Power of Metal

Burzum666

Kiedyś i oni wydali płytę rok po roku i stała się legendą Wink

. Tyle, że to były inne czasy, a metal wciąż był odkrywany. Już ostatnie dwie płyty były do siebie bardzo podobne, świetne, ale podobne. Po nowym kawałku, boje się, że będzie trzecia taka sama, tym bardziej, że kawałek mocno średni, niestety.

Last Axeman

A według mnie kawałek bardzo spoko. Na jego podstawie nie ma jeszcze co wyrokować nad charakterem całości. Nawet jeśli na nowej płycie zagraliby nieco inaczej to i tak na bank znalazłyby się utwory dla nich typowe i wcale nie zdziwiłbym się gdyby właśnie jeden z takich kawałków wypuścili w celach promocyjnych. Jest kop, jest energia, kawałek wpada w ich, jest ok.

piciu6

mnie sie podobuje dopiero od przejścia i zmiany riffu

benek

całkiem całkiem ten wałek. zakup murowany.

Burzum666

Weresso The Infallible

Kawałek całkiem fajny. Fakt, że osiągnąć poziom dwóch poprzednich albumów może być ciężko, ale myślę, że będzie dobrze. Co najwyżej nie aż tak dobrze jak by się chciało Wink

Riedlowiec

Oto i teledysk do Armorist :
https://www.youtube.com/watch?v=c_c3GBrWsao#t=87 Smile

Mnie tam teledyski guzik interesują z reguły ale może kogoś innego Smile

Bartek (BD)

Petarda. Zyskuje z kolejnymi odsłuchami. Liczę na kontynuację stylu z dwóch poprzednich płyt z domieszką groove metalu z wcześniejszych krążków.

piciu6

Sebol

Słucham sobie tego singla już któryś tam raz i micha mi się cieszy przejebanie Very Happy

Klasyczny Overkill, czad!!!

Weresso The Infallible

https://www.youtube.com/watch?v=4hKqmfhwq3c

Tu jeszcze jeden kawałek jakby ktoś chciał, imo trochę gorszy niż singlowy, a w każdym razie po jednym obrocie tak uznałem. Zresztą zaraz premiera więc czekam na całość i więcej pojedynczych już nie słucham Smile

Riedlowiec

Burzum666

Burzum666

Będzie post pod postem, bo już po 3 przesłuchaniu jestem Very Happy

. Ależ łoja. Stary, dobry thrash. Płytę umieściłbym gdzieś pomiędzy Under the Influence a The Years of Decay. Nie jest to żadne arcydzieło, ale takie płyty właśnie lubię. Szkoda, że świetny walec In The Name, nie nazwali Overkill IV Cool

. Byłby to fajne odniesienie do starych dobrych czasów. Niech teraz Mustaine i King posłucha jak się powinno grać. Choć cover bandowi Kinga to chyba niewiele pomoże, ale może chociaż Rudy by nagrał płytę z takim powerem.

Last Axeman

Na razie powiem/pokażę tylko tyle - Smile

bo dopiero po jednym odsłuchu jestem.