Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
buhaj
Dołączył: 18 Maj 2014
Posty: 1550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: Śro 21:11, 14 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Sanctified napisał: |
Też mam inaczej. U mnie najlepszy numer to nie więcej niż 6/10. |
Powaga? Przecież jest tu kilka wybornych kawałków
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Voltan
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 21:13, 14 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Sanctified napisał: |
Też mam inaczej. U mnie najlepszy numer to nie więcej niż 6/10. |
Nie wiem jak to skomentować
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16257
Przeczytał: 29 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Śro 22:21, 14 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Voltan napisał: |
Sanctified napisał: |
Też mam inaczej. U mnie najlepszy numer to nie więcej niż 6/10. |
Nie wiem jak to skomentować |
skandal !!??
naprawdę tyle emocji wzbudza ten album ? coś mnie ewidentnie omija, napiję się, rozlużnię członki, może ją polubię ??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karma
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 3945
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: From Hell
|
Wysłany: Czw 10:48, 15 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Wreszcie znalazłam chwilę przesłuchać. Przyjemna płyta, choć bez szaleństw. Nagrania z Floor i Cariną na plus. Szczególnie to z Cariną.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Voltan
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 19:55, 15 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
jako że właśnie dotarły do mnie te wszystkie płyty i gadżety związane z tym albumem, to się wypowiem szerzej
przede wszystkim będzie o tym, dlaczego uważam, że jest to album kompletnie inny niż poprzedni i nazywanie go "w prostej linii kontynuacją" (dość często spotykane) jest grubym błędem
być może ja to zauważam dzięki temu, że sam pisuję muzykę w (bardzo ogólnie rzecz ujmując) zbliżonej stylistyce - nie wiem - ale myślę, że jak się zwróci uwagę, to każdy posiadacz uszu również to usłyszy
otóż: Hymns for the Broken to album bardzo specyficzny pod względem kompozycji poszczególnych utworów - w wielu z nich do czynienia mamy z pewnym schematem: 3-4 akordy powtarzane są w kółko przez większość utworu - brzmi jak nuda, ale dzięki grze dynamiką, rytmem i dzięki świetnym melodiom - nudy nie ma, utwory nie robią wrażenia zbyt podobnych do siebie i generalnie efekt jest świetny. Tak zbudowane kompozycje były czymś nowym dla Evergrey i na pewno był to jeden z czynników powodujących, że zwróciło na niego uwagę wiele osób, którym wcześniej Evergrey generalnie nie robił
na Storm Within nie ma ani jednego takiego numeru, kompozycje są złożone i zdecydowanie bardziej zróżnicowane, a dla odmiany zespojone są przez nieco homogeniczne linie wokalne - czyli wszystko na odwrót w porównaniu do Hymns, a jednak klimat nie tak odległy
kompletnie inne albumy, oba świetne
tyle chciałem
a z innej beczki: bonusowy cover Paranoid bdb
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karma
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 3945
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: From Hell
|
Wysłany: Czw 22:35, 15 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Mi średnio podchodziło Evergrey wcześniej, a ta płyta jest bardzo przyjemna. Wg mnie nie jest ani nudna, ani nie kontynuuje poprzedniej. Tak się zastanawiam, czy na koncertach będzie im towarzyszyć jakaś pani, czy wykorzystają obecność Kobry lub Delain do żeńskich partii.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Voltan
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 22:51, 15 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
nie sądzę
|
|
Powrót do góry |
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12990
Przeczytał: 30 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 23:42, 15 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
[quote="
kompletnie inne albumy, oba świetne
[/quote]
Mam znajomych muzyków i rozmowa z nimi o muzyce kończy się z reguły - "nie znasz się" ---" sam się nie znasz"
Jeśli oba ostatnie albumy są świetne,to co napisać o "Solitude Dominance Tragedy","Recreation Day" czy "In Sterch of Truth"?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Voltan
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 6:45, 16 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Wolę obie nowe od Solitude. Pozostałe dwa: kompletnie inne albumy, oba świetne
|
|
Powrót do góry |
|
|
buhaj
Dołączył: 18 Maj 2014
Posty: 1550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: Pią 6:46, 16 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Voltan napisał: |
Wolę obie nowe od Solitude. Pozostałe dwa: kompletnie inne albumy, oba świetne
|
w punkt - więc +1
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pią 8:04, 16 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Voltan napisał: |
jako że właśnie dotarły do mnie te wszystkie płyty i gadżety związane z tym albumem, to się wypowiem szerzej
przede wszystkim będzie o tym, dlaczego uważam, że jest to album kompletnie inny niż poprzedni i nazywanie go "w prostej linii kontynuacją" (dość często spotykane) jest grubym błędem
być może ja to zauważam dzięki temu, że sam pisuję muzykę w (bardzo ogólnie rzecz ujmując) zbliżonej stylistyce - nie wiem - ale myślę, że jak się zwróci uwagę, to każdy posiadacz uszu również to usłyszy
otóż: Hymns for the Broken to album bardzo specyficzny pod względem kompozycji poszczególnych utworów - w wielu z nich do czynienia mamy z pewnym schematem: 3-4 akordy powtarzane są w kółko przez większość utworu - brzmi jak nuda, ale dzięki grze dynamiką, rytmem i dzięki świetnym melodiom - nudy nie ma, utwory nie robią wrażenia zbyt podobnych do siebie i generalnie efekt jest świetny. Tak zbudowane kompozycje były czymś nowym dla Evergrey i na pewno był to jeden z czynników powodujących, że zwróciło na niego uwagę wiele osób, którym wcześniej Evergrey generalnie nie robił
na Storm Within nie ma ani jednego takiego numeru, kompozycje są złożone i zdecydowanie bardziej zróżnicowane, a dla odmiany zespojone są przez nieco homogeniczne linie wokalne - czyli wszystko na odwrót w porównaniu do Hymns, a jednak klimat nie tak odległy
kompletnie inne albumy, oba świetne
tyle chciałem
a z innej beczki: bonusowy cover Paranoid bdb |
Ciekawa analiza. Postaram się posłuchać pod tym kątem.
Ale tak czy inaczej nie ma szans, żeby "The Storm Within" przebił "Solitude Dominance Tragedy", który jest po prostu magiczny
|
|
Powrót do góry |
|
|
Voltan
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 8:22, 16 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
To już kwestia gustu - dla mnie Solitude jest taki trochę nieogarnięty i wolę późniejsze płyty, ale kilka numerów uwielbiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pią 8:25, 16 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Jeszcze trochę nieogarnięty to wg mnie był debiut. Na dwójce wszystko już gra, choć też wyróżniłbym niektóre utwory jako najzajebistsze z zajebistych
|
|
Powrót do góry |
|
|
Voltan
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 8:32, 16 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
No debiut znacznie bardziej nieogarnięty
|
|
Powrót do góry |
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12990
Przeczytał: 30 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 10:00, 16 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Voltan napisał: |
Wolę obie nowe od Solitude.
|
Chyba oszalałeś,a napiałeś "wolę", ok każdy ma swój gust,ja wolę dobrą muzykę ze swietnymi riffami i klimatem od popowych smuceń z ostatniej płyty.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|