Power of Metal

KingOdin

Według skali Sebola, u mnie Return ma między 3.0 i 3.5 pkt.

Last Axeman

Po pierwszym odsłuchu jest całkiem w porzo.

KingOdin

Słucham prawie codziennie w drodze do i z pracy. Za każdym razem z nieskrywaną frajdą. Album bardzo udany, oceniam go jako najlepszy od czasów The Grave Digger.

Last Axeman

Poleciał trzy razy i w sumie zgadzam się z Kingiem. Te proste soczyste riffy i refreny są generalnie takie same jak zawsze, ale tym razem wypadają korzystniej niż ostatnio. Jak na razie szczególnie pasi mi pierwsza połowa albumu do świetnego "Season of the Witch" włącznie, choć i w przypadku pozostałych nie bardzo jest co psioczyć. Tylko mała poprawka co do zestawienia z poprzednikami - wg mnie to póki co najlepszy materiał od czasów "Rheingold", ale zaznaczam, że to wciąż wstępna opinia.

FrutkQ

Last Axeman

Przemaglowałem ten materiał w tym tygodniu wielokrotnie i nie zmieniam swojej opinii. Tak dobrze nie grali dawno, choć zaznaczam, że nie słyszałem poprzednika. Jedynie solówki wydają mi się mało wyraziste, riffy - klasyczne i ograne, kopią natomiast aż miło.
Nie sądzę, żeby w przypadku ROTR zaistniała taka sytuacja jak z "The Clans Will Rise Again", który po premierze bardzo fajnie mi siadł, ale później jak go odstawiłem, to już na dobre. Zobaczymy jednak.

W ogóle to obecny rok obrodził wg mnie w sporo bardzo udanych wydawnictw i pod tym względem jest chyba jednym z najlepszych w ostatnim czasie. Przede wszystkim weterani zaprezentowali wysoki poziom m.in. właśnie Grave Digger, Helstar, Sinister, Overkill, Nightmare...

Last Axeman

W nowym HMP jest recenzja tej płyty, z treścią której (podobnie jak i oceną albumu) oczywiście się nie zgadzam. Zapuściłem sobie dzisiaj ROTR i ten germański ograny milion razy grabarzowy heavy znów mnie solidnie wychłostał. Nawet ballada wyszła fajnie, choć, jak wszyscy wiemy, Krzychu nie ma głosu do tego typu utworów. A piorunujące "Hell Funeral" i "Resurrection Day" nie mają z plastikiem nic wspólnego.

FrutkQ

To caly Chamryk piszacy od lat swoje pierdoly.
Wystarczy przeczytac ta tzw. recenzje, z wtraceniami do Himilsbacha, potem przetoczenie sie po calej plycie w jednej linijce, porownanie do Runningow itp. Bravo w calej okazalosci.
Chamryk jesli to czytasz, jestes jedna wielka poracha...mozesz dawac Diggerom 3 a jakiemus HI-GH 5, kogo to obchodzi chlopie, jak widze twoje nazwisko to po prostu skip.

Last Axeman

Ja generalnie do chłopa nic nie mam, do jego pisania też nie, inaczej widzę po prostu poziom i zawartość "Return of the Reaper".

Piospy

Nabyłem na "nocnej" promocji wersję 2CD...
fajny ten koncert Very Happy