Power of Metal

Voltan

[link widoczny dla zalogowanych]

Voltan

heh, już niedostępny, ktoś się musiał jebnąć Very Happy

(a ja słucham, ale w takim razie nie wiem czy nie skończy się na trzecim numerze) Wink

edit: owszem, skończyło się na trzecim

robpal

Ze Spockami też się jebnęli, mieli miesiąc po premierze wrzucić, a przez pomyłkę dali od razu i potem wywalali Wink

robpal

Piękne dźwięki, druga połowa magiczna.

piciu6

Tak bym chciała, a boję się Laughing

na razie omijam i czytam uważnie pierwsze wrażenia

Voltan

bardzo ładne to
inny kierunek niż poprzednio - w melodie i klimat zamiast w riffy i progres

robpal

piciu6

Na razie kompletnie mi nie po drodze z tą płytą Sad

poszukam innego dnia

SwordMaster

no to jak jest w końcu z tą płytą, chłopaki?

poprzednia była dla mnie cudna a inne nie trafiały. brać się?

Voltan

A bierz się, ryzykujesz niewiele. Nie jest ani jak poprzednia, ani jak wcześniejsze

savafat

Nic wielkiego. Takie tam rockowe plumkanie z gitarowym flow. Okazuje się, że najlepsze "Discard Your Fear" zagrali na czerwcowym koncercie.

piciu6

dzis był ten dzień; odleciałem z tą płytą, fantastycznie przewiewny materiał, pięknie opakowany klawiszem i basem i nie pozbawiony zadziorności, ale zdecydowanie w swym charakterze bliższy Marillion jakby szukać odniesień, niż progmetalowym tuzom.

jeszcze dorzucę słowo: słychać, że teraz bujają się w latach 80-tych, ale zamykajacy płytę numer to jeszcze synteza 70/80 tych, bo słyszę "Lucky man'a" Emersonów w całej okazałosci Cool

piciu6

z Paryżewa, robaszek byłeś ?
Łezka w oku się zakręciła.
https://www.youtube.com/watch?v=NvGH9aDxyJk

robpal

Byłem, nawet całkiem szybko się wypatrzyłem na tym filmie Wink

Heh.

piciu6

pokaż

po raz 48 słucham The Same River i rozrywa mnie na strzępy, myślę, że nawet Latimer pochylił się nad tą solówką.