Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Voltan
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 13:13, 27 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Browaromir napisał: |
Serio wam się podoba Avalon? Przecież tam do 4 min nic się nie dzieje |
jak dla mnie przez cały numer nic się nie dzieje, albo dzieją się mało fajne rzeczy
zmiana tempa z dupy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Robson
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 1260
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Czw 13:15, 27 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Browaromir napisał: |
Serio wam się podoba Avalon? |
Tak.
|
|
Powrót do góry |
|
|
sonen
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 4405
Przeczytał: 12 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa/Piotrków Tryb
|
Wysłany: Czw 13:57, 27 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
mie sie podobać
|
|
Powrót do góry |
|
|
xarex
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 15:42, 27 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Jesli komus podoba sie utwor Avantasii"-Sign Of The Cross"-to z cala pewnoscia jest duze prawdopodobienstwo,ze Avalon siadzie takze.
Z drugiej strony patrzac przez pryzmat Gammy to jest to powiew swiezosci w tym nurcie.
Mnie sie podoba i basta
|
|
Powrót do góry |
|
|
Voltan
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 15:44, 27 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
no niezupełnie, bo poza podobnym motywem w refrenie różnica jest taka, że w Sign of The Cross dzieje się sporo, a w Avalon nic
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Czw 15:58, 27 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Robson napisał: |
Z kimkolwiek poza Hansenem. I jednego i drugiego nie da się słuchać. |
"Push", "Before the War", a z drugiej strony rozbudowane "The Time of the Oath", "Revelation" czy "Mission Motherland" - nie ma co, idealne przykłady piosenkowości
|
|
Powrót do góry |
|
|
xarex
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 16:03, 27 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Voltan napisał: |
no niezupełnie, bo poza podobnym motywem w refrenie różnica jest taka, że w Sign of The Cross dzieje się sporo, a w Avalon nic |
Kazdy slyszy co chce slyszec.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robson
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 1260
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Czw 16:04, 27 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Last Axeman napisał: |
Robson napisał: |
Z kimkolwiek poza Hansenem. I jednego i drugiego nie da się słuchać. |
"Push", "Before the War", a z drugiej strony rozbudowane "The Time of the Oath", "Revelation" czy "Mission Motherland" - nie ma co, idealne przykłady piosenkowości |
Kazdy slyszy co chce slyszec.
|
|
Powrót do góry |
|
|
xarex
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 16:04, 27 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Plyta w wypozyczalni
|
|
Powrót do góry |
|
|
SwordMaster
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4922
Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 16:06, 27 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
bes sęsu, Helloween po-Kiskowe czyli Derisowe nagrało co najmniej trzy albumy wyśmienite całościowo w swej szufladce, bez żadnego opciahu. lub przynajmniej worek mega prężnych piosenek i przebojów.
Do Gammy mam taki stosunek, że ich twórczość traktuję jako mniejszy lub większy autoplagiat i inny self-inspiration na podobnym poziomie do przesłuchania dwa, trzy razy do roku. i też spoko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Voltan
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 16:07, 27 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
SwordMaster napisał: |
bes sęsu, Helloween po-Kiskowe czyli Derisowe nagrało co najmniej trzy albumy wyśmienite całościowo w swej szufladce, bez żadnego opciahu. lub przynajmniej worek mega prężnych piosenek i przebojów.
|
tak
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Czw 16:10, 27 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Robson napisał: |
Last Axeman napisał: |
Robson napisał: |
Z kimkolwiek poza Hansenem. I jednego i drugiego nie da się słuchać. |
"Push", "Before the War", a z drugiej strony rozbudowane "The Time of the Oath", "Revelation" czy "Mission Motherland" - nie ma co, idealne przykłady piosenkowości |
Kazdy slyszy co chce slyszec. |
Ty za to najwyraźniej nie słyszysz tego, czego nie chcesz słyszeć. Trochę obiektywizmu. Nie każę ci kochać wymienionych utworów, tylko przyznać, że są przykładami mało piosenkowego podejścia do tematu. Zresztą w ogóle twierdzenie, że Gamma Ray tworzy kompozycje, a Helloween po odejściu Hansena już tylko piosenki, nie trzyma się kupy, bo obie grupy wciąż obracają się w bardzo zbliżonej stylistyce, gdzie podstawą jest melodia, stanowiąca punkt wyjścia do komponowania bardziej lub mniej rozbudowanych kawałków.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Browaromir
Dołączył: 27 Mar 2014
Posty: 334
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 16:10, 27 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
gamma jest bardziej wioskowo - obciachowa tak naprawdę send me and sign mowi samo za siebie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Czw 16:11, 27 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Voltan napisał: |
SwordMaster napisał: |
bes sęsu, Helloween po-Kiskowe czyli Derisowe nagrało co najmniej trzy albumy wyśmienite całościowo w swej szufladce, bez żadnego opciahu. lub przynajmniej worek mega prężnych piosenek i przebojów.
|
tak |
No zgadza się.
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7664
Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Czw 16:16, 27 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
metalofil napisał: |
Odsyłam do pierwszej płyty PF, do książeczki, gdzie wyraźnie, przy większości utworów stoi: "solo: Kai" |
dla mnie stwierdzenie że wymyślał zespół nie jest równoznaczne z grzecznościowym zagraniem kilku solówek, co z resztą trafnie zauważyła Karma.
W tych kategoriach to rozpatrywać można Iron Savior czy ostatnio Kiskowy Unisonic, z którego pewnie Hansen też się niedługo wymiksuje
Cytat: |
Inna sprawa - powiązania personalne - Ralf przecież musiał mieć odpowiednio wylansowany zespół |
ja tam nie wiem jaki był układ na linii Scheepers-Hansen w pierszych latach po odejściu Ralfa z GR ale nie ryzykowałbym stwierdzenia, że Hansen tak się znowu strasznie musiał angażować w promocję PF tylko ze względu na swojego byłego wokalistę. W końcu jakby go tak kochał to wziąłby go z powrotem do siebie jak się okazało że Scheepers nie złapał fuchy w Judasach.
Ale nie będę się kłócił, może znasz jakieś fakty, które to potwierdzają, a o których ja nie wiem
Ostatnio zmieniony przez firesoul dnia Czw 16:17, 27 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|