Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sanctified
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3571
Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 9:27, 09 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Warszawski koncert niczego sobie, mimo że zespół w kilku numerach lekko się rozjeżdżał (pierwszy koncert na trasie), a Warrel wyglądał jak narkoman-terrorysta. Wokalnie zupełnie przyzwoicie. Frekwencja na poziomie 100 osób.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16228
Przeczytał: 34 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Pią 10:46, 09 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Sanctified napisał: |
Frekwencja na poziomie 100 osób. |
to dużo, czy mało z podziałem na kategorię zespół i miejscówka ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sanctified
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3571
Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 10:52, 09 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Niby mało, ale więcej się nie spodziewałem. Muzycy solo z reguły przyciągają na koncerty niewielki ułamek tego, co ich macierzyste zespoły. Fakt, że był to pierwszy z trzech koncertów w Polsce też zrobił swoje. No i jeszcze Voltan z Exlibrisami wymyślił, że zrobią imprezę konkurencyjną.
Ostatnio zmieniony przez Sanctified dnia Pią 11:29, 09 Wrz 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12940
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:16, 09 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Sanctified napisał: |
Frekwencja na poziomie 100 osób. |
Mizeria,spodziewałem się,że więcej luda zatęskniło za muzyką Nevermore.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sebol
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2681
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 11:20, 11 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
W Bielsku jeszcze mniej luda, nie wiem czy z 50 osób się odliczyło? Warrel niestety tragedia, fajnie posłuchać live TYCH kawałków, ale żal patrzeć i momentami słuchać chłopa. Nie wiem czy to tylko mi się wydawało, ale jak na moje oko to tak w ciągu roku czasu można się spodziewać info w newsy wszelakie, że Warrela już nie ma. Wrak człowieka to bardzo delikatnie powiedziane, ile on waży teraz ze 30 kg? O śpiewaniu (zwłaszcza wyższych rejestrów) i o pijanym/naćpanym frontmanie lepiej litościwie za dużo się nie rozpisywać. Jednak to jeden z moich ukochanych wokalistów z jednego z moich ukochanych zespołów ever, więc nawet mimo jakości wykonania (chociaż instrumentalnie było naprawdę nieźle), łezka raz i drugi się w oku zakręciła mogąc posłuchać tej muzyki na żywca. Ale tak ogólnie to ech....
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7667
Przeczytał: 35 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Nie 20:20, 11 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Rozumiem że fani Nevermore mogą czuć się nieźle wkurwieni tym co zobaczyli i usłyszeli. Ja akurat miałem dużo dystansu do tego koncertu, a patrząc na jego przebieg to Warrel najwyraźniej też. On sam z resztą w pewnym momencie stwierdził że śpiewa wyjątkowo chujowo ale nie sprawiał przy tym wrażenia, że robi mu to jakąś zasadniczą różnicę. Generalnie wyglądało to jak próba w gronie kilkudziesięciu znajomych popijających piwko i polewających wódeczkę w przerwach pomiędzy utworami. Atmosfera była do tego stopnia luźna, że w połowie koncertu zespół zrobił sobie przerwę na siku
Z innych istotnych kwestii należy zaznaczyć, że to prawdopodobnie koncert z największym udziałem procentowym użytkowników tego forum bo mniej więcej co 25 uczestnikiem był aktywny user POM
|
|
Powrót do góry |
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12940
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 22:10, 11 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Sebol napisał: |
W Bielsku jeszcze mniej luda, nie wiem czy z 50 osób się odliczyło? Warrel niestety tragedia, fajnie posłuchać live TYCH kawałków, ale żal patrzeć i momentami słuchać chłopa. Nie wiem czy to tylko mi się wydawało, ale jak na moje oko to tak w ciągu roku czasu można się spodziewać info w newsy wszelakie, że Warrela już nie ma. Wrak człowieka to bardzo delikatnie powiedziane, ile on waży teraz ze 30 kg? O śpiewaniu (zwłaszcza wyższych rejestrów) i o pijanym/naćpanym frontmanie lepiej litościwie za dużo się nie rozpisywać. Jednak to jeden z moich ukochanych wokalistów z jednego z moich ukochanych zespołów ever, więc nawet mimo jakości wykonania (chociaż instrumentalnie było naprawdę nieźle), łezka raz i drugi się w oku zakręciła mogąc posłuchać tej muzyki na żywca. Ale tak ogólnie to ech.... |
Szkoda chłopa,już Jak był z Sanctuary w Polsce wygladał słabo,ale zaśpiewał dosyć dobrze.Widocznie teraz jest gorzej.Wszyscy z Seattle muszą tak kończyć?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olej
Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 4109
Przeczytał: 26 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: koniewo / pyrlandia
|
Wysłany: Pon 7:55, 12 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
firesoul napisał: |
Rozumiem że fani Nevermore mogą czuć się nieźle wkurwieni tym co zobaczyli i usłyszeli. Ja akurat miałem dużo dystansu do tego koncertu, a patrząc na jego przebieg to Warrel najwyraźniej też. On sam z resztą w pewnym momencie stwierdził że śpiewa wyjątkowo chujowo ale nie sprawiał przy tym wrażenia, że robi mu to jakąś zasadniczą różnicę. Generalnie wyglądało to jak próba w gronie kilkudziesięciu znajomych popijających piwko i polewających wódeczkę w przerwach pomiędzy utworami. Atmosfera była do tego stopnia luźna, że w połowie koncertu zespół zrobił sobie przerwę na siku
Z innych istotnych kwestii należy zaznaczyć, że to prawdopodobnie koncert z największym udziałem procentowym użytkowników tego forum bo mniej więcej co 25 uczestnikiem był aktywny user POM |
patrzac na warrela to ta przerwa byla raczej na uzupelnienie "paliwa"...
|
|
Powrót do góry |
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12940
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 10:30, 21 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
To jak on ma zamiar nagrać nową solową płytę - co zapowiada i nową płytę Sanctuary,która ma nosić tytuł "Dead Again".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Śro 12:00, 21 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
W studiu można wiele rzeczy zatuszować lub przynajmniej jest więcej czasu i prób na osiągnięcie zadowalającego efektu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Czw 14:41, 22 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Całkiem sympatyczny wywiad z metalside.pl
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 17:34, 22 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Last Axeman napisał: |
W studiu można wiele rzeczy zatuszować lub przynajmniej jest więcej czasu i prób na osiągnięcie zadowalającego efektu. |
No włacha. A taki Tate nawet w studiu brzmi fatalnie. Strach myślec, jak brzmi na żywo...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Voltan
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 19:06, 22 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Podejrzewam, że Tate na żywo lepiej
W studio przede wszystkim wszelkie braki wychodzą na wierzch właśnie. Tuszować da się dużo, ale wymaga to pracy i umiejętności. Obstawiam, że Tate'owi się nie chce lub nie czuje potrzeby. Na Avantasii brzmiał dużo lepiej niż na własnych płytach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frank
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 1963
Przeczytał: 14 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielka Polska
|
Wysłany: Śro 19:34, 28 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
progmetall napisał: |
To jak on ma zamiar nagrać nową solową płytę - co zapowiada i nową płytę Sanctuary,która ma nosić tytuł "Dead Again". |
Z tego co pamiętam to z Warrelem coś źle się zaczęło dziać jak robił pierwszą solówkę i "The Obsidian Conspiracy". A jeszcze na tym DVD po "This Godless Endeavor" był taki fajny kozak z tymi mega długimi blond włochami i potężnym głosem.
Tytuł tego planowanego Sanctuary niezbyt fortunny. Po "Dead Again" z tego świata zszedł Piotrek Steele. Miejmy nadzieje że Dane się opamięta i się nie naćpa/nie napierdoli tak, że będzie po nim.
|
|
Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:12, 28 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Voltan napisał: |
Na Avantasii brzmiał dużo lepiej niż na własnych płytach. |
cos w tym jest.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|