Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
FrutkQ
Dołączył: 08 Maj 2014
Posty: 2240
Przeczytał: 16 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: encyklopedia metalu i hard rocka - https://heavymetal.page/
|
Wysłany: Śro 19:05, 09 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Wszystko jest lepsze niż NPFTD, nawet A Real Dead One z tym swoim brzmieniem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
KingOdin
Dołączył: 04 Lut 2009
Posty: 4120
Przeczytał: 10 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 19:15, 09 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
NPFTD to całkiem niezły krążek. Kawałki "Run Silent Run Deep", "No Prayer for the Dying" czy "The Assassin" są bardzo fajne. Lubię też dwa ostatnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
berba
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 7656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 20:30, 09 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
FrutkQ napisał: |
Jak możnaskreślać płytki z Blaze`m? Pfff...
Najgorsze numery stamtąd biją na głowę 80% materiału z Fear. |
2 A.M. bije coś z feara?? Wątpię...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Riedlowiec
Dołączył: 30 Gru 2013
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:57, 09 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Fear wcale nie jest taki znakomity, nie wiem skąd się bierze jego kult
|
|
Powrót do góry |
|
|
Riedlowiec
Dołączył: 30 Gru 2013
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:08, 09 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
KingOdin napisał: |
NPFTD to całkiem niezły krążek. Kawałki "Run Silent Run Deep", "No Prayer for the Dying" czy "The Assassin" są bardzo fajne. Lubię też dwa ostatnie. |
"Mother Russia" słabiutkie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Śro 22:00, 09 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Riedlowiec napisał: |
Fear wcale nie jest taki znakomity, nie wiem skąd się bierze jego kult |
Stąd że świetny jest, ale z tym kultem to nie przesadzałbym, bo jest sporo niepochlebnych opinii, a że nie bardzo dla mnie zrozumiałych, to odrębna kwestia.
Riedlowiec napisał: |
KingOdin napisał: |
NPFTD to całkiem niezły krążek. Kawałki "Run Silent Run Deep", "No Prayer for the Dying" czy "The Assassin" są bardzo fajne. Lubię też dwa ostatnie. |
"Mother Russia" słabiutkie |
Czas przeczyścić uszy.
Album na tle szczytowych osiągnięć dziewicy wypada może dość blado, ale jako zdeklarowany fan IM i jego słucham z wielką przyjemnością.
Z braku czasu na razie tylko szczątkowo zapoznaję się z nowym albumem. Wstępne odczucia mam z grubsza pozytywne. Myślę, że trudno ten materiał ogarnąć za pierwszym razem, więc ci, którzy skreślili go po jednym odsłuchu, mogli popełnić błąd. Zespół cały czas gra w swoim stylu, który jednak wzbogaca gdzieniegdzie o niewykorzystywane u siebie wcześniej elementy. Mimo pojawiających się motywów ogranych już do bólu na poprzednich płytach, nie nazwałbym tej płyty w ujęciu całościowym zjadaniem własnego ogona. Modne zrobiło się bardzo to określenie w kontekście muzy ironów w ostatnich latach, ale trochę zajeżdża mi to opiniami ekstremistów o melodyjniejszych odmianach metalu, czyli coś na zasadzie "Maiden, Priest, Helloween czy Manowar - jeden chuj" Bzdurne jest dla mnie czynienie zarzutu z faktu, że zespół gra w swoim stylu, który sam wypracował (poziom pomijam - kwestia subiektywna).
Na razie nie wymieniam najlepszych i najgorszych utworów, napiszę tylko że singlowy "Speed of Light" bardzo fajny i faktycznie zajeżdżający bardziej hard rockiem (z "Wildest Dreams" mi się skojarzył), a "The Red and the Black" ma na tyle udane przynajmniej niektóre momenty, że wg mnie nie zasługuje na miano niewypału czy innej żenady.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Riedlowiec
Dołączył: 30 Gru 2013
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 22:49, 09 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
NPFTD sam często słucham . Płyta jest taka sobie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Śro 22:57, 09 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Gdybym często słuchał płyt "takich sobie" to byłbym chyba nieszczęśliwym człowiekiem
Jeszcze w kwestii "The Book of Souls" - brzmienie faktycznie położyli, gitary robią właściwie za tło :/ A może to po prostu kwestia zjebanego miksu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Riedlowiec
Dołączył: 30 Gru 2013
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 22:58, 09 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Po prostu lubię wracać do twórczości dziewicy .Nowego też często słucham, choć szału nie robi .
|
|
Powrót do góry |
|
|
robpal
Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 4453
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 16:42, 10 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Długo, długo będę się z tą płytą zaprzyjaźniać. Brzmienie wkurwia, momentami człowiek się zastanawia, czy mają jedną gitarę, czy trzy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Czw 18:40, 10 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Kończę właśnie czwarty odsłuch. Uważam, że album zyskuje z każdym kolejnym. Szkoda tylko tego brzmienia. Gdyby było lepsze i bardziej uwypuklało gitary, to nawet mimo czasowego rozpasania materiał miałby całkiem sporą moc.
|
|
Powrót do góry |
|
|
KingOdin
Dołączył: 04 Lut 2009
Posty: 4120
Przeczytał: 10 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 20:29, 10 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Last Axeman napisał: |
Uważam, że album zyskuje z każdym kolejnym. |
Pełna zgoda. Brzmienie niestety baardzo kiepskie. A szkoda, bo zupełnie inaczej słuchałoby się albumu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 20:43, 10 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Ja nie rozumiem, jak zespol z takim doswiadczeniem i tak bogaty moze od 15 lat kłaść brzmienie. W zasadzie jest coraz gorzej.
takie Morti Viventi, płyta nagrana i wyprodukowana przez jednego goscia w domu ma nieporównywalnie lepsze brzmienie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Riedlowiec
Dołączył: 30 Gru 2013
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:16, 10 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
KingOdin napisał: |
Last Axeman napisał: |
Uważam, że album zyskuje z każdym kolejnym. |
Pełna zgoda. Brzmienie niestety baardzo kiepskie. A szkoda, bo zupełnie inaczej słuchałoby się albumu. |
Mam odwrotnie ale walczę i katuję. Jedno jest pewne do krążka będę wracać. Co do brzmienia to klapa, aż dziw bierze że producent , który ma tyle udanych pozycji na koncie kładzie już którąś z kolei płytę IM
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Czw 22:56, 10 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
pan_Heathen napisał: |
Ja nie rozumiem, jak zespol z takim doswiadczeniem i tak bogaty moze od 15 lat kłaść brzmienie. W zasadzie jest coraz gorzej.
takie Morti Viventi, płyta nagrana i wyprodukowana przez jednego goscia w domu ma nieporównywalnie lepsze brzmienie! |
Zanadto ufają Shirleyowi, który chyba nie czuje tej muzy. Wyszło mu "Brave New World", ale każda następna miała już uchybienia. Może lepiej wrócić do Bircha...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|