|
Power of Metal + mocna strona metalu +
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
savafat
Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 2361
Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pią 21:36, 31 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
"The Damnation Game" wg mnie najlepsze - to kopalnia świdrujących riffów. "Underworld" u mnie tuż poza podium.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
FrutkQ
Dołączył: 08 Maj 2014
Posty: 2240
Przeczytał: 16 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: encyklopedia metalu i hard rocka - https://heavymetal.page/
|
Wysłany: Pią 22:30, 31 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
O nowej płycie panowie. Może tak jakiś argument ZA?
|
|
Powrót do góry |
|
|
savafat
Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 2361
Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pią 22:49, 31 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
FrutkQ napisał: |
Może tak jakiś argument ZA? |
Choćby śmigająca gitara w "Underworld". Szarpie nieziemsko
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamilbolt
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 7333
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Sob 9:03, 01 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
FrutkQ napisał: |
O nowej płycie panowie. Może tak jakiś argument ZA? |
Prześledź dyskusję, to znajdziesz ich całą masę
Co się zaś tyczy twoich wcześniejszych pytań dotyczących stylu grupy - wszystko jest na swoim miejscu i to w lepszej formie, niż kiedykolwiek wcześniej. Dużo dobrego robi produkcja, dzięki której grupa tak naprawdę dopiero od "Paradise Lost" mogła rozwinąć skrzydła i pokazać swoje najlepsze patenty w pełnej krasie. Tak treściwie i czysto, jak od PL to oni w zasadzie nigdy wcześniej nie brzmieli.
Ostatnio zmieniony przez Kamilbolt dnia Sob 9:10, 01 Sie 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Sob 9:20, 01 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
FrutkQ napisał: |
Poznałem Symphony X w 1998, w rok po wyjściu TDWOT i do dzisiaj pozostaję pod wrażeniem tego niezwykłego albumu.
Od tamtej pory śledzę rozwój grupy i przy okazji nowego krążka wszystko rozbija się o jedno:
czy akceptujesz nowe oblicze zespołu?
Jeśli tak, będzie w czołówce waszych zestawień. Ja się jednak pytam:
- gdzie sa neoklasyczne zagrywki, z których SX było znane?
- gdzie są solówki Romeo, z których SX było znane?
- gdzie są piękne zaśpiewy Allena na zasadzie interludiów?
- czemu gitara brzmi jak przesterowane piernięcie bizona, gdzie finezja riffów?
- czemu Rullo tak napierdala stopami?
- gdzie są te ulotne melodie, które na chwilę choćby pojawiają się w To Hell And Back?
- wiadomo, że porzucono styl z V czy ogólnie lekceważonego Odyssey, ale czemu płyta nie brzmi w całości jak fantastyczny numer Without You? czemu nie pójść w tym kierunku?
Nie. Nie akceptuję tego stylu. Co 4 lata płyta i coraz coraz gorzej.
Najśmieszniejsze? Ludzie się będą spuszczać nad tym dziwactwem, podczas gdy NIKT z was nie chwalił kapialnego albumu LePonda z roku ubiegłego, na który Romeo nagrał gitary i perkusję. To było coś! A to? Wolę poczekać znów kolejne 4 lata znów mieć płonną nadzieję. |
Ten jakie żale wylewa Neoklasyczne zagrywki ograniczone do minimum, za to większy wygar i ciężar w gitarach potraktowanych oczywiście nowocześniej, ale wadą to być nie musi. Allen nadal pięknie śpiewa, może nawet lepiej niż dawniej. Więcej w jego śpiewe agresywniejszych partii, które równie znakomicie mu wychodzą.
Nie wiem skąd pomysł, że "The Odyssey" jest lekceważone. Jestem gotów nawet dać temu albumowi pierwsze miejsce w prywatnym rankingu płyt SX. Poza tym przypominam, że to na tej płycie po raz pierwszy Romeo zaczął w większym zakresie wykorzystywać cięższe, nowocześniej brzmiące riffy, więc z tym porzuceniem stylu z "Odysei" to nie do końca prawda.
Nie mam zamiaru się licytować, tym bardziej, że tak samo uwielbiam stare Symphony X. Panowie mają moje błogosławieństwo za kierunek, który obrali. Mnie on bardzo pasi. Nowa płyta póki co wypada nieco słabiej niż trzy wcześniejsze, ale i tak jestem zadowolony.
|
|
Powrót do góry |
|
|
FrutkQ
Dołączył: 08 Maj 2014
Posty: 2240
Przeczytał: 16 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: encyklopedia metalu i hard rocka - https://heavymetal.page/
|
Wysłany: Sob 15:25, 01 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Kamilbolt napisał: |
wszystko jest na swoim miejscu i to w lepszej formie, niż kiedykolwiek wcześniej. |
No właśnie nie
Kamilbolt napisał: |
Dużo dobrego robi produkcja |
Na ostatnim Helloween też. Ten sam efekt.
|
|
Powrót do góry |
|
|
robpal
Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 4453
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 18:57, 02 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Bardzo mi ta płyta odpowiada. Mam wrażenie, że druga połowa trochę lżejsza, bardziej w klimatach Odysejno-PLostowych. Szczególnie Swansong spokojnie by się mógł na "The Odyssey" znaleźć. Bardzo mi się podoba tytułowy numer, pokazuje Allen pazur. Solówki Romeo zostają w głowie, Rullo rzeczywiście szybko pedałuje, ale już bez przesady... Po kilkunastu odsłuchach ten krążek ląduje zdecydowanie przed "Iconoclast" w moim rankingu. Ogólnie gdzieś koło 5. miejsca w dyskografii, tak w środku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Voltan
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 19:03, 02 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
robpal napisał: |
Mam wrażenie, że druga połowa trochę lżejsza, bardziej w klimatach Odysejno-PLostowych. |
tak jest
|
|
Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 19:51, 02 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Coraz bardziej mi się ta płyta podoba, a może po prostu każda wałkowana 10-ty raz by się spodobała Może jednak doskoczy jakościowo do Iconoclast, co by mnie bardzo satysfakcjonowało. Wtedy Paradise Lost pozostanie jednorazowym słabszym wypadkiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karma
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 3945
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: From Hell
|
Wysłany: Pon 12:46, 03 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Chyba nie rozumiem marudzenia na tą płytę. Jest bardzo zróżnicowana, ale nie jest zła, to pewne. Ja widzę w niej wszystko co lubię. Trochę noklasycznego gitarowania, trochę progresywności, trochę symfoniczności, świetny wokal, raz melodyjnie, raz z pazurem. Nie ma sensu porównywać, bo nie będą grali ciągle tego samego. Wtedy by było "znowu to samo". Ważne, że nie jest nudno jak na nowym Kamelocie:P Tylko masa energii. Mi się podoba, więc leci kolejny raz.
Ostatnio zmieniony przez Karma dnia Pon 12:47, 03 Sie 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16256
Przeczytał: 30 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Pon 18:14, 03 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
pan_Heathen napisał: |
Coraz bardziej mi się ta płyta podoba, a może po prostu każda wałkowana 10-ty raz by się spodobała |
dla mnie jest to jedyne logiczne wytłumaczenie
Karma napisała
Cytat: |
Chyba nie rozumiem marudzenia na tą płytę. |
nie ma tu żadnej filozofii, dla malkontentów jest słaba, zwolennicy sa zadowoleni .
|
|
Powrót do góry |
|
|
FrutkQ
Dołączył: 08 Maj 2014
Posty: 2240
Przeczytał: 16 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: encyklopedia metalu i hard rocka - https://heavymetal.page/
|
Wysłany: Pon 19:00, 03 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Uściślijmy: zwolennicy nowego SX.
Karma napisał: |
Nie ma sensu porównywać, bo nie będą grali ciągle tego samego. |
A szkoda, ja tam bym wolał kolejne kopie V czy Odysei.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karma
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 3945
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: From Hell
|
Wysłany: Pon 20:04, 03 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Myślę, że nie da się wielbić całej dyskografii żadnego zespołu w 100%. Zawsze coś lubi się mniej. W końcu każda jest bytem osobnym. Ale ta płyta słaba nie jest na pewno. Nie mówię tego jako fanka zespołu, bo nigdy nią nie byłam, więc nie oddzielam ich na nowe i stare granie. Dla mnie liczy się to, co słyszę na konkretnej płycie. Czasem porównywanie do starych nagrań szkodzi. Nie chcę namawiać oczywiście na siłę, ale może warto dać szansę, posłuchać kilka razy, poczuć klimat?
|
|
Powrót do góry |
|
|
FrutkQ
Dołączył: 08 Maj 2014
Posty: 2240
Przeczytał: 16 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: encyklopedia metalu i hard rocka - https://heavymetal.page/
|
Wysłany: Pon 21:06, 03 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Klimat To żart?
Ja zastrzegłem na początku, że ta płyta będzie się podobać w zależności czy łykasz to co grają teraz czy nie. Bo ze starych czasów zostało niewiele. Nie napisałem, że jest słaba - tylko, że brzmi w sposob nie sprawiający przyjemności.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pon 22:17, 03 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Ale fakt, że tobie przyjemności nie sprawia nie oznacza, że nie ma klimatu, panie żartowniś
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|