Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Frank
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 1972
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielka Polska
|
Wysłany: Śro 21:27, 29 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Ten ostatni puszczony kawałek chyba najsłabszy z całej trójki.
Zdaje się, że idą inną drogą niż na dwóch poprzednich płytach. Mniej napierdalanki. Dużo czerpią z patentów "Digimortal", ale średnio zgrabnie to wygląda na tą chwilę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kamilbolt
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 7333
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Czw 16:06, 06 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Płyta w bibliotekach
Edit: No i na gorąco mogę powiedzieć, że jest minimum tak dobrze, jak na The Industrialist, a może nawet lepiej. Nie brakuje nawiązań do wcześniejszych albumów - tytułowy "Genexus" np. pokazuje, jak mogłoby wyglądać "Transgression", gdyby Dino był wówczas w zespole. Nie brakuje też nowych smaczków tu i ówdzie. Nie brakuje też minimum jednego kawałka, który całościowo znacznie odbiega klimatami i dźwiękami od pozostałej części albumu.
Da się też zauważyć bas brzmiący znacznie lepiej, niż chyba kiedykolwiek wcześniej. No i widać, a raczej słychać dużą różnicę między perkusyjnym automatem, a perkusjami zrobionymi przez etatowego ludzkiego perkusistę
Ostatnio zmieniony przez Kamilbolt dnia Czw 17:04, 06 Sie 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frank
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 1972
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielka Polska
|
Wysłany: Czw 21:16, 06 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
"The Industrialist" to przebili z palcem w dupie, "Mechanize" zresztą też moim zdaniem. Przyznam, że nie spodziewałem się aż tak dobrej płyty. Te 3 kawałki puszczone promocyjnie to zdecydowanie najsłabszy fragment całości.
Można powiedzieć, że Terminator został na razie uratowany przed zjazdem do surówki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karma
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 3945
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: From Hell
|
Wysłany: Czw 21:23, 06 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Jak dobili około "industrialist" to i ja rzucę uchem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamilbolt
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 7333
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Czw 21:32, 06 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Frank napisał: |
"The Industrialist" to przebili z palcem w dupie, "Mechanize" zresztą też moim zdaniem. Przyznam, że nie spodziewałem się aż tak dobrej płyty. Te 3 kawałki puszczone promocyjnie to zdecydowanie najsłabszy fragment całości.
Można powiedzieć, że Terminator został na razie uratowany przed zjazdem do surówki |
No generalnie album od początku zbierał bardzo pozytywne recenzje także z głosami o tym, że i "Obsolete" zostało przebite.
PS. Widzę, że kawałki promocyjne od początku wywołują sporo kontrowersji Ja na samym początku kręciłem nosem po usłyszeniu "Soul Hackera", ale dzisiaj bardzo doceniam wartość tego kawałka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frank
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 1972
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielka Polska
|
Wysłany: Czw 21:49, 06 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Kamilbolt napisał: |
PS. Widzę, że kawałki promocyjne od początku wywołują sporo kontrowersji Ja na samym początku kręciłem nosem po usłyszeniu "Soul Hackera", ale dzisiaj bardzo doceniam wartość tego kawałka. |
Mniej mi się podobają, pewnie dlatego że generalnie są bardziej zbliżone do tego co było na dwóch poprzednich płytach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamilbolt
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 7333
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Czw 22:18, 06 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Swoją drogą warto zwrócić uwagę na kawałki "Genexus" i "Battle for Utopia".
Są to bardzo udane nawiązania do "Transgression" i swoją jakością znacznie go zresztą przewyższają. Można wręcz zaryzykować stwierdzenie, że jest to taki pstryczek w nos dla Wolbersa i Herrery, kto swego czasu - a było to trochę temu - miał rację w kwestii komponowania
Ostatnio zmieniony przez Kamilbolt dnia Czw 22:19, 06 Sie 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karma
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 3945
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: From Hell
|
Wysłany: Pią 12:12, 07 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Przesłuchałam raz i poza nagraniem "Genexus" ta płyta mnie zmęczyła. Myślę, że Industrialist bardziej mi się podobał.
|
|
Powrót do góry |
|
|
KingOdin
Dołączył: 04 Lut 2009
Posty: 4120
Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 17:47, 07 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Ja mam tak samo. Do Genexus nie wrócę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Voltan
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 11:38, 09 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
fanem FF nie byłem i nie będę, ale posłuchałem "Dielectric" i mam takie spostrzeżenie...
nie żeby to było jakieś odkrycie, ale w refrenie, mimo że tekst jest oczywiście inny, Bell zdaje się śpiewać "NA ŻYWO TEGO NIE POWTÓRZĘ"
czyste wokale są fatalnie, mimo że totalnie "zrobione" w studio... a może właśnie dlatego - w każdym razie wrażenie robią najgorsze
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamilbolt
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 7333
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Nie 11:56, 09 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
No jako fan FF niestety muszę tu przyznać rację. Bo o ile na nagraniach studyjnych Burton prezentuje się w melodyjnych partiach wokalnych, których na nowym albumie swoją drogą mamy więcej, niż chyba kiedykolwiek wcześniej naprawdę nieźle, o tyle na żywo już ma problemy zwłaszcza w trakcie późniejszych faz koncertu. No ale to jest problem ogólnie znany w zasadzie od lat
|
|
Powrót do góry |
|
|
Voltan
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 11:59, 09 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
no tak, tylko moim zdaniem to słychać w tym nagraniu - studyjnie go doprowadzili do stanu "poprawnego", ale słychać, że na żywo będzie się męczył
nawet jakby to nie był ogólnie znany fakt, to wrażenie by pozostało moim zdaniem
|
|
Powrót do góry |
|
|
zbigniew_ramirez
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Kwidzyna, a nie Kwidzynia
|
Wysłany: Nie 22:09, 09 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Zdaniem niektórych najnowsze dzieło Fear Factory przebija "Obsolete". Podobnie oceniano "The Industrialist". Przy okazji kolejnej płyty z nowym materiałem (o ile taka powstanie) pojawią się pewnie głosy o przebiciu "Soul Of A New Machine" czy "Demanufacture". Cóż, nie tylko Karol Strasburger zwykł opowiadać specyficzne żarty.
Wśród tej masy zasadniczo jednobrzmiącej młócki, za jaką uważam nówkę, można wprawdzie wychwycić wyróżniające się fragmenty ("Dielectric", "Soul Hacker", "Church of Execution", "Regenerate"), ale nie mają one tej mocy co zawartość "SOANM", "Demanufacture", "Obsolete" czy nawet "Mechanize". Wystarczy mi porównanie kawałków, które wymieniłem, z - przykładowo - "Industrial Discipline", "Linchpin", "540,000° Fahrenheit", "Edgecrusher", "Slave Labor", żeby stwierdzić, że "Genexus" nie przebił któregokolwiek z poprzedników (no, może z wyjątkiem "The Industrialist", z którego pamiętam tylko "Recharger"), a zatem nie może być mowy o jego postawieniu w trójce najlepszych dokonań zespołu. Bardziej adekwatne wydaje mi się niestety umiejscowienie "Genexus" na przeciwnym biegunie.
Ostatnio zmieniony przez zbigniew_ramirez dnia Nie 22:14, 09 Sie 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamilbolt
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 7333
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Pon 8:49, 10 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
To już pretensje trzeba mieć do recenzentów, którzy różne rzeczy lubią mówić, żeby zachęcić słuchaczy do zapoznania się z albumem
Wiadomo - "Demanufacture", "Obsolete" czy "Mechanize" są nie do przebicia, ale pozostałe albumy, które wyszły w latach 2001 - 2012 jak najbardziej przebite zostały, przynajmniej w moim odczuciu.
Co się zaś tyczy "Soul of A New Machine" - ten album generalnie nigdy nie był najbardziej cenioną płytą i już raczej nie będzie. Bowiem to nie od niego zaczął się styl, z którego FF jest znane.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frank
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 1972
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielka Polska
|
Wysłany: Czw 20:22, 27 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Do najlepszych to może bym nówki nie zaliczył, ale na pewno jest lepsza niż to co prezentowali ostatnio. Jeśli chodzi o najlepsze fragmenty to wyróżniłbym "Autonomous Combat System", "Church of Execution" i "Regenerate". We wszystkich trzech czuć ducha "Digimortal" i "Archetype" i ta formuła się sprawdza, FF dawno nie grało tak dobrych, prostych przebojów. Cieszy też znów ciekawa końcówka albumu. Tego elementu brakowało na "The Industrialist".
|
|
Powrót do góry |
|
|
|