Power of Metal

berba

Fajna płytka. 3-4 kilery też się znajdą, min. The Essence Of Silence czy Unchain Utopia.
Może nie ścisła czołówka, ale peleton pościgowy na pewno.

Kamilbolt

Ano bardzo fajna płytka - ścisły top murowany. Myślę, że na spokojnie na miarę "Consing To Oblivion", przy czym nowy album stylistycznie to jednak coś innego, niż wszystko, co prezentowali do tej pory. Bardzo podoba mi się ta zmiana. Na uwagę zasługuje również brzmienie, pod względem produkcji to także zupełnie nowa jakość - wyraźnie widać, a raczej słychać różnicę pomiędzy TQE, a wcześniejszymi płytami. Na deser piękna okładka, która mogłaby być ozdobą wielu książek.

piciu6

nooo, na przykład Tyrmanda

robpal

Miałem Kamil nadzieję, że już dawno pognałeś do wypożyczalni po Stream Of Passion i mi zrecenzujesz (choć pewnie sam pomacam, w końcu to muzyczne dzieci Lucassena) Cool

Jeszcze Xandria wyszła, chyba też Twoje klimaty? Laughing

Kamilbolt

No nie do końca Wink

Spróbuj się do Karmy uśmiechnąć, może będzie bardziej pomocna Wink

Karma

Może się kiedy poświęcę do przesłuchania, ale Xandria jakoś nie specjalnie mi podchodziła z tego co pamiętam. Wink

Voltan

Xandria jest prawie najgorsza Wink

prawie, bo jest jeszcze Visions of Atlantis czy jakoś tak Razz

nową Epikę przesłuchałem 2 razy, są bardzo fajne momenty, jeszcze posłucham

Riedlowiec

Byłem odcięty od świata i teraz nadrabiam Very Happy

, muszę powiedzieć , że po "Requiem for the Indifferent", która dla mnie była słabiutka nie miałem zbytnio ochoty sięgać po to wydawnictwo a tu proszę naprawdę pozytywne zaskoczenie i dobry materiał naprawdę dobry Smile

. Simone i spółka pokazali , że stać ich jeszcze na wiele .

Karma

Przyznam, że ta płyta nie jest taka prosta. Materiał jest dość poważny, może nie każdemu podejdzie, ale jest dobry. Po wielu odsłuchach Canvas of life zdecydowanie prowadzi. Ale poprsedni album pewnie inaczej niż większość tutaj, również uważam za świetny i często do niego powracam.

Kamilbolt

Zdanie niepopularne wśród większości Wink

Ja np. nie bardzo trawię wszystko, co ukazało się po "Consing To Oblivion". Dopiero nowa płyta można rzec, że przywróciła mi wiarę w potencjał tego zespołu. A przyznam szczerze, że wcale na początku tegorocznych rozgrywek nie byłem tą pozycją specjalnie zainteresowany Smile

Można więc śmiało rzec, że Epica jest póki co największą i najbardziej pozytywną niespodzianką tego sezonu.

Karma

Ja jestem ich zdecydowaną fanką, a szczególnie Simony i w sumie każdą ich płytę wielbię Very Happy

mogę jedynie stwierdzić, które IMO są słabsze, czyli the Divine conspiracy i Design your universe. Choć też nie po całości, bo kilka fajnych nagrań się znajdzie.

Riedlowiec

Karma

hehe, to jak widać warto dać czasem drugą szansę Very Happy

Karma

Powrót do płyty po kilku miesiącach, gdy emocje ochłonęły i... wydaje mi się jeszcze lepsza. Smile