Power of Metal

Kamilbolt

To co panie i panowie Question

Podsumowanie 2015 roku czas zacząć Smile

Do 29 lutego macie czas na podesłanie kompletnych top list - od 10-ciu do maximum 20-tu metalowych albumów.

Moja top lista wygląda następująco:
1. Zierler - ESC
2. Fear Factory - Genexus
3. Symphony X - Underworld
4. Jorn Lande & Trond Holter - Dracula: Swing of Death
5. Galneryus - Under The Force of Courage
6. Impellitteri - Venom
7. Guardians of Time - Rage And Fire
8. Ethernity - Obscure Illusions
9. Pyramaze - Disciples of The Sun
10. Darkology - Fated To Burn

11. Angelus Apatrida - Hidden Evolution
12. Armageddon - Captivity & Devourment
13. Cage - Ancient Evil
14. Blackwelder - Survival of The Fittest
15. Saxon - Battering Ram
16. Kamelot - Haven
17. Ghost Ship Octavius - Ghost Ship Octavius
18. Metal Allegiance - Metal Allegiance
19. Death Dealer - Hallowed Ground
20. The V - Now Or Never

berba

Sebol

1. Kat & Roman Kostrzewski - 666
2. Cryptopsy - The Book Of Suffering (Tome 1)
3. Hate Eternal - Infernus

4. Sickening Horror - Overflow
5. Jungle Rot - Order Shall Prevail
6. Threshold - European Journey
7. Disturbed - Immortalized
8. Psycroptic - Psycroptic
9. Vader - Future Of The Past II - Hell In The East
10. Riverside - Love, Fear And The Time Machine

11. Symphony X - Underworld
12. Betrayer - Infernum In Terra
13. Periphery - Juggernaut: Alpha
14. Napalm Death - Apex Predator - Easy Meat
15. Autopsy - Skull Grinder
16. Skinless - Only The Ruthless Remain
17. Sothoth - Rise To Conquer
18. Infernal War - Axiom
19. Morgoth - Ungod
20. Cradle Of Filth - Hammer Of The Witches

* posiadane na łoryginale

Strati

Trudno mi ocenić wszystkie, których słuchałam. Na pewno w czołówce będzie Enforcer, Sorcerer, Darkology, Zierler, a dalej Visigoth, Cage, Symphony X, trochę dalej Steelwing, Satan... Im dalej, tym trudniej uporządkować je w kolejności Wink

Kamilbolt

savafat

1. Borealis - Purgatory
2. Stargazery - Stars Aligned
3. Symphony X - Underworld
4. Christian Mistress - To Your Death
5. Paradise Lost - The Plague Within
6. Pressure Points - False Lights
7. Judicator - At The Expense Of Humanity
8. Angra - Secret Garden
9. Stratovarius - Eternal
10. Nuclear - Formula For Anarchy
11. Gruesome - Savage Land
12. Hyades - The Wolves Are Getting Hungry
13. Viking - No Child Left Behind
14. Blind Guardian - Beyond The Red Mirror
15. Guardians Of Time - Rage And Fire

Wrzuciłem top 15, bo chciałem podkreślić te, które zaciekawiły mnie najbardziej. Dość dużo dobrych płyt, jednak mało bardzo dobrych, nie mówiąc już o wybitnych. Dla mnie słabszy rok od poprzedniego.

Kamilbolt

No ale power metal znów miał udany rok, jeśli chodzi o dobre płyty Wink

piciu6

1 - ZIERLER - Esc
2 - AMORPHIS - Under The Red Cloud
3 - TANK - Valley Of Tears
4 - MARYLIN MANSON - The Pale Emperor
5 - RIVERSIDE - Love, Fear And The Time Machine
6 - KINGCROW - Eidos
7 - MOONSPELL - Extinct
8 - DISTURBED - Immortalized
9 - PANTOMMIND - Searching For Eternity
10 - DARKOLOGY - Fated To Burn
11 - FACESHIFT - All Crumbles Down
12 - STEVEN WILSON - Hand. Cannot. Erase.
13 - ARMORED SAINT - Win Hands Down
14 - ARMAGEDDON - Captivity & Devourment
15 - MELECHESH - Enki
16 - JORN LANDE&TROND HOLTER - Dracula : Swing Of Death
18 - BLACK STAR RIDERS - The Killer Instinct
19 - JONO - Silence
20 - ENSHINE - Singularity

i tak naprawdę pewien jestem na 1000% dwóch pierwszych miejsc, reszta mogłaby sie tasować, ale nie musi Cool

FrutkQ

Zacznę od dupy strony:

30 PRAYING MANTIS - Legacy

Najlepsza płyta Modliszki od lat. Przebojowo i lekko, a jednocześnie z odpowiednio cięższym bitem.
Już wiecie co oznacza NWOBHM, więc trzymając się sztywno tej terminologii w 2015: Praying Mantis > Saxon > Tank > Satan > Raven > Iron Maiden > Venom > Girlschool
HIT: Praying For The World

29 NORTHLAND - Downfall And Rebirth

Siara słuchać folk metalu, ale nie w przypadku tych Hiszpanów.
HIT: Together We Die

28 DEATH DEALER - Hallowed Ground

Eliksir stworzony niby z tej samej recepturki, ale składniki jakby zwietrzałe.
HIT: Corruption Of Blood

27 A DREAM OF POE - An Infinity Emerged

Płyta roku tzw. "metalu klimatu". Duet Portugalczyków wciąż zadziwia, choć magia niezwykłego poprzednika "Mirror Of Deliverance" znacznie rozproszona.
HIT: całość jako monolit

26 GOATSNAKE - Black Age Blues

Stonerowo-doomowa ekipa Grega Andersona wraca udanie po ponad dekadzie milczenia.
HIT: Another River To Cross

25 CRYPT SERMON - Out Of The Garden

Kiedy milczą Candlemass i Below, zostaje Crypt Sermon. Mus dla fanów klasycznego doom.
HIT: Heavy Riders

24 WINTER'S VERGE - IV

Specyficzny śródziemnomorski klimat z lekkim muśnięciem helleńskiej epiki. Niezła płyta Cypryjczyków...ale czy najlepsza?
HIT: A Call From The Deep

23 REBELLION - Wyrd Bid Ful Araed

Jest światełko w tunelu po dwóch nudnych płytach, wciąż jednak nie potrafią się odnaleźć bez Lulisa.
HIT: Runes Of Victory

22 WÜLFHOOK - The Impaler

US Power stylizowany na drugą połowę lat 80-tych. Helstar + Grim Reaper + Metal Church.
HIT: Eternal

21 MSG - Spirit On A Mission

Odpowiednio dozowany mix hard`n`heavy i jest najlepsza płyta Schenkera od czasów "Built To Destroy".
Pomogli dawni kumple ze Scorpions i niezawodny Doogie White.
HIT: Vigilante Man

20 DARKING - Steal The Fire

9 lat minęło od ostatniej płyty Domine. Zostały smutek i rozżalenie...
Choć nie! Jest Darking, założony przez ex-gitarzystę Domine i nawiązujący częściowo do rozmachu tegoż.
Płyta cieszy niezmiernie nawet po 20 przesłuchach.
HITY: Icarus, Eldorado

19 MAGIC KINGDOM - Savage Requiem

Jakżeż ta płyta byłaby wspaniała, gdyby zaśpiewał na niej wokalista z prawdziwego zdarzenia, a nie jakiś Urugwajczyk z łapanki.
Facet nie potrafi wyciągnąć jednego tonu bez fałszu.
Całe szczęście muzyka bardzo dobra, ale do Metallic Tragedy daleko.
HIT: Battlefield Magic

18 AMORPHIS - Under The Red Cloud

Krótko i zwięźle: najlepsza z Joutsenem. Każdy numer inny i żaden nie smęci...niezwykłe.
HIT: Death Of A King

17 AVATARIUM - The Girl With The Raven Mask

Poniekąd syndrom Death Dealer: kapitalny debiut ciężko będzie przebić.
Na listę wywindowały płytkę super klimat i subtelna poetyka.
HIT: The January Sea

16 REVOLUTION SAINTS - Revolution Saints

Hard rockowy album roku. To co miało być początkowo solowym dziełem Castronovo, zaowocowało wyśmienitym materiałem jak na Frontiers.
Co tutaj wyczynia Doug Aldrich!
HITY: 3 ballady - You`re Not Alone, Way To The Sun z solówką Neila Schona, Don`t Walk Away

15 VANDEN PLAS - Netherworld 2

Album początkowo zaskoczył mnie i olśnił, szybko powróciłem do części pierwszej i ponownie nie spodobała mi się.
W tej płycie natomiast coś jest...coś nieokreślonego...i nie chodzi o więcej metalu/mniej symfonii...
HIT: The Last Fight

14 DARKOLOGY - Fated To Burn

O tej płycie chyba powiedzieliśmy sobie już wszystko. Kapitalny Carpenter. Wiem, że stać ich na jeszcze więcej. Byle nie po kolejnych 6 latach.
HIT: Kill Me If You Can

13 GLORYHAMMER - Space 1992: Rise Of The Chaos

Inną rzeczą jest mieć brechta z symfo-poweru, a inną kiedy wychodzi ci to zajebiście.
Chyba sami nie zdają sobie sprawy jak są dobrzy, hehe...
HITY: Rise Of The Chaos Wizards, The Hollywood Hootsman

12 MANILLA ROAD - The Blessed Curse

Mark Shelton nie składa broni, ponownie karmiąc serca i dusze starych wyjadaczy. Magia wciąż się tli.
Reasumując: Mysterium > Playground Of The Damned > The Blessed Curse > Gates Of Fire > Voyager
HIT: Tomes Of Clay

11 GHOST SHIP OCTAVIUS - Ghost Ship Octavius

Podobnie nowatorskie podejście do prog-grania miał kiedyś Schuldiner w Control Denied. Tu jest i Nevermore i Communic i coś z dawnego SX.
Atmosfera, nowatorstwo, techniczna nienaganność, płyta na 100 przesłuchów.
HITY: pierwsze 5 numerów

10 IRONSWORD - None But The Brave

Jeśli istnieje true metal, ten album jest jego esencją.
Ascetycznie surowy cios toporem obusiecznym w przyłbicę wroga!
Czemu oni nagrywają tak rzadko do cholery! Na nówce brzmią jak zreaktywowany Omen.
HITY: wszystko...ale najbardziej chyba Forging The Sword, Calme Before The Storm, Betrayer i Army Of Darkness

9 DRAKKAR - Run With The Wolf

Świetne melodie, świetny wokal, wykonanie na piątkę. Żadne tam pitu-pitu, sam miodek.
Spodziewałem się czegoś podobnego, kiedy na płycie sprzed 3 lat zerwali z haniebną przeszłością.
HIT: Run With The Wolf, Watcher On The Wall (Hammondy!), GOds Of Thunder

8 VINDICTIV - World Of Fear

Tej kapeli brakowało boskiego pierwiastka. Coś w stylu jakbyście chcieli przemalować Kaplicę Sykstyńską nie będąc Michałem Aniołem.
Takim kamieniem filozoficznym dzięki którym dokonano tu transmutacji okazał się Mark Boals.
Wokalista roku jak dla mnie, dokonuje tu cudów na spółkę z gitarzystą Stefanem Lindholmem. Wyszlifowano diament neo-prog-power metalu.
Posłuchajcie co wyprawiają w coverze Yngwiego "Far Beyond The Sun", wsparci mocarnym Johnem Macaluso!
HITY: Prophecy, Wall Of Pain

7 WINTERAGE - The Harmonic Passage

Rhapsody daje ciała i w tym roku też da. Zostają więc debiutanci z Winterage, którzy do zestawu a la Staropoli dorzucili przystawkę w postaci skrzypiec.
Jak przeczytalibyście "dawne Rhapsody+Elvenking" to byście nie posłuchali, więc nie napiszę. Dla mnie niemal europowermetalowa płyta roku...niemal.
HITY: The Harmonic Passage, Golden Worm, La Grotta De Cristallo

6 GUARDIANS OF TIME - Rage And Fire

Spore zaskoczenie in plus. Niegdyś grali heavy z epickim zacięciem, potem gluty w stylu Thunderstone.
Po 4 latach wydali nagle album mieniący się rozmaitymi barwami, z których każda porywa i zaciekawia.
Wiele numerów brzmi tak jakbym chciał, by Brainstorm brzmiało dziś.
HITY: Iron Heart, Euphoria, Save Me, Primevil

5 MY DYING BRIDE - Feel The Misery

Z tak niekłamaną przyjemnością nie słuchałem MDB od czasów "For Lies I Sire".
Nie wiem co oni zrobili z brzmieniem gitar, ale tu brzmią one mocarnie niczym przebieżka Pudziana.
Nie zawodzą w żadnym numerze, smęcą pięknie jak zawsze, na szczęście żadnej przechujnej elektroniki tu nie ma.
HIT: Feel The Misery

4 CRADLE OF FILTH - Hammer Of The Witches

Totalne zaskoczenie. "Co?!" spytacie: czym mogą zaskoczyć Kredki? czy tego gościa pogięło?
Zajebistym wykonaniem, klimatem i melodiami. Tyle i aż tyle...dla mnie drugie "Midian".
HITY: Enshrined In Crematoria, Blackest Magick In Practice, Right Wing Of The Garden Triptych

3 IMPELLITTERI - Venom

Chris, mój bożku gitary! Tak wspaniale grałeś ostatnio na "Eye Of The Hurricane".
Dawanie do pieca w Animetal USA odmieniło nieco stetryczałego gitarzystę. Rob Rock jak zawsze wspaniały mimo upływu lat. Jest moc!
HITY: pierwsze 7 kawałków

2 MARIUS DANIELSEN - Legend Of Valley Doom 1

Mawiają, że najbardziej skuteczne są strzały znikąd. Kim jest Marius Danielsen spytacie?
27-letnim Norwegiem, który nadleciał z 26-tysięcznego Molde (nie znałem jego kapeli Drjest Sins) i znokautował mnie na dwa ostatnie miesiące minionego roku.
Pozwolę sobie na porównanie: spuszczacie się już 5 stron nad nową Avantasią (na razie żadnych pozytywnych opinii). O Mariusie nikt ani słowa.
Avantasia nie gra od dawna metalu ani nawet porządnej muzyki, Marius gra i jego metalowa opera jest z najszlachetniejszego stopu.
Avantasia na starcie miała wsparcie potężnej AFM Records, Marius rozsyła swoje płyty do fanów własnoręcznie.
Sammet miał kupę kasy i pozapraszał różnych gości. Marius też ich ma, choć wystąpili raczej charytatywnie, przyjmując zaproszenie młodego chłopaka.
No kogo tu mamy: Edu Falaschi, Ripper Owens, jest boski Mark Boals, Jonas Heidgert z Dragonland, Artur Almeida z kapitalnego Attick Demons, George Tsalikis z Zandelle, Timo Tolkki,
Chris Caffery, Ross The Boss, zapomniany weteran Robb Weir z Tygers Of Pan Tang, Tobi Kersting z Orden Ogan, Jimmy Hedlund z Falconer, Barend Courbois z Blind Guardian, Mike LePond, Alex Holzwarth i inni.
Jak komuś nieznanemu dało się zebrać taką ekipę?! Pasja godna pozazdroszczenia.
Muzyka wspaniała, bajeczna, pełna killerów, o dziwo: z wyśmienitą produkcją. Okazuje się, że europower jest jeszcze w stanie czymś zaskoczyć.
HITY: Prophecy Of The Warrior King (Ripper!), The Legend Of Valley Doom, Raise Your Shields (Boals!), Free As The Wind

1 VISIGOTH - The Revenant King

Mus dla tych, którzy tęsknią z epickim heavy lat 80-tych.
Słychać Jag Panzer, Omen, Heavy Load, Manillę (cover "Necropolis" ale nie tylko), także coś z nowszych rzeczy w rodzaju Twisted Tower Dire.
Muliste brzmienie świadomie wspiera vintage-odbiór całości. Kapitalna rzecz.
HITY: wszystko, ale na czoło wysuwają się The Revenant King, Mammoth Rider i Iron Brotherhood

Olej

piciu6

no bardzo ładnie fryta to wszystko obrobił, brawo Jasiu, jak mawiał Kobuszewski w słynnym skeczu, co prawda 3/4 to nie moja bajka, ale naprawdę fajosko Cool

buhaj

1. Zierler – ESC
2. Iron Maiden – The Book of Souls
3. Paradise lost – The Plague within
4. Darkology - Fated to burn
5. Visigoth - The Revanant King
6. Kingcrow – Eidos
7. Earthside – A dream In static
8. Armored Saint - Win hands down
9. Ghost Ship Octavius – S/T
10. Leprous - The congregation

11. LAO CHE - Dzieciom
12. TANK - Valley Of Tears
13. Black Fast - Terms Of Surrender
14. Młot Na Czarownice - Popioły Wiar
15. Amorphis - Under The Red Cloud
16. SAXON - Battering Ram
17. Enforcer - From Beyond
18. FACESHIFT - All Crumbles Down
19. Sadist - Hyaena
20. Biotoxic Warfare - Lobotomized

21. Mörti Viventi - The Day the Dead Return
22. Angra - Secret Garden
23. My Dying Bride - Feel The Misery
24. IRONSWORD - None But The Brave
25. Absolva - 'Never A Good Day To Die'
26. Subterranean Masquerade - The Great Bazaar
27. Impellitteri - Venom
28. Codex - The peace paradox,
29. NATIVE CONSTRUCT - QUIET WORLD
30. Trial - Vessel

Kamilbolt

A zapomniałbym o jednym - w liście mają być tylko studyjne albumy. Żadnych reedycji, wydań specjalnych, kompilacji czy innych remiksów. Więc sebol będzie musiał zmienić listę Wink

FrutkQ

progmetall

1. Psyco Drama - From Ashes To Wings
2. Abnormal Thought Patterns - Altered States Of Consciousness
3. Darkology - Fated To Burn
4. Defyance - Reincarnation
5. Armored Saint - Win Hands Down
6. Arcane - Known / Learned
7. Subsignal - The Beacons Of Somewhere Sometime
8. UFO - A conspiracy Of Stars
9. Kingcrow - Eidos
10. Arcturus - Arcturian
11. W.A.S.P.- Golgotha
12. Masers Of Metal - From Worlds Beyond
13. MSG - Spirit On A Mission
14. Amorphis - Under The Red Cloud
15. The Killing Hours - I, Catharsis