|
Power of Metal + mocna strona metalu +
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Burzum666
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Graveyard
|
Wysłany: Nie 13:34, 02 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Prog, a i owszem, są to zajebiste kawałki, ale jak jest jeden na płycie, a nie większość.
Popatrzmy na długość kawałków na poszczególnych płytach, weźmy takie powyżej 7 minut.
Bonded by Blood
Jeden numer 7 minutowy.
Pleasures of the Flesh
jeden numer
Fabulous Disaster
jeden numer
Impact Is Imminent
Dwa powyżej 7 i dwa powyżej 6, a płyta taka sobie.
Force of Habit
Jeden 11 minut, jeden 6 i jeden 7 minutowy, ale to juz płyta na inne opowiadanie.
Tempo of the Damned
jeden
Shovel Headed Kill Machine
w sumie 3
The Atrocity Exhibition: Exhibit
4 na 8 numerów!
Exhibit B: The Human Condition
5 powyżej 7 i 3 powyżej 6. Przesadził.
Blood In Blood Out
Powyżej 7 nie ma, ale są 6, które trwają powyżej 6 minut, gdzie Souza katuje je wszystkie na jedno kopyto. Stąd płyta się dłuży i jest zwyczajnie w świecie, nudna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12979
Przeczytał: 43 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 2:39, 03 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Burzum666 napisał: |
Prog, a i owszem, są to zajebiste kawałki, ale jak jest jeden na płycie, a nie większość.
Powyżej 7 nie ma, ale są 6, które trwają powyżej 6 minut, gdzie Souza katuje je wszystkie na jedno kopyto. Stąd płyta się dłuży i jest zwyczajnie w świecie, nudna. |
Sam sobie przeczysz,właśnie napisałem,że problemem nie jest długość,ale jakość i "śpiew" Souzy.Exhibity i Tempo to długie płyty z długimi(jak na thrash metal,bo progresywne kapele to inna bajka) numerami. Wcześniej nie nagrywało się długich płyt,bo taki był standard - 45 min. Poza tym na winylu nie wejdzie tyle co na CD.Oczywiście były wyjatki jak chocby "Master Of Puppets",gdzie utwory w większości są długie (ja mam winyla podwójnego).
|
|
Powrót do góry |
|
|
benek
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 3980
Przeczytał: 34 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 9:17, 27 Cze 2017 Temat postu: |
|
|
zawalczyłem z tym po pewnej przerwie i weszła mi ta płyta.
nawet wokal Souzy przestał mnie irytować.
zmieniam status tej płyty ze asłuchalnej na słuchalna
|
|
Powrót do góry |
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12979
Przeczytał: 43 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 0:31, 22 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
próbowałem, ale nie, nie wiem czemu,czy to wokal czy kompozycje zbyt nijakie..
|
|
Powrót do góry |
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12979
Przeczytał: 43 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 8:47, 30 Gru 2018 Temat postu: |
|
|
Collateral Damage riffy w tym numerze są przednie, takie typowo Exo, uwielbiam, szkoda tylko,że Souza tyle "pepla", wolałbym więcej gitarowej jazdy, mniej wokalu,może jeszcze spróbuje z tą płytą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frank
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 1970
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielka Polska
|
Wysłany: Nie 19:49, 30 Gru 2018 Temat postu: |
|
|
Souza jest tu najmniejszym problemem. Sęk tkwi w braku zapamiętywalnej gitarowej jazdy i melodyki. Wyróżniłbym cztery kawałki: wspomniany "Collateral Damage", "Salt The Wound", "Wrapped In The Arms of Rage" i "My Last Nerve". Reszta zlewa się w kluchowatą papkę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12979
Przeczytał: 43 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 23:35, 28 Sty 2023 Temat postu: |
|
|
Weszła mi ta płyta wreszcie, Opener bardzo dobry, tytułowy świetne riffy,My Last Nerve melodyjny jak na Exo, mógłby pasować do Force Of Habit.
Wrapped in the Arms of Rage - świetne solówki, Body Harvest Altusa jeden z najlepszych na płycie!, Honor Killings - Leonid umie pisać dobre kawałki, słowiańska krew.
Awansowała ta płyta u mnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|