|
Power of Metal + mocna strona metalu +
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pon 12:41, 10 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Prog z tobą się ostatnio "gada" jak z dzieckiem, które ma najlepsze zabawki i nie przyjmuje do wiadomości, że komuś mogą bardziej pasować inne
Nie napisałem, że płyta jest znakomita, ponieważ sam nie jestem pewien czy zasługuje na to miano, napisałem natomiast, że bardzo mi się podoba.
Nie mam zamiaru przekonywać cię na chama do zmiany zdania i naprawdę jebie mnie to czy ci pasi, czy nie, bo ani bogatszy z tego powodu nie będę, ani moja wrażliwość i kultura osobista nie wzniosą się na wyższy poziom. Ale od tego jest forum, żeby wyrażać swoje opinie i dyskutować, dlatego grzecznie zasugerowałem, że jeśli dasz temu materiałowi jeszcze jedną szansę, to być może wejdzie lepiej, ponieważ mnie też nie powaliła z miejsca. A ty mi tu wyjeżdżasz z jakimś "nieopowiadaniem". Jeśli tak to proponuję, żebyś założył jeszcze 10 tematów, przyozdobił je swoimi reckami i zaznaczył, żeby nie komentować, bo już wszystko zostało powiedziane przez autora.
A jeszcze wracając do F & J - bo widzę, że trzeba wszystko dosłownie ujmować - wyobraź sobie, że doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że zespół poszedł w nowym (w sensie poza thrash) kierunku. Co więcej uczynił to już 24 lata temu i kontynuował/rozwijał w latach następnych. Ale na "The Cold" nastąpił zwrot w stronę szybszego i ostrzejszego grania bliskiego thrashu, choć na pewno w nowocześniejszym ujęciu niż na pierwszych albumach. Klimacenia i "smęcenia" jest na tej płycie dużo mniej niż chociażby na poprzedzającej ją "Dreams of Death". I kiedy można było mieć nadzieję, że w dobie reaktywacji popularności thrashu panowie dalej pójdą w tym kierunku, znów zapodali bardziej rockową i klimatyczną "Ulgy Noise". Stąd zastosowany przez skrót myślowy "skok w bok", czyli poza thrash (może powinienem był dodać "kolejny").
Podsumowując - mnie bardzo pasuje ta próba odmłodzenia i pogrania w starych klimatach. W moich uszach wypada korzystnie. I nie przesadzałbym też z rzekomym ciągłym graniem tego samego. Podkreślałem już, że nie dostrzegam na nówce żadnej kalki starych dokonań, a jedynie umiejętne do nich nawiązanie, doprawione elementami z płyt następnych. I taki zwrot Flotsam wykonał przecież dopiero po raz pierwszy, więc gdzie tu granie ciągle tego samego? Była wprawdzie sześć lat temu przywołana przeze mnie "The Cold", ale mimo również znacznie większego nastawienia na moc, była to jednak trochę inna muza, mniej tradycyjna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pon 14:40, 10 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Burzum666 napisał: |
Płyta nie jest znakomita, bo to takie trochę sztuczne granie, niestety. Jak słusznie Prog zauważył, znakomicie się rozwijali i grali to co czuja, aż nagle postanowili podpiąć się pod ponowny bym na thrash. Pełne kapel wracało za grobu, znaczy tu jest kasa. Nagranie starych numerów, nie jako bonusy, a kawałki na płycie to tez takie trochę smutne. Po prostu nie brzmią szczerze na tej płycie. Nie jest to jakaś bardzo zła płyta, ale nie jest znakomita. Po usłyszeniu Iron Maiden spodziewałem się niezłej petardy. |
Nie do końca rozumiem - że wrócili do thrashu, granego po swojemu, to źle, ale gdyby na całej płycie składali hołd maidenowskim galopadom to wtedy byłoby dobrze? To ci rozwój
Lubię ten kawałek, bardzo fajnie im wyszedł, ale to raczej ciekawostka i jednorazowy hołd. Może lepiej, żeby tak zostało.
|
|
Powrót do góry |
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12940
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:38, 11 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Last Axeman napisał: |
Prog z tobą się ostatnio "gada" jak z dzieckiem, które ma najlepsze zabawki i nie przyjmuje do wiadomości, że komuś mogą bardziej pasować inne
Nie napisałem, że płyta jest znakomita, ponieważ sam nie jestem pewien czy zasługuje na to miano, napisałem natomiast, że bardzo mi się podoba.
Nie mam zamiaru przekonywać cię na chama do zmiany zdania i naprawdę jebie mnie to czy ci pasi, czy nie, bo ani bogatszy z tego powodu nie będę, ani moja wrażliwość i kultura osobista nie wzniosą się na wyższy poziom. Ale od tego jest forum, żeby wyrażać swoje opinie i dyskutować, dlatego grzecznie zasugerowałem, że jeśli dasz temu materiałowi jeszcze jedną szansę, to być może wejdzie lepiej, ponieważ mnie też nie powaliła z miejsca. A ty mi tu wyjeżdżasz z jakimś "nieopowiadaniem". Jeśli tak to proponuję, żebyś założył jeszcze 10 tematów, przyozdobił je swoimi reckami i zaznaczył, żeby nie komentować, bo już wszystko zostało powiedziane przez autora.
|
Mogę nic nie pisać i nie zakładać tematów,jak pisałem llakonicznie, to piciu marudził, teraz też źle.3 osoby na krzyż coś tu skrobną w stulu lajka,to nie fejs.Poznałeś jakieś fajne płyty tu na forum?,bo ja tak,mimo,że mam ich sporo i wielu ludzi,którzy czytają forum (a nie piszą, wiem bo mi mówią znajomi,znajomi znajomych itp..) poznało tu masę świetnych płyt.Tobie się dziwię,bo znasz chyba dyskografię F&J. Ja ich bardzo lubię i zawsze byłem ich fanem (nie miałbym tylu płyt na pólce,czterech nie mam)Oczekiwałem więcej,po prostu, nie zadowolę się średnią płytą, która w ich dyskografii nie mieści się w dziesiątce.Może za bardzo najechałem, jak ci się podoba, to ok,ale to nie ja pisałem,że metal to wojna...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Wto 23:14, 11 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Pisz jak najwięcej, tylko czasem trochę wyluzuj, bo z tego co widzę to ciężko przychodzi ci zaakceptowanie, że ktoś może odbierać muzę inaczej niż ty. I o to mi głównie chodzi.
Tak, znam dość dobrze dyskografię F & J, choć w niektóre albumy wgryzłem się dopiero ostatnio. I też mógłbym napisać, że dziwi mnie twoje niezadowolenie z powrotu do stylistyki pierwszych płyt, skoro były/są to rzeczy zajebiste (w tej kwestii sporów jest raczej niewiele). Ale nie napiszę, bo jeśli ci nowe kawałki nie przypasiły, tak jakbyś chciał, to nic nie poradzę. To sprawa indywidualnego stosunku i odbioru, a ja przecież nikomu niczego nie narzucam.
Dyskografię flotsamów sobie ostatnimi czasy solidnie odświeżam, a niektóre albumy ("My God") w zasadzie dopiero poznaję (o dziwo do pierwszych dwóch na razie nie wracałem). O "Drift" już wspominałem, że po latach zyskał. "High" od początku mi bardzo pasował i to się nie zmieniło. Razem z "Unnatural Selection" były to pierwsze albumy Flotsam, które poznałem. US dawniej jednak - z tego co pamiętam - podobał mi się niewiele mniej od "High", obecnie natomiast wchodzi dużo gorzej (produkcja kuleje, kompozycyjnie tylko niektóre utwory trzymają odpowiedni poziom). To chyba faktycznie najsłabszy album zespołu.
Z kolei "My God" tylko przy pierwszym kontakcie przeleciał bez echa, teraz - po kilku następnych - uważam, że jest co najmniej bardzo dobry.
|
|
Powrót do góry |
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12940
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 23:50, 11 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Nie mam nic przeciwko,żeby ktoś odbierał muzykę inaczej niż ja (zresztą każdy odbiera ją na swój sposób),bo byłoby to dziwne.Jak mi jakaś kapela nie pasuje/nie jest w mojej bajce (Epica,Nightwish) to ją omijam.
Natomiast jeśli lubię kapelę i oczekuję od niej dobrej płyty,a dostaję taką srednią,to jestem obiektywny, nie napiszę, że jest zajebista w mordę czy w co tam, bo to F&J.Co do wyluzowania,to nie wiem gdzie widzisz problem, ja jestem bardzo spokojny.Akceptuję twoje zdanie na temat tej płyty, ale niech to działa w drugą stronę.Jak napisałem jakiś czas temu, że Rust In Peace jest przereklamowana (nie chyjowa czy zła), to, że dziwny jestem, ale to moje zdanie.
Po prostu w samym 1990 roku są płyty thrashowe, które lubię bardziej - Death Angel -Act III,Annihilator - Never, Neverland,F&J - When The Storm...,SLAYER - SITA, Artillery -By Inheritance,Realm-Suiciety....że nie wspomnę o Sodom - Better Off Dead,a to tylko jeden rok.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Śro 9:15, 12 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
progmetall napisał: |
Natomiast jeśli lubię kapelę i oczekuję od niej dobrej płyty,a dostaję taką srednią,to jestem obiektywny, nie napiszę, że jest zajebista w mordę czy w co tam, bo to F&J. |
I bardzo dobrze, że piszesz tak jak uważasz, tylko mnie to wygląda na subiektywizm. I ok.
progmetall napisał: |
Co do wyluzowania,to nie wiem gdzie widzisz problem, ja jestem bardzo spokojny. Akceptuję twoje zdanie na temat tej płyty, ale niech to działa w drugą stronę. |
Niby akceptujesz, ale podczas wymiany zdań na temat zawartości stylistycznej nowej płyty, a nie poziomu, wyjeżdżasz z tekstem "nie opowiadaj mi, że to znakomita płyta". A ja nie opowiadam i nawet tak nie twierdzę, wyrażam jedynie opinię, że bardzo mi się podoba, nie czyniąc przytyków, jeśli komuś podoba się mniej.
progmetall napisał: |
Jak napisałem jakiś czas temu, że Rust In Peace jest przereklamowana (nie chyjowa czy zła), to, że dziwny jestem, ale to moje zdanie. |
Nie że dziwny jesteś, tylko że to trochę dziwna/niespodziewana opinia ze strony człowieka, który celuje w techniczne granie. Poza tym jak chyba Swordmaster skomentował, że "Rust in Peace" to jedna z 10 najlepszych płyt metalowych w historii, to go wyśmiałeś. A myślę, że takich opinii znalazłoby się zdecydowanie więcej. Co nie znaczy, że nie można woleć/lubić/wyżej stawiać "Peace Sells" (wiele osób też tak widzi sprawę).
progmetall napisał: |
Po prostu w samym 1990 roku są płyty thrashowe, które lubię bardziej - Death Angel -Act III,Annihilator - Never, Neverland,F&J - When The Storm...,SLAYER - SITA, Artillery -By Inheritance,Realm-Suiciety....że nie wspomnę o Sodom - Better Off Dead,a to tylko jeden rok. |
No i spoko, masz prawo. A ja np. nie szaleję za "Act III", ale nie wyśmiewam kogoś, że stawia ją na piedestale. Tu jest ta zasadnicza różnica.
Ps. Zaraz, zaraz...wymieniłeś "Better Off Dead"? Przecież nie cierpisz Sodom
|
|
Powrót do góry |
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12940
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 9:25, 12 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Last Axeman napisał: |
Ps. Zaraz, zaraz...wymieniłeś "Better Off Dead"? Przecież nie cierpisz Sodom |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek/Nevermore
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 8:45, 14 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
odświeżyłem sobie ten album F&J i szału nie ma, zawiera kilka dobrych-fajnych kompozycji oraz kilka nijakich...
|
|
Powrót do góry |
|
|
berba
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 7656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 9:00, 14 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Last Axeman napisał: |
I bardzo dobrze, że piszesz tak jak uważasz, tylko mnie to wygląda na subiektywizm. I ok.
|
Wtrącę się na chwilę.
Z założenia opinia "wg. mnie" powinna być uznawana jako subiektywna, i każda wypowiedź odnosząca się do opinii jednostki jest subiektywna.
Jeszcze podeprę się suchym terminem:
Subiektywizm – stanowisko filozoficzne głoszące, że wszelkie poznanie zależy od właściwości umysłu ludzkiego i jego sposobu odczuwania. Założenie przyjmujące doznanie podmiotowe (subiektywne), a nie obiektywną rzeczywistość.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pią 9:27, 14 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Tomek/Nevermore napisał: |
odświeżyłem sobie ten album F&J i szału nie ma, zawiera kilka dobrych-fajnych kompozycji oraz kilka nijakich... |
Ja przeryłem go już tak mocno, że nawet te, które początkowo trochę nijakością zajeżdżały, przestały to robić i teraz trudno jest mi jakieś utwory wyróżnić w tą, czy w tą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strati
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 1543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 20:05, 14 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Obiło mi się o oczy, ze grają na Drumfeście w Opolu za tydzień.
|
|
Powrót do góry |
|
|
stone
Dołączył: 31 Sty 2013
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: opole
|
Wysłany: Śro 19:10, 19 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Ano zagrają, co prawda w nieco dziwnym miejscu ale pójść trzeba. Ciekawy jest band grający przed nimi Lizzard.
Obawiam się jedynie frekwencji bo pod tym względem Opole potrafi często zażenować, chociaż ostatnio na Decapitated było dobrze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strati
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 1543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 20:13, 20 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Ciesz się małą frekwencją, zawsze można znaleźć dogodne miejsce
|
|
Powrót do góry |
|
|
stone
Dołączył: 31 Sty 2013
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: opole
|
Wysłany: Nie 21:21, 23 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Dobry koncert zagrali. Ostro na starcie nieco wolniej pod koniec. "iron maiden" na żywo brzmiał lepiej niż większość kawałków jakie w ostatnich latach nagrał Harris i spółka😊
Trochę wiary się zjechało ale z miejscówka nie było problemu😁
Występujący przed nimi Lizzard wypadł równie dobrze.
Ostatnio zmieniony przez stone dnia Nie 21:22, 23 Paź 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12940
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 21:43, 23 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
jaka setlista?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|