM przede wszystkim miała przester na całości, bo ktoś przesadził z głośnością |
Jakiś chuj który nie zna się na robocie, no bo kto?
Ostatnio sobie odświeżyłem DM, na kolumnach tak mocno tego nie czuć (chociaż dźwięk jest płaski), ale na słuchawkach...ja jebie, 2ch minut nie dam rady wytrzymać...
Cytat: |
ze nowa płyta (no, 2 kawałki) brzmi inaczej. |
O toto. Mam nadzieję że do premiery nikt nic nie zjebie z dźwiękiem...
|
|
Powrót do góry |
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12940
Przeczytał: 9 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 0:05, 30 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
pan_Heathen napisał: |
Moje subiektywne i oparte na bardzo dawnych wspomnieniach zdanie jest takie, ze te kawałki nie brzmią zupełnie tak samo jak Death Magnetic. Tu mamy chyba bardziej standardowe, dość klarowne brzmienie (choc do sterylności niektorych zespolow duzo brakuje). DM o ile pamiętam miała większą domieszkę "brudu i garażu" w produkcji. |
Najlepsze brzmienie mieli na Master i Ride The Lightning, Fleming był genialny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pią 7:47, 30 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Czarny też brzmi świetnie. Zresztą od strony produkcyjnej niewiele można też zarzucić "Load" i "Reload". Dopiero na "St. Anger" zrobiło się pod tym względem kontrowersyjnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek/Nevermore
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 9:00, 30 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Czarny też brzmi świetnie. |
tak, znakomicie...
Cytat: |
Zresztą od strony produkcyjnej niewiele można też zarzucić "Load" i "Reload". |
LOAD aż buja... produkcyjnie - wybornie
Cytat: |
Dopiero na "St. Anger" zrobiło się pod tym względem kontrowersyjnie |
a co to jest "St. Anger"?? - pykanie w kartoniki...
|
|
Powrót do góry |
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12940
Przeczytał: 9 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 9:05, 30 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Jak Metallica wydaje nową płytę to wszyscy jak te ćmy do....
Ja pamiętam jak wyszła And Justice...,to też byłem w szoku,co to było za dziwne wtedy brzmienie,po Master byłem załamany,ale z czasem się przyzwyczaiłem.Podobnie z Flotsam&Jetsam - "When The Storm...",a teraz najbardziej ją lubię.
|
|
Powrót do góry |
|
|
hollowman
Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 9:32, 30 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Czarny też brzmi świetnie. |
Czarny pod względem brzmienia i produkcji - nr 1. Zawsze zabierałem ten album na testowanie zestawów HI FI.
|
|
Powrót do góry |
|
|
buhaj
Dołączył: 18 Maj 2014
Posty: 1550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: Pią 9:37, 30 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Lubie brzmienie AJFA - bardzo mi pasuje. Lubię produkcję MOP i Czarnego. Natomiast najbardziej mi żal materiału St Anger. Tam jest zawarty ogromny potencjał i jeśli cos Metka powinna jeszcze zrobić to nagrać to na nowo. Lepsze brzmienie, solówki, skrócić trochę niektóre utwory, dodać przejścia i mamy materiał co mógłby być tuż za najlepszymi ich płytami
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|