Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 14:09, 17 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Voltan napisał: |
oczywiście, ale mimo wszystko mało kto pisze na twitterze wpisy informujące zwolenników pierwszych płyt, że chuja się znają
a takie "świetne" kawałki to się pisze w wieku 20 lat, a potem człowiek dorasta i zaczyna rozumieć |
Czyli Iommi najpierw napisał "Black Sabbath" I "Paranoid" ale potem dorósł, zrozumiał i napisał Seventh Star i Forbidden?
Hetfield i Ulruch dorośli po RTL i MOP i zrozumieli i napisali st.Anger?
Harris po SSOTS dorósł, zrozumiał i napisał Virtual IX?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Voltan
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 14:35, 17 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
sugerujesz, że Black Sabbath, Paranoid, RTL, MOP i SSOTS to zbiór melodyjek w akompaniamencie podwójnej stopy?
przecież ja piszę o tym, co Sammet grał w AD 2000, a nie o ewolucji Metalliki
|
|
Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 15:40, 17 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
"a takie "świetne" kawałki to się pisze w wieku 20 lat, a potem człowiek dorasta i zaczyna rozumieć"
to zabrzmiało jak jakaś ogólna reguła. To Ci pokazałem, że najlepsi to raczej najlepsze rzeczy piszą za młodu. Jak zaczynają ro$$$$zumieć, to już jest dużo gorzej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Voltan
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 16:07, 17 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
moim zdaniem tak nie zabrzmiało, ale sprecyzuję:
takie "świetne" kawałki, w takim stylu, jak na pierwszych 2 Avantasiach, to się pisze w wieku 20 lat
|
|
Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 16:35, 17 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
a u Was to nie ma podwójnej stopy w niektórych kawałkach?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Voltan
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 16:58, 17 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
tak, żeby to był (razem z szesnastkami w gitarze i basie) główny środek ekspresji w całym numerze?
napisałem kiedyś taki numer, miałem ze 20 lat
a poważnie - ja lubię pierwsze Avantasie, ładne melodie tam są, ale poza wokalami i solówkami na tych albumach nie dzieje się prawie nic - aranże są niemal równie skomplikowane jak granie akordów na pudle przy ognisku, najprostszy możliwy akompaniament pod motyw przewodni
na płytach od Scarecrow nie tylko melodie są jeszcze lepsze (to jest moje zdanie, nie trzeba się zgadzać), ale w kompozycjach jest więcej nietrywialnych pomysłów, a aranże (partie gitarowe, orkiestrowe) są nieporównywalnie bogatsze i ciekawsze
nie wyobrażam sobie, żeby w tym wypadku autor chciał kiedykolwiek wrócić do takiego grania jak na swoich starych płytach
w przeciwieństwie do wymienionych w innym poście wykonawców nie chodzi tu o to, że "już tak nie umie", tylko musiałby umrzeć z nudów przy komponowaniu
|
|
Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 17:19, 17 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
to pewnie jest wszystko prawda co piszesz, ale jest jeszcze jedno - tzw fun factor. Co z tego, że rozwinęli się aranżacyjnie, budżety mają o wiele wyższe a kompozycje bardziej skomplikowane, skoro to dwie pierwsze płyty - w ocenie większosci fanów sądząc po ocenach na RYM - sprawiają większą przyjamność ze słuchania. Jest ta muzyka jakas bardziej spontaniczna, chwytliwa i przebojowa. Hit na hicie. Podoba się to gawiedzi, do której sam należę. A dalej? Pamiętam, jak rozczarowałem się scarecrow - dwa hity na początek i potem słabizna. Potem jezscze tylko The Mystery of Time mnie jakos chwyciło.
P.S. Edguya wolę z okresu jak już przestali tak bardzi europowerować od Mandrake do Rockt Ride.
|
|
Powrót do góry |
|
|
robpal
Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 4449
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 17:59, 17 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z hitenem. Ja tam mam aranżacje centralnie w dupie -- metalowe opery to petarda na petardzie, każdy numer można zanucić i przede wszystkim trzymało się to kupy. Scarecrow nie cierpię, potem ten podwójny bajzel, gdzie każdy numer śpiewał kto inny, a konceptu nie było żadnego (choć kilka kawałków było fantastycznych, "Death Is Just A Feeling" z Olivą to moje prywatne Top5 ich piosenek). Dopiero na ostatniej powrót do stabilnej formy. Zobaczymy, co będzie teraz...
|
|
Powrót do góry |
|
|
sonen
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 4405
Przeczytał: 12 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa/Piotrków Tryb
|
Wysłany: Wto 18:17, 17 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Voltan po prostu lubi bardziej popowoe pitolenie od rasowego, MELODYJNEGO pełnego energii grania. I tyle w tym temacie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
FrutkQ
Dołączył: 08 Maj 2014
Posty: 2239
Przeczytał: 16 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: encyklopedia metalu i hard rocka - https://heavymetal.page/
|
Wysłany: Wto 18:57, 17 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
sonen napisał: |
I tyle w tym temacie. |
Bez jaj. Czeka nas jeszcze 27 stron.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Voltan
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 0:40, 18 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Rasowego
Frutek ma rację
|
|
Powrót do góry |
|
|
SwordMaster
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4922
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 10:13, 18 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Trzymam sztamę z Hitenem.
Pierwsze, najfajniejsze Avantasie przypadają również na okres najlepszych Edgujów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Voltan
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 12:23, 24 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
radiowa premiera singla "Mystery Of A Blood Red Rose" 9. grudnia, oficjalna internetowa 2 dni później
numer pisany był z myślą o głosie Meat Loafa, ale ostatecznie nie doszło do współpracy i śpiewa go Sammet
podobno zawiera masywne partie chóru
|
|
Powrót do góry |
|
|
FrutkQ
Dołączył: 08 Maj 2014
Posty: 2239
Przeczytał: 16 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: encyklopedia metalu i hard rocka - https://heavymetal.page/
|
Wysłany: Wto 19:43, 24 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
masywne partie chóru to zobaczysz u mnie pod nr 1 w rankingu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ivanhoe
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sprzed monitora
|
Wysłany: Pią 17:22, 27 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Metalowa Opera 1&2 to klasyka tej stylistyki. Szkoda, że Dio nie zaśpiewał w końcu na dwójce, ale DeFeis świetnie wypadł za niego w "The Seven Angels". Parę płyt, które podobały mi się te kilkanaście lat temu, zdążyło mi się przejeść, ale Metal Opera do nich nie należy.
Przy czym też prawda, że takie "The Mystery of Time" jest nieporównanie bardziej 'profesjonalne', zagrane z większym rozmachem i lepszymi aranżacjami. W ogóle ciężko zestawiać ze sobą te płyty, bo stylistycznie się dość znacznie różnią.
Osobiście wolę Metal Operę od, dajmy na to, ostatniej płyty, ale wartościowe są zarówno początki tego projektu jak i ostatnie dokonania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|